Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Fatalne odżywianie rocznego dziecka

Polecane posty

Gość gość

Drogie mamy mozecie napisac co podajecie do jedzenia swoim dzieciom ktore ukończyły roczek? Ja dodaje trochę soli do zupek syna ponieważ pluje mi tym jedzeniem bez smakowym. Daje mu czasem bulke z masłem i troche dzemu. Albo kromkę z maslem i wędlina gotowaną z kurczaka. Do picia podaje mu kompoty które gotuje np z jabłek i dodaje cukier. Oprócz tego mleko modyfikowane, kaszki , do picia soczki gerber , rozcienczam pol na Pol. Czasem mu daje jogurt. Czy to jest waszym zdaniem fatalne żywienie bo niestety tak uslyszalam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może nie fatalne ale na pewno nie najlepsze.Moja 13 miesięczną córka je jeszcze raz czy dwa razy dziennie moje mleko, poza tym dużo warzyw, owoce jako deser. Chude mieso, ryby. Nic jej nie dosalam ani nie dosładzane. Pije wodę mineralną, czasem kokosowa, soki baaardzo rzadko jak już to te swiezo wyciskane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U nas to wyglądało tak: -śniadanie: owsianka na wodzie z musem owocowym - drugie śniadanie koktajl warzywny z otrębami - obiad albo I albo II danie (jak drugie to na parze) - podwieczorek najczęściej kisiel domowy - kolacja nutramigen z kleikiem ryżowym (Syn bezmleczny do 3rz)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do dzis nie sole (syn ma 8 lat). Nadal często jemy obiady z parowaru, bo to jedyny sposób na szybki obiad w 20minut.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez soli bez sensu, bez smaku, i wcale nie tak zdrowo - sól w diecie jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja 10 miesięcy zjada 5-6 posiłków dziennie. Czasem już dostaje nasze (raz na 3-4 dni) - gotuję lekko - więc jest posolone, ale nieznacznie. Używam sporo ziół w kuchni. Przeważnie jednak jej gotuję. Je już prawie wszystko. Warzywa, owoce, nasiona, bakalie, kasze, płatki, jogurty, twaróg itd. Robię jej pasty na kanapki z gotowanego mięsa, jaj, natki pietruszki, papryki, szczypiorku itp. Podgryza chrupki kukurydziane i jaglane. Pije wodę. Ale jak ugotujemy kompot, to od wielkiego dzwonu dostanie. Jak upiekę swój biszkopt, czy mus owocowy, to też - tyle, że słodzę trochę syropem daktylowym, albo kokosowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sól jest np w wedlinach, bo się pekluje solą. A smak? Moje potrawy mają cudowny smak i są aromatyczne bo używam przypraw, ziół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiejsze menu mojego syna: rano pol grahamki troche mango i avokado, późnej banan i parę orkiszowych ciasteczek dla maluchów, obiad ryż z rodzynkami, ananasem i brukselka, popoludnie sadzone jajo, wieczór owsianka w międzyczasie cyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobra matka daje jeść Cyc, mięsa nie daje, a zamiast ryb daje pipe do polizania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mięso jest be, trzeba dawać jarmuz, awodako, humus, kuskus, pieczywo tylko orkiszowe jako kanapki, do tego pieczony burak z pasta z batatow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie posrajcie się matki fit srit . Wasze dzieci pójdą do szkoły i będą żarły frytki z maca, chipsy i inne gówna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzac po znajomych, to Ty wcale zle nie zywisz. Mam w otoczeniu dzieci od 14 do 18mcy i uwierz, ze rodzice pidaja i slone chipsy serowe, slodkie drozdzowki i frytki. Moj syn ma 15mcy teraz. Do roczku mu gotowalam osobno, jadl chetnie wszystkie warzywa. Nie przepadal tylko za owocami. Nie lubi wedlin, parowek. Kanapki je tylko z pasta jajeczna/ serkiem topionym/ twarozkiem z ogorkiem albo rzodkiewka, ostatnio zasmakowal w swoiskim pasztecie. Lubi budyn albo kasze manna z dodatkiem dzemu truskawkowego lub czasem z owocami z tubki. Z owocow ewentualnie banana zje raz na jakis czas. Jogurt jedynie ten bio z jagodami. Obiady, gdy mam pulpety, gotowane inne mieso je z nami. Czasem kupuje mu gotowe sloiczki lupilu z Lidla- sa naprawde dobre i przyprawione. Lubi krupnik, grochowa, fasolowa ( odlewam mu zawsze zanim nam przyprawie). Teraz zabki wychodza, to wybrzydza. Dzis kanapki nie chcial, to zjadl platki ryzowe na mleku. Owsianki juz nie chce. Nie dosladzam mu potraw, soli daje odrobinke. Pije tylko i wylacznie wode plus 2 razy dziennie mleko modyfikowane. Slodycze daje, ale rzadko i w malych ilosciach- herbatniki, czasem zwykle chrupki, ostatnio zjadl kawalek drozdzowki z serem. Czekolade tez probowal, ale podaje raz na ruski rok. Wole dac domowe ciasto ( sernik, biszkopt, karpatka).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×