Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Poszlybyscie na taka komunie?

Polecane posty

Gość gość
Jeszcze nikt jej nie zaprosił a już ma problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci wcale nie przeżywają tego, że kogoś nie będzie na uroczystości. W tym dniu dzieciom co najwyżej zależy żeby byli rodzice, dziadkowie i chrzestni. One przeżywają, że przez to, że kogoś nie będzie , to nie będzie dla nich prezentu. Nie jesteś nawet dla tej dziewczynki ciocią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jednak tak jak przypuszczalam - zaprosili nas. Wczoraj po poludniu. Okazalo sie, ze impreza...dzisiaj o 14. Najpierw powiedzialam, ze chyba przyjdziemy. Moj maz natomiast powiedzial ( nie bylo go w domu, jak nas prosili ), ze on nigdzie nie idzie, bo ocieplal pianka nasz done letniskowy i cale rece mial czarne, nawet rozpuszczalnikiem nie szlo domyc, wiec nie bedzie siedzial jak brudas i ze mogli wczesniej ludzi poinformowac, a nie na ostatnia chwile. W sumie mial racje, bo przyjechali w srode, wiec mogli zaprosic wczesniej, a tak nawet nie mialam gdzie kupic prezentu tej dziewczynce ( do najblizszego miasta ma m 30 km, a w piatek po poludniu juz nawet jubiler byl zamkniety), a pieniedzy dawac nie chcialam. Wiec napisalam im dzisiaj smsa, ze nie przyjdziemy jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
??? A czemu nie powiedzialas od razu, ze nie przyjedziecie? Odkad rozkminiasz temat, a jak w koncu zaprosili to zachowujesz sie jakby to wielka niespodzianka byla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bo myslalam, ze jednak pojdziemy, a moj maz zaprotestowal, ze on nigdzie nie idzie. To raz. Dwa - nie musze czuc sie winna, ze zmienilam zdanie w momencie, gdy ktos zaprasza mnie w TAKI sposob.... Poza tym impreza jest w remizie, wiec czy bedziemy na tej imprezie, czy nie, to koszt wynajmu i tak wyniesie ich 200 zl. Dodatkowo na

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodatkowo najpierw zrobili zakupy, a dopiero potem po poludniu ludzi prosili, wiec jesli z planowanych 30 osob, 20 im nie przyjdzie to pretensje moga miec tylko do wlasnej bezmyslnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze ze nie poszliscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz to mysle, ze pisalas tu tylko zeby ich obgadac. Ich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To bardzo zle myslisz. Zapytalam i opisalam, jak cala sytuacja wyglada. Nie mialam zbyt duzo czasu do namyslu. Czekali do ostatniej chwili z zaproszeniem, wiec myslalam, ze w ogole nie beda nas prosic i o tym juz pozniej nie rozmyslalam. Wczorajsza wizyta mnie zaskoczyli, wiec odpowiedzialam, ze chyba przyjdziemy. A potem wrocil maz i powiedzial, ze on na ostatnia chwile nigdzie nie idzie, bo wyglada jak siedem nieszczes c ( co akurat jest prawda) i nie bedzie tak siedzial z brudnymi rekoma przy stole. Dzisiaj szorowal pumeksem, rozpuszczalnikiem, cytryna i tylko troche odmyl. Wiec sobie darowalismy. Tym bardziej , ze wszystkie sklepy gdzie mozna bylo kupic jakis przyzwoity prezent, byly juz pozamykane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×