Moja synowa kompletnie nie nadaje się na żonę

Rozmawiałam o tym z moim synem ale gowniarz jest uparty jak osioł. Nic dziwnego ze pokarmu nie ma jak ma takie małe cycki przecież tam się nawet łyżka mleka nie zmieści. Jest taka wysuszona ze dziecko nawet nie miało co ssać, mówiłam jeść to wydziwia sałatki i awokado. Jak mały się darł w nocy i rzucał to przyszłam jajko przelać nad głowa to nieodpowiedzialna wariatka nie chciała pomoc dziecku. Wstążki tez do wózka nie założyła to nic dziwnego ze mały się drze w niebo głosy. Mieszka na mojej łasce to zamiast starać się o względy teściowej to obrażona dziwa na cały świat. W dupach się już poprzewracało

Buahhhaaaa

Pognaj przyblede, bo to lepiej nie bedzie, pastucha nie wychowasz

Ło matko, dopiero co zalozylas inny temat provo o synowej.

Ona tu tylko pasożytem jest. Je, pije, leży i nic nie robi. Wnuka urodziła to swój obowiązek spełniła a teraz może zwijać manatki tylko niech dzieciaka zostawi

0/10 słabe to.

W sumie kiepskie prowo ale ten synuś to jakimś miękkim chujem robiony że to nie stać by rodzinie dach nad głową zapewnić

na pewno są takie baby na świecie naprawde tylko ze one nie wiedzą co to kafeteria i raczej nie ogarniaja komputera

gość dziś na pewno są takie baby na świecie naprawde tylko ze one nie wiedzą co to kafeteria i raczej nie ogarniaja komputera X W punkt. Z tym sie zgodze. Te uparte babole to nie ogarniaja ani komputera, ani internetu ani nie wiedza co to forum, za to sa mistrzyniami w uprzykrzaniu zycia swojemu synowi i synowej.

nudne to już