Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Syn chciałby dostać na osiemnaste urodziny samochód

Polecane posty

Gość gość
19'38 pomieszanie myśli w twoim poscie.Odniose się tak: jak nie docenia to dla niego bez roznicy czy nie doceni np.telefonu ,czy auta.No wychowalas takiego kogoś i tyle. 2) oczywiście,ze w jakims stopniu będzie szalal,bo tak ma mlodosc.przejdzie mu dopiero z wiekiem. 3)prezenty to nie rzecz,gdzie osoba obdarowana ma się dokladac do niego,bo wtedy to nie jest przent tylko jakaś umowa wiązana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:59 normalnie ludzie nie proszą o takich drogich prezentach. Myślę za jak to ma kosztować kilkanaście tysięcy to niech młody trochę popracuje. Doceni dopiero wtedy kiedy się dowie co to znaczy tyrac na coś. Trzeba uczyć dziecku wartości. Nie wyobrażam sobie prosić rodziców o auto bo koledzy maja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A skad wiesz,że syn prosił? bylas przy tej rozmowie? A może rodzice/chrzestni/ciotki na przykład zwyczajnie podpytali jakie ma marzenie na te 18-tkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Według mnie tylko rozpieszczone dziecko może mieć takie marzenia na 18tke. Inne dzieci mają skromniejsze. W życiu bym nie powiedziała że marzy mi się auto na urodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój brat na 18 dostał auto, koleżanki ze szkoły średniej też jeździły swoimi i nikt nie mówił wtedy że dzieciaki są rozpieszczane. Pod szkołą średnią połowa uczniów czymś jeździła- były auta starsze i były nowsze. Mąż dostał auto po starszym bracie też jakoś w tym wieku. Wtedy było to normalne, teraz szczyt rozrzutności, ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hahaah temat to prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie też dziwne te komentarze, że to jakieś rozpuszczanie dziecka. Sama zdawałam na prawo jazdy 20 lat temu. Miałam wtedy 17 lat i można było zdawać na prawko w tym wieku. Na 18 też dostałam auto, malucha bo malucha, ale wtedy nawet taki maluch to było coś jak na pierwsze auto. Jeździłam do szkoły jak większość moich znajomych. Nie wiem w czym tu widzą problem teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22'00 oj cis chyba zazdrościsz nawet gdyby to było auto za 3 tysiaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:15 nie bo ja też dostałam auta, dostałam 3. Ale tak jak pisałam wcześniej, zależy od osoby. Jak jest dojrzały i rozumie to niech ma. Jak jest typu "wszystko mi się należy" i chce auto tylko dlatego że koledzy maja to nie wydaje mi się że to dobry pomysł. Niektóre dzieci po prostu nie potrafią docenić. Autorka zna lepiej swoją pociechę to niech sama zdecyduje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mojemu bratu rodzice dali 2000. sam miał zdecydować na co wydać. myślał o aucie, ale stwierdził, że jeszcze za wczesnie. Mi się również tak wydaje. ALe jak osoby pisąły wyżej, to zależy od osoby, wiek nie ma nic wspólnego z byciem odpowiedzialnym. Ja bratu kipłam voucher, myślałam o skoku ze spadochronu ale nie stać mnie na to i wybrałam lot w tunelu aerodynamicznym speedfly w Mirosławicach :D brat był równie zadowolony :) Mega przygoda, a i zdjęcia świetne. Do teraz to wspominamy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja dostałam na 18 urodziny auto, prawo jazdy posiadam od 17 roku życia. Byłam w szkole średniej, rodzice opłacali mi je częściowo, bo w weekendy dorabiałam i benzynę opłacałam sobie sama. Kiedy skończyłam szkołę średnią poszłam do pracy i auto już w całości opłacałam sobie sama. Dodam jeszcze, że do pracy i szkoły dojeżdżałam wtedy do sąsiedniego miasta wiec auto bardzo ułatwiło mi dojazdy. Nigdy też nie myślałam, że muszę mieć auto dlatego, że inny maja. Dla mnie to był środek komunikacji ułatwiający życie i w sumie z tego też powodu rodzice mi je kupili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zależy od waszej sytuacji finansowej. Ja dostałam samochód i to nowy, ale dopiero jak nauczyłam się jeździć na cinquecento za 500zl :D najpierw dwa lata jazdy nim, a teraz kia ceed, którą jeżdżę już ponad rok :) i nie uważam żebym miała poprzewracane w głowie bo u mnie w domu się pieniądze szanuje. Pieniądze są po to, żeby je wydać gdy jest to konieczne a nie trwonienie na zachcianki. Utrzymują samochód rodzice, bo takie mają oczekiwania, że będę się uczyć bo studiuję ciężki kierunek, w innym mieście. W wakacje dorabiam mimo, że nie muszę. Sama znasz swoje dziecko i podejście w swojej rodzinie do pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Auro to towar luksusowy? Serio? Z jakiej wsi musi pochodzic ktos kto takie dyrdymaly wypisuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie auto to rzecz tak oczywista jak szczoteczka do zębów. Da się wychować dziecko w dobrobycie i jednocześnie nie rozpuszczając go. Wystarczy samemu mieć odpowiednie podejście do pieniędzmi, a nie spuszczać się nad każdą złotówka, albo przegiąć w drugą stronę wydawać jakby na drzewie rosło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Auro to towar luksusowy? Serio? Z jakiej wsi musi pochodzic ktos kto takie dyrdymaly wypisuje x Oczywiście, że samochód jest uznawany za towar luksusowy. Stać się na świeżutką nówkę sztukę prosto z salonu, bez kredytu? No właśnie ;) nie mówimy o jakichś gruchotach na kółkach z setnej ręki na kredytach. Może użyj czasem rozumu, to będziesz miała szansę ujrzeć realia, idiotko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:48 Dokładnie! auto świadczy o statusie i jest luksusowe a te powszechne złomy na drogach mówią same za siebie. Ludzie są jednak debilami, brakuje wiedzy niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla mnie auto to rzecz tak oczywista jak szczoteczka do zębów ccccc Szczoteczka do zębów umownie w powszechnej świadomości nie świadczy o statusie, a samochód tak. Dlatego samochód jest towarem luksusowym, czy się to komu podoba, czy nie. Popieram gości powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×