Mój chłopak powiedział, żebym wypierdalała.

Moj chlopak byl dzis na weselu z delegacji ja siedzialam w domu. Jak wrocil to kopnal naszego psa zeby go zwalic z lozka. Ja bardzo kocham mojego psa i oczywisce odrazu zareagowałam. Potem chciał się ze mną całować, ale śmiardział alkoholem. I powiedział ze to pierdoli. Ja powiedziałam ze niech zaczeka z takimi tekstami az wytrzeźwieje. A On znowu spruta. A wiec powiedzialam ze ma spac tu a ja ide do duzego pokoju bo jest srodek nocy i rano porozmawiamy. On oczywiscie nie dl za wygraną. Potem poszłam do łazienki a on za mna i powiedzial ze mam wypierdalac do mojego miasta. Bo mieszkam 300 km stąd. Potrm zadzwonil do swoich rodzicow i mowil jaka to ja nie jestem zla, ze nic na niego nie czeka w domu, ze sie z nim nawet nie przywitam. Ogolnie jest bardzo dobry ale to juz jest przesada. Myslicie, zeby rano sie zaczac pakowac? Nie wiem co zrobic, czy poczekac do rana i normalnie porozmawiac... Ja niestey mam gorzej bo rodzine mam daleko, tu mam rzeczy, prace, ale niestety tam mam wszytkich, ktorzy postawili by sie za mna. Mnie jestem typem osoby, ktora bedzie dzwonic do mamy i stresowac Ja swoimi problemami.... przepraszam za taka niespójność, ale pisze to pod wplywem emocji...

w zyciu codziennym tez taki jest? czy tylko po alkoholu mu odwala?

Tylko dziś.

Jak się następnym razem nachl to Ci pewnie przywali. Ciekawe czy cokolwiek będzie pamiętał i czy przerosi i obieca, że ''już nigddy, nie wie co w niego wstąiło,bla bla''/ Co by nie zrobił, zaaliła Ci się czerwona lampka i powinnaś przemyśleć swoje dalsze życie z nim. ...NO, chyba że chcesz mieć partnera alkoholika.

05.17 dokalsnie. Po alkoholu mówi się zwykle to co się myśli, puszczaja wtedy hamulce... Jak długo jesteście razem?

gość dziś ja tam po alkoholu świetnie kłamię, do tego nie tyle mówię, co myślę, ale bardziej odbieram emocje, jak chce mi się płakać to ryczę(dosłownie), jak jestem zła, to szukam zaczepki, a jak chce mi się śmiać to nie mogę się uspokoić:) może coś go wkurzyło na tym weselu? jeśli to jednorazowa akcja - można wybaczyć. Jakby się powtórzyło - nie ma sensu ciągnąc.

Ludzie mający zwierzęta w domu są nienormalni! Dla psa buda dla kur kurnik itd...!!!

W tym roku będą trzy lata jak będziemy tazem. Mozliwe ze byl zly przez swojego tate, ktory przyjechal po niego wczesniej.

Juz go nie tłumacz ...znam takiego co po alkoholu wystawiał koleżance rzeczy za drzwi i kazał spierdalac,a następnym razem ja pobił i wyrzucil w środku nocy

Jeżeli raz to zrobił , zrobi następny ,z czasem będzie jeszcze gorzej ! Cham zawsze pozostanie chamem po alkoholu ,czy nie .Taki ma to we krwi , to zwykły prostak ,na dodatek dla niego jesteś tylko rzeczą ,którą może w każdej chwili wyrzucić,gdy mu się znudzisz

Ok, dziekuje wszystkim za odpowiedzi. Musze to przemyslec, ale widze, ze niestety jest tylko jedna droga.

Olej chama.

Może w końcu przebrała się miarka. Jak by śmierdzący pchlarz spał na moim łóżku to był bym zły w chu...

Nie jestes bez winy. Pewnie najechalas ze zrzucil twojego pieska( pewnie on za nim nie przepada) a drazni go jak pies siedzi na kanapi. Facet wraca pijany( wiedzialas ze bedzie) i doataje wmocjonalnie po dupie. Moze mial zly dIen chce wrocic do domu poczuc cieplo i odpacz a tu pies isedzi na jego miejscu- pierwsze wkurwienie. Potem ty pewnie po nim jedziesz ze kopnal twojego psa( pytanie czy to byl brutalny kopniak czy zrzucenie noga?) znowu kolejna negatywna dawka emocjonalna pies jest wazniejszy w domu niz on. Potem gosciu szuka pozywnej enrgi i chce calusa a ty mu wyjezdzasz ze nie bo jest pijany( moglas dac mu w policzek i okazac cieplo przytulic i powiedIec jak umyjesz zabki np.) a ty pewnie ostro lub z nagtywnymi emocjami mowisz mu ze nie bo jest pijany. Stad haslo pierdole ( bo co mial powiedziec jak czuje sie olewany). A haslo wypierdalaj pewnie bylo juz spowodowane ze od dluzszego czasu czuje sie olewany lub wykorzystywany i mial juz dosc bo wzbudAsz w nim cora bardIej negatywne emocje. Mozesz od niego odejsc i pewnie nawet jakby cie prosil zebys zostala podswiadomie czuje sie przez ciebie ignorowany badz co chwile robisz mu takie fochy i wiecznie o cos masz pretensje. Szczerze jak ze soba nie pogadacie co wam leY na watrobie nie bedzie z tego zwiazku za wiele. Ps facet te potrzebuje czuc sie kochany. Wiem ze po 3 latach zwiazku ciezko jest okazywac milosc ale trzeba nad tym pracowac bo inaczej czujemy sie olewani i w koncu to z nas wyjdzie w bardziej kulturalny lub mnie sposob. Musisz byc jego kobieta a nie wspolokatorka.

Z postu powyzej zrozumialam, ze cala wina lezy po stronie autorki...okeeeej :-D Autorko rozmawialas z nim? Sama piszesz, ze byl to jednorazowy wyskok, wiec to jeszcze nie powod by konczyc malzenstwo. Nie przesadzajmy... Facet chcial calusa, a Ty polazlas do duzego pokoju.

gość dziś Jak bym czytał o sobie

Nie, On bardzo kocha tego psa, sama byłam zdziwiona. Nie jesteśmy małżeństwem. Dzisiaj rano bardzo przepraszał mnie ( i naszego psa) xd. Nie wiedział co w Niego wstąpiło i obiecał ze nigdy takdo mnie nie powie. I nie chciał buziaka tylko lepił się do mnie, a zapach trawionego alko wzbudza we mnie odruch wiecie jaki.

jasne, broncie agresora! Wrócił nayebany, to mógł się położyć gdzie indziej, a nie rzucać psem i w dodatku startowac do dziewczyny. Mnie tez obrzydzają pijani ludzie i smród alkoholu i bełkot pijacki!

Mysle ze powinnas.. wypierdalac.. on gam znajdzie sobiw pelno innych , mlodszych.. a ty zajmij sie psem i jedz do domu

Na takie gowno jak on żadna młodsza nie połakomi sie. Daj mu się zachlac na śmierć i odejdź spokojna.

gość dziś Z postu powyzej zrozumialam, ze cala wina lezy po stronie autorki...okeeeej smiech.gif x Jak tylko tyle zrozumiałaś, to poćwicz umiejętność rozumienia przekazu czytanego. ZAWSZE jest druga strona medalu.

12:01 tez tak myśle. Weź psa i znajdź kogoś na poziomie a tego patola zostaw dla innych, młodszych. A ty szanuj się

Dzięki ludzie, dobrze że jest internet, bo czasami po prostu nie ma do kogo sie wygadać.

Mlodsze się nie szanują, więc jakaś do obicia twarzy i bzykniecia od czasu do czasu znajdzie.

No jasne, ze się nie szanują, widac to po tym watku. Juz bronia misia, że autorka zimna sucz, nieważne, że jebnie ważne, że kocha nie ściery? ;)