Pomocy

jestem z moim chlopakiem prawie 8 miesięcy wiem ze to nie duzo ale jestem do niego strasznie przywiązana. Poznaliśmy sie na fb pierwszy do mnie napisal, czasami mam wrażenie ze mu nie zalezy tak jak kiedyś. Mial do mnie wczoraj przyjechac po pracy jednak tego nie zrobil. Jego kolega powiedzial mi ze raz mi nie odpisywalam przez 2 godziny specjalnie zeby zobaczym moja reakcję, ma duzo koleżanek i raz widzialam jak usuwal rozmowę. Nigdy mu nie zabranialam na żadne wyjcia zawsze mu ulegalam chodź mi bylo przykro. Czuje sie troche zaniedbania bo nie raz wystawiał mnie dla znajomych gdzie ja siedziałam w domu i czekałam z obiadem. Jest pomiędzy nami 7 lat różnicy i czesto mamy różne zdania, staralam sie mu zawsze dogadzac żeby tylko ten związek sie nie skonczyl. Nigdy nie byl zazdrosny o mnie, w dniu moich urodzin mial jechać do mnie ale zrobil mi awanture z niczego, czasami widze ze mnie kocha i mu zależy ale mam wątpliwości. Zreszta slowo kocham jest mówione tylko podczas seksu lub na fb :) nie wiem jak myślicie o tej calej sytuacji ? Przepraszam za błędy jesli popełniłam

Co myslimy? Ze nie jestes jedyna. Ze on ma i inne "kolezanki" i ma za malo czasu zeby kazdej dac po rowno :-D Olej go! Podejrzewam, ze nawet nie zauwazy.

Myślę że kwestia czasu jak się rozstaniecue. Jesteście krótko ze sobą i już Cię olewa. Z czasem lepiej wcale nie będzie.

Bez przesady, to nie oznacza ze kogoś ma. Myśle, ze za bardzo się starasz i on troszkę jest znudzony. Wyjdź gdzieś ze znajomymi i tez miej kolegów to się opamięta.

Przeciez sama napisala, ze on ma duzo kolezanek i raz zauwazyla jak usuwal rozmowe. Dlaczego usuwal, jak myslisz? Naiwnosc do kwadratu!

No to prawda jestem naiwna na kazde jego słowo chyba pierwszy raz tak mam

Zobaczymy czy dzis przyjedzie jak mbie znów oleje to zaczne ja to robic