Jak to powinno byc z płatnością jesli pisze komuś pracę licencjacką?

Bo to pierwsza taka praca, którą komuś piszę kogo nie znam (ogloszenie online).Najpierw ja powinnam wysłac np. pierwszy rozdzial w ciemno i czekac za przelew, czy najpierw ktos powinien mnie zapłacić? Bo w sumie nie mam gwarancji, ze nie wezmie sobie rozdzialu i sie juz nie odezwie

Powinnaś wziąć zaliczkę.

Ważna jest terminologia. Weź ZADATEK. Zadatek przepada (tj. zostaje u Ciebie) w razie odstąpienia klienta od umowy.

Jak nie zaplaci możesz mu skoczyć. To jest szara strefa a może nawet jest karalne. Na pewno tą osobę dla której piszesz masz na widelcu i ona nie będzie chciała się ujawnić. Bo jak za kilka lat zostanie kierownikiem a ty rozgadasz?

Kolejny prowo. Jakby ktoś komuś pisał pracę to jak to się mówi bierz forsę i w nogi. Na pewno by się tym nie chwalił. A karalny jest na pewno plagiat. Jak dwie osoby coś tam sobie piszą to można wylecieć ze studiów tuż przed końcem ale chyba nic poza tym.

No zadatek miałam na myśli fakt :D

Takie czynności są nielegalne, karalne i bardzo mi przykro ale muszę to zgłosić na policję bo nie mogę pozwolić żeby takie przekręty miały miejsce. Dostaniesz za to kilkukrotnie większą karę niż wyniesie twój nielegalny zarobek z tego przestępstwa. ⛔

U grubo w chuj.

03:35- To powodzenia życzę, po pierwsze to jest przestepstwo tylko dla tego kogoś komu się pisze prace bo to on popełnia plagiat, a po drugie zamiar nie jest przestepstwem ale czyn ;) Poczytaj troche o prawie, a pozniej sie wypowiadaj. Poza tym gdyby tak nie było jak piszę, to raczej nikt nie wstawiałby ogłoszeń w necie " napiszę prace mgr".