Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co sądzić o takiej sytuacji koleżanki? mąż chyba jej nie szanuje

Polecane posty

Gość gość
gość dziś BRAWO Autorko. Cytując twoja wypowiedź a dokładniej nazywanie męża czy partnera starym widać że jesteś patologia i prostaczka do sześcianu, wcześniej myślałam że tylko do kwadratu ale zmieniam zdanie. Cyt. Pierd...lisz to może ty się ze swoim starym. xxx Karynko nie manipuluj :) Odpowiedziałam jedynie na Twój domniemany zarzut o "pier...leniu na forum" operując językiem, który znasz jako jedyny z racji niskiego kodu kulturowego. Mój błąd zamiast "stary" powinnam wpisać ksywę twego partnera, najpewniej "sebix". I nie prowokuj mnie, wystarczająco w jednej wiadomości się dostosowałam do Twego fatalnego poziomu, do twojego bagna nie zamierzam wracać choćby na sekundkę. Jeśli radość czerpiesz z jątrzenia przejdź do innego tematu, udowodnij, że masz chociaż minimum ludzkiej godności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdyby moj mial sobie tak znikac bez slowa na kilka dni to po jaka cholere bylby mi w ogole potrzebny maz? :-D tak jak dla Was do przynoszenia kasy skoro pasuje Wam, ze odpoczywacie od "dziadow" w weekend jak to opisujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadna z Was nie umie czytac ze zrozumieniem, ani wyciagac wniosków z opisanej sytuacji. Autorka przytoczyla jedna z wielu zapewne o ktorych to rozmawiaja sobie w biurze. Nie ma nic zlego w tym, ze maz spędził weekend na dzialce ze swoimi goscmi. Ale po pierwsze takie rzeczy w normalnym związku ustala sie wczesniej, wlasnie dlatego, ze moze zona zaplanowala juz niespodzianke dla rodzinki w postaci biletow do kina, rezerwacji np w farmie iluzji, aquaparku, energylandii, etc. Albo sama chciala wyjsc do jednodniowego spaz kolezankami. Bo do takiego osobnego spedzania weekendow obydwoje maja prawo ale z odpowiednim uprzedzeniem. A tu wylawia sie obraz faceta, ktory ma gleboko gdzies, on ma kaprys to idzie w długą i tyle. I chodzi autorce o te dysproporcje wlasnie. Zakumały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka przytoczyla jedna z wielu ZAPEWNE o ktorych to rozmawiaja sobie w biurze. xxx To twoje zalozenie, czy sluszne - nie wiem. Gdyby byly tak bliskimi kolezankami, ze czesto o tym rozmawiaja i tamta sie zali na zachowanie meza - to autorka z miejsca by jej cos doradzila a nie zakladala watek na forum. Z opisu autorki wynika raczej, ze jest to jej luzna kolezanka i niewiele wie o jej zyciu. Opowiedzialy sobie o jednym weekendzie a autorka ocenila ich cale malzenstwo. I nawet nie pyta czy ma sprobowac w jakis sposob pomoc tej kolezance, tylko podbudowuje swoje ego zyciem kolezanki, ze jej weekendy "sa normalne" a kolezanki to "maz nie szanuje".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
konsola, kościółek, też mi rozrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesteś po prostu głupia i pusta i jeszcze bardziej brniesz w gówno" sebix" co to jest za język co to za nazewnictwo prawie jak gimgowno z jakiej to patologicznej miejscowości się wywodzisz co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18:06 a mnie wystarczy jedno zdanie wypowiedziane przez koleżankę, żeby wiedzieć, że on ją ma ogólnie w czterech literach. Koleżanka na zdziwienie autorki odpowiedziała :co zrobić, taki jest. Czyli robi tak dość często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×