Moja własna siostra podarowała mojemu synkowi tylko 50 zł na komunię

A tak to na wczasy co rok z mężem jeździ! :O

ja miałam jescze b skąpa rodzine... syn który jest niepełnosrpawny w znacznym stopniu, miał komunię w wieku 8 lat, umysłowo był na etapie 2 letniego dziecka. Matka chrzestna z bólem dołozyła 150 zl do trampoliny, na który sie mu zrzucilismy w kilka osób, twierdzac, ze w komunii nie chodzi i pieniądze tylko przezycia duchowe... OMG Wieczny argument dla skąpców. Poza ta trampolina syn dostał łańcuszek, i jakas książeczke...

nie wiem, moze akurat miala cienki okres z kasa... poza tym komunia to wydarzenie religijne i raczej nie o pieniadze czy prezenty w nim chodzi no nie?

Nic nie powinna dawać. Ty pazerna szmato!

to wuj te komunie jak to tylko targowanie się o pieniądze. Po drugie od utrzymywania dzieci są rodzice, jak nie stać to się nie klepie tych bachorów

To jest bez sensu. Niby komunia nie musi wiązać sie z kasą ale i tak każdy oczekuje ogromnych pieniędzy! Po co robić impreze skoro tylko potem sa takie glupie spory! Dala tyle ile uważała. Po co to roztrzasac?

No w komunii akurat chodzi o przeżycie duchowe. I to NIE jest argument dla skąpców, tylko realia. To ludzie wymyślają prezenty i nakręcają to tak, że podstawą tego mają być prezenty, a nie to, że dziecko pierwszy raz przyjmuje komunię świętą. Wielka szkoda, że teraz tak to wygląda. Popieram tę matkę chrzestną.