Czy to źle wezwać na sąsiada policję?

Mam taki problem, zamieszkał piętro nad nami młody człowiek, który praktycznie 4 dni w tygodniu imprezuje w godzinach od 19 do 2 lub 3 nad ranem. Muzyka głośno gra, są śmiechy. Na zwracanie uwagi nie reaguje. Przez to dziecko nam spać w nocy nie może, a my chodzimy ciągle niewyspani do pracy. Jego matka stwierdziła, ze nie ma na to wpływu, bo syn ma 18 lat. Kiedyś już inni wezwali na niego policję, policja go pouczyła, odjechali i było to samo. Teraz ja zastanawiam się, czy nie dzwonić na policję, ale z drugiej strony takie donoszenie kojarzy mi się źle. Jak postąpić w tej sytuacji?

Kup zatyczki do uszu klępo.

ale KONFIDENT :D

Zatyczki klępo to najpierw pomyśl, dziecku też władujesz? a jak usłyszysz budzik żeby wstac do pracy? zatyczki to sobie wsadź klępo w cztery litery

Przerabiałam już hałaśliwych sąsiadów, po dwóch latach wyprowadziliśmy się, na hamów nie ma rady nic ich nie zmusi do kultury, teoretycznie można się procesować, ale po pierwsze procesy trwają długo a po drugie wtedy to dopiero zaczęli by się na nas mścić,

Miało być.........na chamów nie ma rady........

Ty lepiej wsadź sobie w duupe gwizdek franco!