Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie radzę sobie

Polecane posty

Gość gość

Z życiem. Partner co chwilę wmawia mi jaka to jestem beznadziejna kobieta, matka. Chyba popadłam w depresję. Myślałam, że nigdy mnie to nie dotknie. Codziennie mam myśli, żeby ze sobą skończyć. Tylko przy życiu trzyma mnie moje kochane dziecko. Kiedyś byłam wesołą, pełną życia dziewczyną. A teraz.... nic mnie nie cieszy :-( jak dziecko wyczekuje dnia aby mój facet miał dobry dzień i mnie nie rujnowal psychicznie. Dlaczego to robi? Widzi że przez niego się sypie, ale ma to gdzieś. Wstydzę się pójść do lekarza, bo wtedy będzie mnie wyśmiewał jeszcze bardziej i w razie odejścia będzie miał powód odebrania mi dziecka, tak mówił. Choć jestem dobra mamą, a on w niczym mi nie pomaga....jestem zerem :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do kościoła. Serio mówię. Nie raz, nie dwa. Często. Mi pomagało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu go wybralas?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co ci pomoże lekarz, jeżeli cały czas będziesz narażona na kolejne obraźliwe słowa? Poza tym, jeżeli chcesz iść, to idź i mu nie mów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo go kochałam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uciekaj od niego bo to przemoc psychiczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do lekarza i nic mu nie mów. Ktoś Ci pomaga przy dziecku, mama, teściowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na szczęście mama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu to robi? Bo to frajer. Po co chcesz szukać powodów? Skup się na sobie, bo jesteś tego warta! Nagrywaj na telefon jak cię poniża, bo to jest przemoc psychiczna. I to jest karalne! Nie musisz nic z tym robić, ale kiedy zapadnie z twojej strony jakaś decuzja będziesz miała niezbity dowód, tak dla sądu i jak i dla siebie, że nie zwariowałaś i nie przesadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12:46 nagrywałam, ale kiedyś zabrał mi telefon i przeszukiwał...znalazł i pokasował wszystko. Teraz się pilnuje. Gdy widzi mój telefon:-( jest zaborczy i bardzo arogancki . Nikogo nie szanuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co z nim jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie daj się odejdź bo on cię niszczy. Moja siostra tak miała facet probowal ja gnebic psychicznie nie dała się, to ona jego zniszczyła dosłownie Potem dowiedziała się że jego wcześniejsza dziewczyna próbowała 2 razy popełnić samobójstwo a on się z tego śmiał nazywał ja słaba cipą na ucho w szpitalu dalej gnebił, wstawał i glasklal po ręku aby ludzie widzieli a tak syczal z nienawiści. To nie jest facet to zero teraz siostra mu pokazała gdzie jego miejsce teraz facet nawet się nie odzywa boi się własnego cienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeny pewnie uzalezniona finsowow jestes od niego. Czemy Wy baby jestescie takie glupie i pozwlacie na to zeby facet trzemal was w garsci. On Cie niszczy celowo zebys nie odeszla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zamiast siedziec i pisac na kafe snuj plan jak od niego odejsc. Tym bardziej ze mama Ci pomaga wiec masz jakies wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za swoje życie bierze się odpowiedzialność autrko, nie ma się obowiązku z nikim być i to Ty jesteś winna tej sytuacji bo nie odejdziesz od niego...chyba,z e szukasz pretekstu by skończyć ze sobą,m tak to też działa....kuzwa jak mnie ktoś gnębi, to go zostawiam , proste! Ale lepiej za swoje niepowodzenia i brak opdowiedzilnosci za własne życie zwalić na kogoś. a ile ż Ty masz lat autorko?? Swojego rozumku nie posiadsza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A jak było u ciebie w rodzinie? Czy mama była szanowana przez tatę a babcia przez dziadka? Weź swoją część odpowiedzialności za związek i pracuj nad sobą. Masz jakieś przekonania, zapewne nieświadome, ktore sprawiają że przyciągnęłaś takiego czlowieka do swojej przestrzeni. Idź do dobrego specjalisty (nie do lekarza), jest cała masa info na necie jak sobie pomóc. To może być też lojalność rodowa i z tym też można pracować. Jak odejdziesz to następny facet będzie taki sam a nawet w gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×