Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jak zagadać do dziewczyny która mi się podoba od kilku miesięcy

Polecane posty

Gość gość
A ile jest takich ktore mają faceta a nie chcą z nim byc?Tez mogą sie zgodzic,wiec to 99% przesadzone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Podrywanie dziewczyny w ciemno sukcesu nie wróży. Prawdopodobieństwo otrzymania kosza wynosi 99 %. Najpierw trzeba przeprowadzić wywiad czy ona jest wolna. Jeżeli ma chłopaka, w którym jest zakochana nikt u takiej dziewczyny nie ma szans. Odprawi każdego w tym nawet każdego pewnego siebie podrywacza. Podrywanie w ciemno to metoda tylko dla tych, tórzy są odporni na odrzucenie i się koszem nie przejmują. Dostają kosza i z uśmiechem szukają dalej szczęścia u kolejnej dziewczyny. x to nie podrywaj, wal se dalej konia i nie zawracaj doopy na forum🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no grubo
kilka miesiecy minelo i ty sie jeszcze zastanawiasz jak gebe otworzyc??? :D BUAHAHAHAHAHAHA :D o kurfa jaki podryw:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wolisz jechać na ręcznym bo strach przed odrzuceniem jest większy...:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak boję się odezwać i co z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy ona gryzie, czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do innych ludzi tez boisz się odezwać czy tylko do niej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gryźć to ona pewnie nie gryzie, ale może ma chłopaka który jest agresywnym zazdrośnikiem i uzna że on chce ją mu odbić. Wiadomo jak kończą amatorzy cudzych partnerek w konfrontacji z jakimś agresywnym zakapiorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czarne scenarisze piszesz. Nie wiadomo po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze za bardzo ja idealizujesz, a ideały przecież nie istnieją. Jeżeli ja bliżej poznasz, to może się okazac, że mentalnie Ci nie odpowiada i może mieć mnostwo wad, których nie będziesz akceptowal. Podchodz do tematu na luzie, nie stresuj się, jak ma być dobrze to będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Boisz się wszystkiego i zapobiegawczo wymyślasz różne scenariusze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to objaw fobii społecznej bądź inne zaburzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak ,na pewno , tylko czemu ma być winna ta dziewczyna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lecz sie ofermo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to nawet i dobrze, że się tak boi, po co sie ma dziewczyna męczyć z kimś, komu normalne męskie zachowania są obce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli się zakochała i myśli o nim, to się i tak męczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie boje się innych ludzi ale często nie mam ochoty z nimi rozmawiać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:33 To dlaczego jej się boisz? Piszesz, że ona nie zagada bo się wstydzi ale przecież sam też nie umiesz jej poderwać. Skoro oboje jesteście nieśmiali to macie problem bo prawdopodobnie nigdy do niczego między wami nie dojdzie. Może kiedyś po latach się spotkacie, upijecie i zaczniecie wspominać jak to zależało wam na sobie ale żadne z was nie miało odwagi aby coś z tym zrobić. Jednak wtedy będzie już za późno, bo ona będzie już z innym facetem. Takim, który nie bał się do niej podejść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie polecam bo się przejedziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja na pewno coś zrobię jestem o mały kroczek od tego. Czego się boje, to chyba przyznać do uczuć. One są irracjonalne bo prawie w ogóle jej nie znam, to znaczy tyle o ile. Chemię czuje od początku, ona mnie właśnie na początku odepchnęła po jakimś miesiącu się zmieniła może dlatego mam takie nastawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To znaczy nie powiedziała nic wprost ale była niezbyt miły, taka ignorująca na siłę a raz dała do zrozumienia że mam zejść jej z oczu. A dopiero się wtedy poznawalismy, nie wiem jaki był powód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znowu.... Ile można człowieku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze myslala ze jaja sobie robisz albo sprawdzala co czujesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak się zmieniła? Skąd ją znasz? Ona się zmieniła? A może to Ty się zmieniłeś? Ile wątków tu już pozakładałeś? I od ilu miesięcy siedzisz na kafe zamiast zrobić jeden głupi krok, a nie na tyle głupi, żeby konsekwencje były bolesne i do końca życia. (No chyba, że się z nią ożenisz i będzie to Twój największy błąd, więc może lepiej sobie odpuścić - samotne życie/ bycie samemu jest przyjemne.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przez kilka miesięcy nic nie wymyśliłeś? Wątpię, że teraz Ci się uda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18.45 Twój komentarz niemalże idealnie odzwierciedla moją sytuację sprzed lat kiedy to z powodu nieśmiałości straciłem fantastyczną dziewczynę. Różnica jest tylko taka, że wtedy tylko ja byłem nieśmiały. Ona była śmielsza i uwodziła mnie wysyłając jednoznaczne sygnały.Ja to zauważałem ale nie reagowałem gdyż nie umiałem rozmawiać z dziewczynami w sytuacji sam na sam i nie umiałem się całować. Ona po kilku miesiącach straciła do mnie cierpliwość i dała się poderwać śmiałemu chłopakowi, który nie wstydził się do niej wystartować. Straciłem ją na zawsze. Byłem załamany i wściekły na swoją przesadną nieśmiałość, która mnie dosłownie paraliżowała. Tak, to prawda, że nieśmiałość jest największym wrogiem miłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już wymyśliłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wymysliles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wymysliles?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×