Osobny pokój czy łóżeczko w salonie

Mamy dwupokojowe mieszkanie, śpimy na kanapie w dużym pokoju, a mały służy nam do pracy (oboje mamy prace, które wymagają pracy przy biurku, w skupieniu). W drodze pierwsze dziecko i nie mamy pewności, czy sprawdzi nam się rozwiązanie, że zrobimy kącik malucha w dużym pokoju, a mały na razie zostanie bez zmian. Czy ktoś zastosował takie rozwiązanie i mu się sprawdziło?

myślę ze przez jakiś czas łatwiej Ci będzie , gdy łóżeczko maluszka będzie stało blisko twojego. nie będziesz musiala kilka razy ganiać po malucha do karmienia bo będzie blisko, jak dziecko podrośnie to pewnie ten maly pokój przerobiłabym dla niego

musisz tylko zapewnic maluszkowi spokój w salonie

Trzeba bylo myslec przed rozmnozeniem sie I nie robic dziecka jak sie nie ma na nie warunkow.

tylko musisz zapewnić maluszkowi spokój w salonie, chociaż bez przesady;-)

12.58 czy uważasz ze 2 pokoje dla 3 osób to brak warunków????

Ja bym zamieniła czyli dziecko do małego pokoju a biurko itd do salonu. W koncu i tak bedziecie musieli zamienic a dziecko ma wiele szpargałów:p

na twoim miejscu zrobilabym w drugim pokoju pokoj dziecka - ja spalam w nim do 3 miesiaca pozniej juz maly spal sam a ja dolatywałam - maz mogl sie spokojnie wyspac. I tak predzej czy pozniej przerobisz drugi pokoj na dziecięcy.

13:00- ja wczesniej nie pisalam ale dla mnie tak, to brak warunkow. Zobaczysz ile rzeczy jest przy dziecku. Chyba bedziecie je na balkonie upychac. Do tego wieczne pranie, a tu nawet nie ma gdzie tego suszyc. Zabawki , bujaczki , inne pierdoly i wieczny balagan. Zakladam ze metraz tych pokoi jest maly wiec i szaf jest malo. Narazie maluch w salonie sie sprawdzi ale potem bedzie problem skoro ten drugi pokoj sluzy do pracy.

Moim zdaniem zrobic tak jak planowalas -lozeczko przy waszym w pokoju.

Tu autorka. Metraż pokoi to 20 m i 10 m. Chodzi o sytuację startową, bo potem albo przeniesiemy malucha do małego pokoju, albo będziemy zmieniać mieszkanie na 3-pokojowe. Myślałam też o urządzeniu kącika do pracy w salonie i przerobienia małego pokoju od razu na dziecięcy, ale to większe koszty - a nie wiemy czy za rok nie będziemy tego mieszkania sprzedawać i kupować większego. Może być też tak, że spokojnie się pomieścimy i nie będziemy zmieniać na większe - w obecnym jak na razie mamy sporo przestrzeni i możliwe, że z dzieckiem nie będzie dużo ciaśniej.