Gość gość Napisano Czerwiec 11, 2018 wyobrazilem sobie ze zdechlem, padlem na twarz i toczylem piane z pyska. potem wraca rodzina znajduja mnie po kilku godzinach juz calkowicie sztywnego jak rozjebanego na drodze kota jak leze twarza w pianie i krzycza na glos moje imie syneczkuuuuuu aaaa. pierwsze co by pomysleli sasiedzi to "jezus maria powiesil sie" od takiej strony mnie znaja Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach