Na czym wam bardziej zalezy na milosci czy pieniadzach?

Nie mam pieniedzy ale moge dac milosc

Pieniadze

tylko pieniądze są ważne w życiu tak ja uważam

pieniądze, ale tylko pod warunkiem ze ja je zarabiam :D tzn, wolałabym dobrze zarabiać, niż byc szczesliwie zakochana, facet zawsze moze zostawic albo zdradzic a kasa zostanie :D

Pieniądze!!

Na miłości.

Kasa

W tym wieku to już chyba na pieniądzach. Jednak miło było by przytulić się do kogoś komu się ufa.

A ja zawsze mialem w dupie pieniadze. Im mniej czlowiek ma tym jest bardziek szczesliwy. Im wiecej ma tym wiecej chce miec i mniej skupia sie na tym co daje szczescie. Popada w bledne kolo.

Juz tylko na pieniądzach. Oczywiście moich własnych a nie cudzych które zamierzam zarobić. I też nie pieniądzach ale tym co mogę za nie mieć lub zrobić. Bzdety o miłości zostawiam naiwnym bo ja już jestem za stara.

Na miłości, już ją mam, o pieniądzach myślę jedynie w kategorii by mieć za co przeżyć. Ten temat nigdy specjalnie mnie nie interesował jako cel życiowy.

Milosc

Milosc. Ale wiadomo ze pieniądze tez sa ważne. Bez miłości jednak byłoby kiepsko

Teraz na pieniądzach, bo wiem, że miłości już nie znajdę.

Na miłości. Pieniędzy tyle by można było godnie żyć, bez zbytniej ekstrawagancji- to nie wartość sama w sobie.

Pieniadze. Jak sa pieniadze to jest i milosc. A ciezko skupic sie na milosci bez pieniedzy.

Różnie bywa 0:(

Jak się któregoś nie ma to ma się drugie. Pocieszcie się. No chyba że jest się przegrywem na zawsze.

Jestem na takim etapie zycia, ze powiedzmy mam pieniadze, ale nie mam milosc. Dawniej czulam i dawalam milosc, lecz nie mialam pieniedzy. Teraz nie czuje sie szczesliwa.

Pieniądze szczęścia nie dają tym bardziej miłości.

Pieniądze. Jeszcze 3 lata temu powiedziałbym że miłość. Byłem wtedy szczęśliwie zakochany, choć nie zarabiałem wiele, około 2 tys. na ręke, ale nie przywiązywałem do tego wielkiej wagi, najważniejsze że moja wybranka była koło mnie. Pewnego dnia oznajmiła mi że odchodzi. Około 8 lat razem poszło się je..ć. Okazało się że poznała jakiegoś sporo starszego typka ma kierowniczym stanowisku. Załamałem się, wpadłem w depresje, około rok żyłem w maraźmie. Nagle niespodziewanie zmieniłem prace i zacząłem zarabiać 4x wiecej niż do tej pory. Co sie okazało? Za kase można wszystko.

Na miłość mogę pozwolić sobie prawie w każdym momencie :) To ten rodzaj miłości bezwarunkowej, która może być skierowana do każdej istoty, poczynając od siebie samego.

też teraz odpowiem, że na pieniądzach. Przynajmniej jest to stabilizacja, podpora, można kupić coś sobie na poprawę humoru. Jeszcze kilka lat temu najważniejsza była dla mnie miłość. Ale przejechałam się na tym i zostałam z niczym, a jednak jak się ma pieniądze, to ma się pewną stabilizację. Facet dziś jest, jutro może go nie być. A niezależność finansowa jest ważna w każdym momencie życia, samą miłością człowiek nie będzie żyć

Niestety na pieniądzach. Życie pokazało, że miłość się kończy, gdy ich brak. Słowo miłość ma różne znaczenie, ale w żadnej sytuacji nie zapłacisz miłością rachunków ani wizyty u dentysty. Nie trzeba być akurat nieziemsko bogatym, ale nie można żyć bez pieniędzy na podstawowe potrzeby życiowe. Bieda rodzi patologię i przemoc ☹

ani hajsu ani milosci ale tez nie przegryw

Pieniądze owszem są ważne ale na rozsądnym poziomie, bo Potem z nadmiaru i dobrobytu ludziom odbija palma. Mając kasę bez miłości nie nacieszysz się tym, po czasie choćby się miało fortunę a nie miało miłości, dopadnie cię pustka albo odbije szajba. Równowaga musi być.