Jak dowalic kolezankom,ktore roznosily o mnie nieprawdziwe plotki ?

Macie jakies pomysly ?

zabij sie, będzie im przykro

Sama sie zabij

Jeśli to poziom gimnazjum to dać sobie spokój. Jeśli starsze to poczekaj az będą brać ślub. Wtedy zadzwoń do księdza w kancelarii parafialnej że wiesz o przeszkodzie.

Rozpowiadac że ma potężnego motylka i chłopak ją rzucił bo się brzydził. Jeśli byłyście w jednej klasie albo zespole w pracy będzie to bardzo wiarygodne.

2018.06.10 jasne, a ksiądz ci uwierzy na słowo i tego nie zweryfikuje :D wy idiotki.

Nie rób nic, zostaw to karmie, zapewniam, że zrobi to za Ciebie, tyle, że ona ma czas, ale zawsze znajdzie odpowiednią chwilę, poczekaj

14:50 a w klasie albo zespole kobiety sobie nawzajem zaglądają między nogi? GDZIE TY PRACUJESZ? Ja nie wiem jak wyglądają narządy moich koleżanek i nie chciałabym wiedzieć, a ty jeśli wiesz to jesteś ohydną lesbą. Co do oszczerstw na tematy poniżej pasa, to można się umówić na basen, sądząc po fotach w necie taki indor chyba musi wyłazić z majtek :D

18.53 nie zgadzam się - pomysł jest genialny. Oczywiście że ksiądz będzie to weryfikować. Jakbyś się czuł niedługo przed ślubem jakby ksiądz ci zadawał dziwne pytania a narzeczona patrzyła z niemym wyrzutem? Zemsta doskonała.

Z plotkami różnie bywa ale jeśli masz pewność że to one to wycinaj równo z trawą. Zapisz sobie ich adresy póki pamietasz a potem możesz wysyłać pocztowki od byłego chłopaka z różnymi szczegółami albo coś w tym stylu.

To jest dobry temat. Jak się odegrać na świni ale tak żeby nie przegiąć i nie narobić kłopotów sobie. Dawniej wystarczał telefon na kartę teraz jest gorzej ale po jednym połączeniu raczej nikt na policję nie poleci.

Możesz wynająć jakiegoś gnojka żeby napisał coś na jej temat na ścianie w pobliżu tylko jest tu ryzyko że gnojek da się złapać i wszystko wyspiewa.