Delikatny patol w moim pokoju

Doskonale rozumiem, sytuację często teraz wychodzę do klubu. I jak poznam kogoś i sie z nim prześpię to rano, albo mam banana ze było bosko albo moralniak co odwaliłam. Ale to są obcy faceci wiec się tym nie przejmuje, tu jest patowa sytuacja. Szukam pomocy co mogę zrobić zeby o tym przestać myśleć. Oczywiście ze jakby nie był moją przyszywaną rodziną to bym mu się oddała i to pewnie juz dawno. Ale .... no właśnie

O 10:08 to ja. Ja wcale nie jestem jakiś święty, ale doświadczony sam po sobie. Jeśli długo długo walczę z własnymi myślami, to i tak się to kończy tym, na co od początku miałem ochotę.

Moze to własnie ta mysl że nie powinnam jeszcze bardziej mnie nakreca. W normalnej sytuacji po prostu bym się z nim przespała i moze to by mnie nie jarało tak jak teraz.

No własnie przyjaciółka mi doradziła. Eeee ku... Dominika laska to nie miłość czy seks bez uczucia sie nie liczy.

I taka to jest własnie pomoc....

Ależ ciężko brnąć na forum w tym żuwienku naszego tutejszego srajka. Jemu to zastępuje seks, bo jest jakiś nieatrakcyjny. Może w końcu wytryśnie i da na dzisiaj spokój?

Bardzo Ci współczuję. Winni są rodzice. To nie Wasza wina, że jesteście młodzi, w podobnym wieku i hormony Wam buzują. Nie jesteście bratem i siostrą, ale jesteście spowinowaceni. Miałam na osiedlu taką sytuację, że ojciec mający córkę poznał babkę z synem i wszyscy razem zamieszkali. Między "rodzeństwem" pojawiło się uczucie i w ten sposób w jednym mieszkaniu były dwie pary, nie wiem jednak czy to przetrwało. Naprawdę skomplikowana sytuacja, nawet jak ten chłopak wyprowadzi się do swojego pokoju to nie będziesz patrzeć na niego tak jak wcześniej. Albo się bzykniecie i będziecie się ukrywać, albo się któreś wyniesie na studia. No jeszcze pozostaje się powstrzymywać, ale jak to mawia moja mama "krew nie woda". Najlepiej jakby na czas tego remontu chłopak mieszkał w pokoju z ojcem, a Ty z matką lub któreś z Was w kuchni czy gdzieś.

No ale już za późno ;p

Jak się w wieku 18 lat puszczasz i tak bardzo Ci seksu brakuje, to skąd w ogóle jakieś opory? Jak Ci się spodoba będziesz mieć pod ręką. Do dzieła.

Jest dokładnie tak jak mówisz, z wyniesieniem jego raczej nie ma szans bo nie mam argumentu. Spi już u mnie ze 2 miechy i wszystko dobrze więc nie ma jak. I tego sie boję bo, tu już nie chodzi o te jego wieczorne igraszki. Ja i tak czesto o nim mysle i najzwyczajniej w swiecie pragne go fizycznie. Rozstaniemy się raczej na 80% bo starym się nie uklada już długo i raczej się rozejdą.

Sprowokuj go, zobacz jaki ma stosunek do ciebie.

W jaki sposób ?

Np wieczorem jak się położycie powiedz ze cie wszystko boli czy zrobi ci masaż. Daj mu jakieś smarowidło połóż sie na brzuchu rozepnij stanik lez tak w samych stringach. Powiedz niech cię wymasuje bo cię wszystko boli od karku do pięt. Po tym jak masuje poznasz co w nim siedzi. Czy bedzie to robił na odwal pobierznie czy dokładnie rozkosznie nie skupiajac sie na pośladkach i udach. Tak rozszyfrowałam jednego kolesia.

*skupiając się na pośladkach i udach miało być :)

Z masażem mogę bez problemu spróbować, ale to ja wtedy mogę nie wytrzymać i ześwirować do reszty jak mnie zacznie zmysłowo masować.

No i dowiedzie się oboje w tym samym czasie. Albo on zrobi masaż i spać, albo spełnisz swoje fantazje i zrobisz co tak na prawde chcesz zrobic.

Na cześć Srajka: do góry!

Masz 18 lat i już się puszczają. Rozumiem gdybyś była niedoswiadczona budujące hormony. Ale skoro sypiasz z przypadkowymi facetami po imprezie to coś jest nie halo.

Tak, po prostu coś strasznego. Zgadza się mam 18 lat i nie jestem dziewicą, na dodatek uprawiam seks nie będąc w stałym związku.

13:00 Kur.... porzadnickie sie odzywaja, postawisz 2 driny i obciągnie w kiblu nawet kolegom przy okazji. Dziewczyna chociaz sie nie kryje, pisze ze sypia czasem, to co wam ku.... do tego.

Nie pomyślałabym, że ludzie mają takie problemy.

Wypijcie winko zapytaj go o ten masaż, jak jest kumaty to sam cię ogarnie. Jak nie jest zainteresowany to zwali se i pójdzie spać

Liczę że Cię wyśmieje i zrobi Ci się tak głupio, że o żądzach zapomnisz.

Chciałabym żeby tak było, pewnie bym się spaliła ze wstydu i by wszystko prysło w sekunde i nigdy wiecej bym o nim nie pomyślała.

Skoro prowadzisz dość intensywne życie seksualne to chyba potrafisz wyczuć faceta? Sprowokuj rozmowę, początkowo na temat pierdołów i stopniowo przejdź do jego zdania na temat, który Cię trapi. W sumie Wasi rodzice postąpili ryzykownie i niefrasobliwie pakując Was do jednego pokoju. Pewnie uważają Was za rodzeństwo, którym de facto nie jesteście, pewnie nie pomyśleli że taka sytuacja może się przytrafić choć moim zdaniem powinni to przewidzieć. Twoje rozterki odnośnie "brata" są moim zdaniem niepotrzebne, nie jesteście rodzeństwem tylko ktoś Was ze sobą zetknął. Mam nadzieję, że ewentualnie użyjesz prezerwatywy.

Właściwie dlaczego nie miałabyś na ten temat porozmawiać z psychologiem?

Szczerze to pewnie nawet nie pomyśleli, tak bardzo są zajeci sobą. Sytuacja była taka że innej kombinacji nie dało się zrobić. Oni maja sypialnie u góry ja pokój na dole a jemu robią przerabiając troche. Ja go nigdy nie traktowałam inaczej niż swoich kolegów. Nasi rodzice i tak się prawdopodobnie rozstaną. Wiem że nawet lekka prowokacja raczej doprowadzi do zbliżenia on nie odmówi raczej. Pytałam się go dzisiaj czy się nudzi to może skoczymy na bilarda, wypijemy coś i go rozgryze. Psycholog ? co on mi pomoże powie że to be. I tak swoje zrobie.

Mam już taki paskudny charakter, jak się na coś uprę musze to mieć.

Podejdź dzisiaj do niego nago a zapytaj się to co sądzi o nagiej dziewczynie.

Pisałaś że jak sobie robi dobrze to fantazjujesz żeby dokończyć mu buzią, a tu jakby o seksie z nim myślisz.