Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pilala97

Zerwaliśmy podczas kłótni i on milczy

Polecane posty

Gość Pilala97

Zerwaliśmy podczas kłótni i on milczy Witam wszystkich. Mam dość opinii znajomych i rodziny, dlatego postanowiłam napisać tutaj. A więc byłam z chłopakiem półtora roku. Ja jestem z opolskiego, a on z pomorskiego. Dla niego rzuciłam pracę i pokłóciłam się z rodzicami aby z nim być. Czasem się kłóciliśmy ale potem znów było normalnie. Często pożyczał ode mnie więcej pieniędzy na głupoty niż oddawał i nie mówię tu o małych pieniądzach (1400, 1600, 4700). Dużo mu pomogłam bo miał problemy finansowe. Z czasem kłóciliśmy się trochę częściej o to, że mi wcale w domu nie pomaga, że nigdzie mnie nie zabiera tylko chodzi z kolegami. Pewnego dnia tak się pożarliśmy, że powiedziałam dość i z nim zerwałam. W dniu mojego wyjazdu do domu płakał gdy ze mną rozmawiał. Powiedziałam mu, że będę na niego czekać, bo żałuję swojej decyzji. I tu zastanawiają mnie dwie sytuacje. Pierwsza gdy spakowałam wszystkie rzeczy, które od niego dostałam w tym misia i wyrzuciłam do śmietnika a on je wyjął i postawił misia obok domu (wtedy już razem nie mieszkaliśmy, bo wyprowadził się do rodziców). Druga to to, że płakał gdy ostatni raz się zobaczyliśmy. Od tamtego momentu nie odbiera telefonów, nie odpisuje. Czy sądzicie, że do mnie wróci, wybaczy mi i da jeszcze jedną szansę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lol ty tak serio??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pilala97
Tak. Jeżeli masz zamiar się ponaśmiewać to dowidzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze zribiłaś. To pasożyt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A.co on ma.tobie wybaczyć? Przecież on był twoim uttzymankiem chcesz tak żyć? Weź znajdź normalnego i przestan wydzwaniac do tej piz/dy która od ciebie forsę brała. Mnie możesz dać jak nie masz komu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale Ty jesteś głupia i naiwna. Bylas jego sponsorka i zapchajdziura, tu nie widać żadnych uczuć z jego strony. I jeszcze rzucilas prace dla niego, człowieka którego dobrze nie znalas, bo nie sadze ze dobrze go poznalas będąc z nim na odleglosc. Nie można poświęcać się tak dla faceta, bo facet dziś jest a jutro może go nie być! Ooj jeszcze wiele musisz się nauczyć, chyba nie wiesz jacy są faceci. Ten Twój odegrał scenke z płaczem żebyś wróciła, bo szybko nie znajdzie drugiej takiej idiotki która będzie mu tyle kasy pożyczać. A tej kasy juz nie ujrzysz, nie odda Ci. Pewnie nieraz Cie zdradził, jak to bywa w związkach na odległość... Zapomnij o nim, urwij kontakt chyba ze chcesz wrócić i wywalic w błoto więcej kasy a on i tak prędzej czy później kopnie Cie w d...e (jak znajdzie inna). Przejrzyj na oczy dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedyne czemu płakał to że drugiej debilki co mu tyle da pieniędzy nie znajdzie tak szybko. I tylko za tym płakał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie ci tu dobrze mówią, nie odwracaj nawet głowy w jego stronę, on się nigdy nie zmieni, będzie cię tylko wykorzystywał, no chyba, że chcesz zmarnować życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pierdziele, że takie laski są. i pisze to jako kobieta. Jeszcze komentarz, że jak ma się ktoś naśmiewać to do widzenia:D a czegoś się spodziewała?chciałaś opinii innej niż rodzina i znajomi, to masz, każdy Ci tu napisał. jesteś naiwną idiotką pożyczając taka kasę facetowi i jeszcze skoro były o to awantury, to znaczy że wolał spotykać się z kumplami, niż coś dać Tobie z siebie, jesooo a Ty jeszcze pytasz czy ci wybaczy i napieprzasz mu telefonem:) TY wiej od takiego od razu! a i tak pewnie nie zrozumiesz, bo Ty pewnie tak kochasz tego swojego misia. Tak samo kochała moja koleżanka, która straciła 7 lat na taki związek, kiedy puścił ją w trombe z jakąs laską, która miała mieszkanie:D bez słowa się zmył z jej życia, okazało się, że zdradzał ją od samego początku. kobiety przestańcie błagam, bo mi w takich chwilach wstyd za moją płeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Misia żal :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, wiem co czujesz i wiem, że skoro kochałaś szczerze to Ciebie to bardzo boli, ale teraz musisz być silna. Też uczę się żyć teraz bez takiego jedno, obstawiam, że u was też było trochę dobrych chwil, ale zobacz na to ile było tych gorszych i co on z Tobą robił. Weź głęboki oddech i zobacz na to z szerszej perspektywy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie rodzice i znajomi tez jej powtarzają ze on ja wykorzystuje i tylko doi kasę dlatego ona ma ,,dość" tych opinii bo jest ślepa i myśli ze tu jej cos innego napiszemy...no niestety nie, on Cie nie kocha, obudź się dziewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No płakał bo kasa się skończyła :P Laska no bez jaj. Ty tak serio?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że skoro wyciągnął misia ze śmietnika to Cię kocha. I nie martw się, wróci. Czekaj cierpliwie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś zgadzam się w moim wypadku też tak było, każdy w koło powtarzał, a ja wierzyć nie chciałam, bo się małe, dobre momenty zdarzały. Po czasie widzę, że to był błąd i wole cierpieć usychając z tęsknoty, niż być z kimś takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Przede wszystkim zadaj sobie pytanie czego sama chcesz i co chcesz uzyskać. Jeśli nie chcesz pożyczać mu więcej kasy, może po prostu trzeba było z nim o tym na spokojnie porozmawiać, a nie robić jakies sceny, a potem żałować.

Nie dziwie się, że po takiej akcji jak wyrzucanie prezentów od niego do kosza się nie odzywa. Sorry, ale wyszłaś na co najmniej niezrównoważoną. 

Sama nie wiesz czego chcesz. Albo od niego odchodzisz bo Ci nie pasuje ten związek, albo jeśli chcesz cos naprawić rozmawiasz o tym na spokojnie i próbujesz coś tym zmienić. Skoro najpierw pożyczasz mu kasę bez problemy, nie rozmawiasz z nim o tym, że Ci się to nie podoba i nie będziesz mogła mu więcej nic pożyczyc, to nagle wybuchasz i robisz mu sceny, wyrzucasz misia od niego do kosza, a póxniej jeszcze dziwisz się, że się nie odzywa...

Zadaj sobie pytanie czego sama chcesz i jak chcesz to uzyskać, ale napewno nie takimi scenami. To pachnie niezrównoważeniem, a Ty powinnaś była być spokojna, ale stanowcza i nie pozyczać mu po prostu więcej pieniędzy.

Czemu się właściwie dziwisz, że je pozyczał skoro pozyczałaś je bez problemu, bez rozmowy o tym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Poza tym widać po tym temacie, że sama nie wiesz czego chcesz bo najpierw zakładasz temat, że facet milczy, a potem piszesz post, ze jednak wolisz byc sama niz z kimś takim. Zastanów sie najpierw czego chcesz, w kazdym razie takimi aferami niczego nie osiagniesz.

Być może on ma skłonności do popadania w długi i zapożyczania się, w takim razie powinnaś się zastanowić czy akceptujesz tą jego wadę i w jakis sposób uświadomisz mu, że Ty więcej pieniedzy mu nie pozyczysz, albo zrywasz normalnie związek.

Ale bez scen, awarntur i płaczy dlaczego on nie dzwoni bo to jest rozechwianie emocjonalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×