Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy Wasze dzieci w przedszkolu

Polecane posty

Gość gość

też mają ciągły katar? Czy raczej to jest tak, że choroba i katar później leczenie i koniec kataru na pewien czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i tak. Bywa, że katar mocno się leje, słabnie na kilka dni a potem znowu się leje. Jesień cała przekichana. W styczniu było już trochę lepiej u nas przynajmniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas w maju się kończy, ale jesień i zima katar często trwa ze 2 tygodnie z tygodniowymi przerwami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nam przez pół roku katar wcale nie przechodził. Przychodziła nasilenie zapalenie oskrzeli, potem lek że dziecko zdrowe i alergia, katar dalej był. Wkurzyłam się poszłam do laryngologa na kontrolę. Dostała kurację na miesiąc, lek powiedziała że to od bakterii które zasiedliły zatoki a nie żadnej alergii jak twierdzili pediatrzy, i od stycznia kataru nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:12 A powiedz proszę, jaki lek dostaliście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja choruje bardzo rzadko, katarku też dawno nie było, mimo, że chodzi do przedszkola.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mia33
moje dziecko na chwile obecna nie ma kataru. Gdzieś to minęło. Ale totalnym koszmarem był okres od wrzesnia 2017 do kwietnia 2018 . Dziewczyny mi tak strasznie chorowały ,zę masakra. Nie wiem czym to było spowodowane. Jaod tego kwietnia wlasnie podaje im tran codziennie, witamine c i dodatkowo jeszcze oczyszczam powietrze specjalnym urządzeniem https://goodair.pl/sklep/sharp-kc-a60euw/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suzanka87
U nas początek tak wyglądał, potem trochę się wzięłam za budowanie odporności - spacery, hartowanie, dieta, no i łyżka tranu mollersa. Pomogło, teraz w ogóle nie chorują, a chodzą do przedszkola 3 rok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bozenka30
Kiedy moje dziecko poszło do przedszkola zaczał sie koszmar przeziebien i roznych infekcji. Tesciowa kupiła tran molersa cytrynowy do picia. Zmieniłam tez nasze nawyki żywieniowe na zdrowsze. Po roku systematycznego picia tranu zauważyłam ze mała zadziej chorowala. Najczesciej konczyło sie na kaszlu i gorączce. Nie łapała wiekszych infekcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do autorki: u mnie w zeszłym roku ten drugi scenariusz, ale katar ciągle wracał i potem cykl od nowa: katar - kaszel - zapalenie oskrzeli. I tak kilka razy w ciągu roku przedszkolnego. W tym roku zawzięłam się i próbuję synka trochę uodparniać. Spacery bez względu na pogodę, nawet z katarem, staram się aby w domu było chłodno w czasie snu. W diecie więcej warzyw i owoców, mało słodyczy. Na podniesienie odpornośc***ediatra poleciła nam probiotyk i Pneumolan. Pneumolan ze względu na problemy z zatokami i oskrzelami, bo zawiera wyciągi z czarnego bzu, pelargonii afrykańskiej, werbenę i dziewannę, super pomagających przy problemach z górnymi drogami oddechowymi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O odporność trzeba dbać cały rok, a nie tylko w okresie zachorowań. Całej swojej rodzinie podaje tran do picia mollersa jest bardzo smaczny i zawiera witamine D. Dodatkowo tran zawiera kwasy omega 3 ,ktore sa waznie dla zdrowia i rozwoju. Odkąd go pijemy nie chorujemy a poza tym mamy lepsze samopoczucie i wiecej sił na rożne przyjemnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marszuta
Pierwsze dwa lata przedszkola to był jakiś dramat, zaczęłam młodego naturalnie wspomagać, bierze już parę tygodni flostrum baby, probiotyk, oprocz tego zrobiłam dużo domowych soków z aroni, dzikiej róży, malin, wciskam w synka owsianki, ryby i widzę ze jst dużo lepiej, trzeba zacząc dbać od odpornośc od środka, zwracać uwagę na to co dziecko je, bo tk najszybciej można oś zdziałc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×