Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie mogę pogodzić się z tym, ze córka ma tatuaże

Polecane posty

Gość gość
szkoda dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak sie kończy dziaranie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moze ona to próbowała usunac i ma tam bliznę dlatego chowa, skoro od roku nie widziałaś to na bank to ukrywa ale moze już nie tatuaż a ślad po nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma szans w rok usunąć, a sesje też nie są tanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystkie tatuaże, które widze na ulicach są brzydkie, niektóre wrecz fatalnie wykonane, widzieliscie kiedys ladny tatuaz bo ja na zywo jeszcze nie spotkalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście, że tak. Tylko, że mnie się tatuaże podobają więc pewnie inaczej patrzę na to co jest "ładnym" tatuażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego niektorzy rodzice traktuja dzieci jak swoja wlasnosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A tego jelenia to zaczela sie wstydzić chyba wtedy mniej wiecej jak zaczela sie ze swoim chlopakiem spotykać, może mu sie zle kojarzylo." Pewnie nie chciał być kolejnym jeleniem w jej życiu;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiepskie wychowanie jak taki zlamas ma wplyw na samopoczucie corki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W mojej pracy - nie mieszkam w Polsce - jest pelno wytatuowanych osob. to spora korporacja. Ludzie na wysokich stanowiskahc maja tatuaze, w pracy ubieraja sie tak, zeby sie z nimi nie obnosic, no ale jednak czasem cos wystaje I je widac. Moja szefowa, 42-letni kobieta, ma na karku malutkie gwiazki czarne, wiem ze tez ma ma plecahc wielkeigo smoka, bo widzialam jej zdjecia z wakacje w Tajlandii. to madra kobieta, swietnie zarzadza grupa ludzi robiacych dosc wazne rzeczy ... duzo zarabia - ja sama zle nie zarabiam a jestem tylko trybikiem w maszynie... to w Polsce tlyko sie chyba nadal koajrzy tatuaze z patologia, nalogami I bezrobociem lub wiezieniem :O znam tez inna kobiete- ma wlasny biznes, prowadzi zajecia z pilates, takze medytacji, I tez bardzo duzo biega, bierze udzial w polmaratonach. ma dwoej dzieci 3 I 7 lat chyba. I jest CALA W TATUAZACH. cale plecy nogi ramiona kark. kolorowe. ma tez czesto rozowe lub zielone wlosy. pod 40stka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś bardzo chciałam mieć tatuaż ale chyba trochę nie miałam odwagi, no i rodzice byli przeciw, a ja jeszcze nie byłam pełnoletnia. Później będąc już na studiach chciałam zrobić ładnego motyla u dobrego tatuażysty ale to kosztowało całkiem sporo, a że sama się utrzymywałam, studiowałam dziennie, to zwyczajnie nie miałam forsy. Później mi przeszło. Teraz mam 32 lata i ostatnio rozmawiałam z koleżanką, która jest w moim wieku i zrobiła sobie niedawno na ramieniu ładny wzór. Powiem szczerze, że pomimo, że mi się on podobał to dziś już bym tego nie zrobiła. Po pierwsze już nie czuje takiej potrzeby, a po drugie, mimo wszystko ja wciąż jak widzę człowieka z tatuażem, to już z góry jakoś go oceniam i czuję taką podświadomą blokadę do kogoś takiego. Czuje w organizmie normalnie reakcje podobną do np. zobaczenia kogoś chorego czy niepełnosprawnego. Nie jest to jakieś obrzydzenie ale zwyczajny dystans i to na takim bardzo pierwotnym poziomie. Oczywiście jak już z kimś zacznę rozmawiać itd. to te wrażenie znika. Jednak myślę sobie, że po co samemu sobie utrudniać życie i kontakt z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jest odwrotnie. Tatuaze ulatwiaja kontakt z innymi. To jak filrt spoleczny, ludzie ktorych to odrzuca raczej nie byliby dla mnie osobami wartymi uwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale bajeczki. Tak, wytatuowana 40tka prowadząca własny biznes, jeszcze instruktorka pilatesu i biega w maratonach i w biegu jeszcze dwójke dzieci wychowuje, padłaby na zawał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio w to nie wierzysz? Duzo jest takich kobiet na zachodzie, sama znam duzo takich osob (przez srodowisko). Mnie szokuje, ze kogos to dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ale bajeczki jej biznes to wlasnie te zajecia jakie prowadzi!! tak trudno zrozumiec? a maratonow nie biega codziennie, lecz 1-2 na miesiac I to sa polmaratony (20 km). poza tym biega srednio 2 razy w tygodniu 10 km dla kondycji, to jest dla niej godzinka tylko. I ma meza, nie wychowuje dzieci sama!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po godzinach tez moglaby prowadzic. Mama znajoma ktora poza zwykla praca ma swoj wlasny sklep internetowy z obrazami, ubraniami i gadzetami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yesu

każdy ma różne gusta tatuaż powinien być traktowany jak każda z inna modyfikacja ciała zmiana kolory włosów, opalenizna, aparat na zęby z malowanie paznokci czy chociażby makijaż mimo, że jest terapeutycznie na stałe KAŻDY MA INNY GUST 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kkkkk
Dnia 10.06.2018 o 10:24, Gość gość napisał:

to tak jak millera wnuczka, jak małpa wygląda, patrzeć na to nie można

Ciekawe jak ty wyglądasz . Kim jesteś żeby oceniać ludzi ?! Poza tym wszyscy pochodzimy od małp więc ty też masz coś z nich w swoim wyglądzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

moi rodzice przechodzili przez fazy - najpierw chcieli być "cool rodzicami" i pozwolili mi na tatuaż, potem jak tatuaży zaczęło przybywać to dostało mi się od "dziwaka", a potem mama sama sobie zrobiła 🙂

Może autorka powinna zrobić tak samo 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hyhyhy

Ależ to bardzo dobrze że patole się oznaczają 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość Hyhyhy napisał:

Ależ to bardzo dobrze że patole się oznaczają 🙂

Żeby wszyscy byli taką patologią jak ja to świat byłby piękny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×