Czuję że zaczynam romansować

No właśnie dlatego czasem dopadają mnie wątpliwości jakiś czas temu to nieźle dałam mężowi do wiwatu ze swoimi podejrzeniami a to wszystko było wyssane z palca znaczy z mojej głowy. Ma chłopak cierpliwość do mnie naprawdę . Wiadomo są jakieś niuanse których mi brakuje ale to chyba staż robi swoje. Mąż nie zasypuje mnie komplementami zbyt często a wyglądam zdecydowanie lepiej niż kiedyś choć z drugiej strony nigdy do wylewnych nie należał. Kuple zawsze mu zazdrościli , że ja po tylu latach lubię ogień w łóżku bo faktycznie tak jest a uważam, ze to też jest ważne bo jak człowiek jest szczęśliwy i w pełni zaspokojany fizycznie to też nie ma potrzeby szukać wrażeń gdzie indziej. A u nas naprawdę nawet po tylu latach jak tylko się dorwiemy do siebie to ogień już nie mówiąc o tym jak jest na takich naszych wyjazdach. Żeby łatwiej było nam pisać będę się podpisywać : szczęśliważonka

Jakaś mała nutka zazdrości jest równie potrzebna w związku jak i poczucie zaufania, choć wiadomo, że to drugie musi znacznie przeważać. Zazdrość potrafi wszystko zniszczyć, jednak odrobina nadaje takiego bezpieczeństwa, że tej drugiej osobie jednak na nas zależy i nie chciałaby nas stracić, choć gdy jest to zbyt mocne i częste, wtedy powstaje przeważenie równowagi uczuć na jedną ze stron, co może w konsekwencji skutkować oddaleniem się od siebie, bo ta mniej zazdrosna osoba czuje jakby wyższość i czuje się pewniej, że to jednak ona jest mniej zależna od partnera. Seks ma ogromne znaczenie i można sobie mówić, że jest to jedynie dodatek, prawda jest jednak zupełnie inna, bez dobrej fizyczności, zmniejsza się emocjonalność. Człowiek po prostu musi być zaspokojony seksualnie. Jakiś czas temu oglądałem dokument o seryjnym mordercy, który miał na sumieniu około 50 ofiar, był dość brutalny, bo strasznie okaleczał swoje ofiary, a wszystko to miało podłoże seksualne, gdyż facet może bardziej dewiant był impotentem od urodzenia i nie mógł zaspokoić w żaden sposób swoich potrzeb. Werbował młode dziewczynki, często też dzieci do swojego domu i je molestował, a gdy osiągał maksymalne podniecenie to aż w nim buzowało i jedynym sposobem na rozładowanie napięcia było to, że bił i dźgał nożem ofiary. Wycinał im macice, piersi i w ten sposób osiągał spełnienie. Strasznie chory człowiek. Skazano go na karę śmierci, co w moim odczuciu nie jest żadną karą, bo takich powinno się skazywać na tortury, które konsekwentnie, lecz powoli powinny prowadzić do śmierci. Mnie mniej jednak fizyczność odgrywa bardzo ważną rolę w naszym życiu i w samopoczuciu, więc jeśli w domu nie mamy tego czego potrzebujemy, to zwyczajnie szukamy tego gdzie indziej i z tego właśnie powodu często rodzą się zdrady i romanse. Fajnie, że po takim czasie bycia razem, potraficie mieć ten "ogień" w sypialni, to dobrze rokuje co do idealnego i lojalnego związku. Szczerze uważam, że Kobieta w wieku 28 lat zaczyna być dopiero taką prawdziwą Kobietą, ma jakąś taką grację, jest jakby bardziej kobieca i czym starsza tym bardziej pociągająca, oczywiście ma to jakieś granice wiekowe :) To moje indywidualne spostrzeżenie, jakoś bardziej zwracam uwagę na te jednak dojrzalsze kobiety niż rówieśniczki, czy trochę młodsze. Oczywiście od każdej reguły jest wyjątek. ;)

Szczęśliwa żona - uważaj bo zaraz zleci się banda troli i zacznie pisać, że napewno mąż Cię zdradza, itd.

coś w tym jest co piszesz bo mój mąż też mówi że czym jestem starsza to tym bardziej robię się gorąca w łóżku :). Wracając do Ciebie bo przecież to ty założyłeś topik nie ja a ja jak zwykle zaczynam kręcić wokół swojej osoby. Myślę , że jesteś fajnym facetem , załatw proszę to tak by nikogo nie ranić a napewno nie swojej narzeczonej. Z początku uważałam Cie za drania i babiarza ale ty chyba naprawdę taki nie jesteś tylko się pogubiłeś. Nie brnij dalej w to z tamtą laską zakończ znajomość definitywnie. Kochaj swoją narzeczoną i dbaj o nią

Szczęśliwa żona - uważaj bo zaraz zleci się banda troli i zacznie pisać, że napewno mąż Cię zdradza, itd. hehe niech piszą przyjmę to na klatę:)

Autorze, prowo czy nie - przykro, ze uważasz narzeczona za idiotkę. Myślisz, ze ona sie nie domyśla?:O Pewnie wie, ale czeka na zdobycie dowodów, Bo chce uniknąć sytuacji wykręcania przez ciebie kota ogonem... Takie rzeczy łatwo wychodzą, a jeszcze szybciej kiedy facet zupełnie sie nie potrafi z tym ukryć... :O

Jak chcesz wiedziec co ona do Ciebie czuje, co myśli, czy warto angażowac się bardziej, napisz do mojej wróżki Sofii, jest świetna. Jej adres to tarocistkasofii@wp.pl

"Z początku uważałam Cie za drania i babiarza ale ty chyba naprawdę taki nie jesteś tylko się pogubiłeś. Nie brnij dalej w to z tamtą laską zakończ znajomość definitywnie. Kochaj swoją narzeczoną i dbaj o nią" Z poczatkiem uwazalam, ale polechtales moje ego, kilka milych slowek uslyszalam to jednak jestes biedny, pogubiony. Mylilam sie. Hehehe co za durna baba

"Z początku uważałam Cie za drania i babiarza ale ty chyba naprawdę taki nie jesteś tylko się pogubiłeś. Nie brnij dalej w to z tamtą laską zakończ znajomość definitywnie. Kochaj swoją narzeczoną i dbaj o nią" X Co któryś ze zdradzajacych taki pogubiony i nagle trafia w ramiona innej. Ciekawe, czy dla męża też byłabyś taka wyrozumiała.

On nie zdradza idiotko! Nawet się nie całowali.

Nie do Ciebie pisze kretynko.

Oby twój facet spotykał się potajemnie z inną i wypisywał do niej sms-y o seksie kretynko.

Prowokacja ciągnie sie dalej na wesoło haha. Oczywiście autorzyna zaprzecza bo przeciez temat ma mieć branie wiec nie ma mowy zeby nie zaprzeczal. Owszem wietrzymy wszędzie prowokacje bo te sa zakładane masowo na kafe, zdradza je język i podobieństwo tematów. Przypuszczam ze to administracja kafeterii płodzi lewe tematy i w sumie sie nie dziwie. To forum to skończone łajno pełne fekaliów a jak sobie taki prowokator walnie elaborat w kulturnym języku to i nawet poczytność jest.

Autor wcześniej napisał ze ktos tam mu psuje temat tymi zarzutami o prowokacje no i tu sie zdradził - ktoś kto naprawde ma problem i chce porady nie używa takich gadek bo nie martwi sie ze ktoś mu temat zepsuł tylko rozmawia w normalnym ludzkim stylu. W tym temacie język pisany jest wręcz książkowy, beznamiętny, staranny i brakuje czegoś osobistego co cechowaloby wpis osoby ktora faktycznie pisze swoją prawdziwa historie.

Jeeeest! Wróciły idiotki z pracy, teraz się zacznie :D Dajcie mu spokój durne baby same życia nie macie to czepiacie się kogoś kto je ma i aktualnie zmaga się z problemem. Jesteście żałosne. a ta od tego że to prowokacja to już durna po całości zna pisownie chłopaka i już kiedyś rybę smażył. W łeb się uderz może cię echo opamięta!

A Ty kretynko już też z pracy wróciłaś. Zmaga się z problemem - dobre sobie. P9glaszcz biedaka po główce.

gość dziś "Z początku uważałam Cie za drania i babiarza ale ty chyba naprawdę taki nie jesteś tylko się pogubiłeś. Nie brnij dalej w to z tamtą laską zakończ znajomość definitywnie. Kochaj swoją narzeczoną i dbaj o nią" X Co któryś ze zdradzajacych taki pogubiony i nagle trafia w ramiona innej. Ciekawe, czy dla męża też byłabyś taka wyrozumiała. X Z mezem slowem w sedno :-D

gość dziś Jeeeest! Wróciły idiotki z pracy, teraz się zacznie smiech.gif Dajcie mu spokój durne baby same życia nie macie to czepiacie się kogoś kto je ma i aktualnie zmaga się z problemem. Jesteście żałosne. a ta od tego że to prowokacja to już durna po całości zna pisownie chłopaka i już kiedyś rybę smażył. W łeb się uderz może cię echo opamięta! Zgłoś X Jej no nie sadzilam, ze tak sie ucieszysz z powrotu "posadzajacych o prowokacje" <3 Durna moze i jestem, ale jak na razie powinnas stulic dziob, bo przeczytalas tamten temat czy tylko pieprzysz na podstawie tego co tutaj widzisz? Nie chce mi sie z Toba dyskutowac, bo w sumie? Nie ma z kim :-D Doradzaj autorowi, na pewno mu to potrzebne....do posmiania sie ;-) dobrze ktos napisal -Dla meza tez bylabys tak wyrozumiala? P.s Autorze ja juz sie z Toba pozegnalam, bo szczerze? Wkurwiasz mnie za przeproszeniem. Jestes tak smieszny, ze az zalosny. Co do mojego malzenstwa - masz zajebiste informacje ;-) tylko to nie moj maz cipex like you ani ja nie zakladamy infantylnych tematow o burzy w zwiazku. Ciagnij prowo, ja z checia sie posmieje. Juz nie pozdrawiam

Kuple zawsze mu zazdrościli , że ja po tylu latach lubię ogień w łóżku bo faktycznie tak jest a uważam, ze to też jest ważne bo jak człowiek jest szczęśliwy i w pełni zaspokojany fizycznie to też nie ma potrzeby szukać wrażeń gdzie indziej. A u nas naprawdę nawet po tylu latach jak tylko się dorwiemy do siebie to ogień już nie mówiąc o tym jak jest na takich naszych wyjazdach. X O ja prdl jaka tepa lycha ;-(

Brzydzę się takimi facetami. Że niby ktoś się tobą zainteresował. Człowieku obudź się ze snu, piszesz do kogoś jak nastolatek, wierzysz w każde słowo pisane. I ty i twoja kochanka poczucie wartości kosztem innych sobie podnosicie. Skończ myślenie i zajmij się czymś pożyteczniejszym. Ktoś zwrócił na ciebie uwagę a ty już piejesz. Z ciebie facet jak z koziej dup..y ser.

Autorku możesz coś napisać - śmiało, pozwalam ;)

Kafe ma to do siebie ze ludzie lubia najezdzac obrazac i krytykowac innych. Niewiem skad najazd na moja osobe. Ja nie bronie autora swoje zdanie na ten temat powiedzialam a co zrobi jego sprawa. Ktos pisal czy bylabym wyrozumiala dla meza nie ja bym nie byla u mnie taki wyskok skonczylby wszystko nie moglabym bym byc z kims takim zameczylambym sie zastanawianiem czy znow sie to nie powtorzy. Ktos obrazal mnie tez za to co napisalam o seksie . Tak to prawda zycie intymne jest bardzo wazne jak partnerzy kochaja sie tak jakby to byl ich pierwszy raz a nie rutyna i z obowiazku jak to w wielu zwiazkach bywa. A zona jeczy dzis nie bo boli mnie glowa a pozniej dziwic sie ze facet idzie na boki. U nas jest akurat inaczej bo ja tez bardzo uwielbiam sie miziac dlatego jest nam razem cudownie.

Autorek z ANIOŁEM siedzi więc odpisać nie może :D Poczekamy...

szczesliwazonka dziś Kafe ma to do siebie ze ludzie lubia najezdzac obrazac i krytykowac innych. Niewiem skad najazd na moja osobe. Ja nie bronie autora swoje zdanie na ten temat powiedzialam a co zrobi jego sprawa. Ktos pisal czy bylabym wyrozumiala dla meza nie ja bym nie byla u mnie taki wyskok skonczylby wszystko nie moglabym bym byc z kims takim zameczylambym sie zastanawianiem czy znow sie to nie powtorzy. Ktos obrazal mnie tez za to co napisalam o seksie . Tak to prawda zycie intymne jest bardzo wazne jak partnerzy kochaja sie tak jakby to byl ich pierwszy raz a nie rutyna i z obowiazku jak to w wielu zwiazkach bywa. A zona jeczy dzis nie bo boli mnie glowa a pozniej dziwic sie ze facet idzie na boki. U nas jest akurat inaczej bo ja tez bardzo uwielbiam sie miziac dlatego jest nam razem cudownie. X Jasne, oczywiscie ze zycie intymne jest wazne ale te Twoje przechwalanki tu sa plytkie, jeszcze kumple mu zazdroszcza, bo myslisz, ze Ty jedna ruszasz sie w lozku :-D

Wiadomo, ze teraz nie odpisze choc czyta. Wejdzie tu specjalnie z koncem przyszlego tyg co by kazdy myslal, ze topik byl prawdziwy :-D

Nie nie przechwalam sory ale nie jestem jakos gowniara . Dziwnie do tego podchodzisz tylko po co atakujesz mnie niewiadomo dlaczego. Wiem ze sa i takie kobiety jak ja ale to dobrze .

Plytkie to jest twoje czepianie sie

Dobra ja spadam dzis stad zaraz moi wroca ze spaceru a ja zamiast robic kolacje daje sie wciagnac w jakies dziecinne pyskowki

Dobrze robisz, bo za bardzo sie pieklisz. Post za postem :-D "JAKOS gowniara" moze i nie jestes hahaha. Polska jezyk - trudna jezyk

A i wierz mi, ze sa nawet lepsze od Ciebie w lozku ;-) chyba ze pisze z gwiazda porno