Ty go uwodzisz a on nic

Co robicie dalej w tym kierunku. Odpuszczacie i foch a potem on traci caly urok w waszych oczach, czy moze zmiama strategi?

obciągam z połykiem

Odpuszczam, nawet jeśli jest bardzo przystojny 10/10.

A jak uwodzisz jak tylko sie gapisz to sie nie dziw...

Albo jest nieśmiały i wstydzi się zareagować na twój flirt albo nie podobasz się mu i on z tego powodu udaje, że nie widzi, iż go uwodzisz.

9:25 wlasnie o to chodzi jak kobieta chce zainteresowac mezczyzne ktory sie jej podoba. Jak samym usmiechem to chyba za malo. Faceci wbrew pozorom tez szukaja interesujach kobiet a taka mysli ze jak sie usmiechnie to juz koles do niej podejdzie. A potem uwodza ja sami kolesie co podchodza do kazdej i w koncu jakas go wybierze. Za duzo bajek ksiezniczki sie naogladaly i mysla ze ksiaze je odnajdzie. Przecietny mezczyzna spotyka w zyciu tyle kobiet ze taka bierna postawa nie wrozy wam sukcesu ze was zauwazy i to takie liczenie troche na farta zamiast branie zycie we wlasne stery.

Nie jezdem łatwy, co to to nie! :P

Na mnie się jedna gapi i nie wiem o co jej chodzi. Nie czytam w myślach

23:54 ona ci sie podoba?

niektóre łosie nie lubią żeby trawa a nimi biegała

Nic dalej, ponieważ nigdy nikogo nie uwodziłam. Po co?

Uwodzić mogą jedynie atrakcyjne kobiety ktore maja czym uwodzić. Ja należę do tej drugiej grupy i osmieszylabym sie gdybym tylko zaczela strzelać oczami lub uśmieszkami do facetów. Kiedyś byłam w pewnym miejscu gdzie był facet, ktory mi sie podobał. Rzecz jasna nie zamierzałam niczego robic w kierunku by go poznać itd ale chyba musiał mnie przyszpilić gdy pare razy dłużej na nim zatrzymałam wzrok (przyglądałam sie po prostu bo dobrze wyglądał) i jego reakcja no cóż.. nie należała do zbyt pozytywnych. Spojrzał na mnie z chłodem w oczach pomieszanym ze zdumieniem i jakby oburzeniem. Nie było w tym ani krztyny sympatii. I zapewniam ze nie gapiłam sie na kolesia jak sroka w świecidełko z rozdziawiona gęba. Jesli patrzyłam na niego nieco dłużej niz by sobie tego mógł życzyć nie miałam żadnych ukrytych intencji. To tylko pokazuje ze jako niezbyt atrakcyjna kobieta powinnam znac swoje miejsce w panteonie kobiet wogole i ze panowie nie chcą byc adorowani przez przeciętne lub nieatrakcyjne panie.

Gapic się nikt nikomu nie zabroni.

Nieatrakcyjne też uwodzą, oczu nie masz? To zależy od osobowości, nie od wyglądu.

Nieatrakcyjna ma oczy, uszy, rozum i często nawet inteligencję. Jeśli ich używa, to nie kokietuje przystojnych mężczyzn, bo jedyne co może uzyskać to trochę drwin i zabawę jej kosztem. Osobowość jest atutem u pięknych, u brzydkich zbędnym dodatkiem, którego i tak nikt nie chce poznać.

dobra, ale moze w koncu ktos odwazny i szczery wypowie sie na temat jak to uwodzenie wyglada? bo gapienie i usmiech lub ucieczka wzrokiem... jak to ma byc uwodzenie, to codziennie na ulicy uwodze cale tlumy ludzi. generalnie duzo sie usmiecham i patrze przed siebie, wiec sporo osob moze miec odczucie, ze na chwile zaczepilem na nich wzrok:D wiec moze warto by bylo uscislic co jest uwodzeniem a co dziecinada.

flirtowanie, zagadywanie, droczenie się coś, co przychodzi mimowolnie najczęściej

Jak chcesz wiedzieć co on o Tobie myśli, co czuje, czy jest szansa na związek, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

Podchodze i pytam sie ktora godzina bo mi zegarek nawalil.