Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jakie były Wasze kontakty z rodzeństwem gdy byliście dziećmi?

Polecane posty

Gość gość

Często gdy ktoś nie chce rodzeństwa dla swojego jedynaka nazywa się go egoistą, że dziecko potrzebuje rodzeństwa, że już nigdy nie będzie sam itp Ja mam młodsza o 5 lat siostre. Najpierw przez 5 lat byłam jedynaczka i było spoko, nie pamiętam żebym komukolwiek zazdrościła rodzenstwa. Gdy pojawiła się siostra denerwowało mnie, że płacze, przeszkadzała mi w zabawie. Gdy miałyśmy już 10-5 lat to rzeczywiście jakieś tam zabawy były ale jakiś super zabaw z siostrą nie pamiętam. Za to im byłyśmy starsze tym było gorzej, bicie się, szarpanie za włosy, wieczne kłótnie, jednym słowem istna masakra. Teraz jesteśmy obie dorosłe i niby relacje są poprawne, tzn nie wiele rozmawiamy bo mało mamy wspólnych tematów, na pewno jedna drugiej się nie zwierza i nigdy takich szczerych rozmów między nami nie było. Czasem wystarczy mały zapalnik i znowu się kłócimy. Powiecie, że to wina dużej różnicy wieku. Natomiast mój mąż ma siostrę starsza dwa lata od niego. On też nie wspomina zabaw z nią, każdy miał swój świat. Teraz rozmawiają od wielkiego dzwonu, w zasadzie tylko jak jest jakiś problem z rodzicami. Malo o sobie wiedzą nawzajem. Dlatego nie mam parcia na rodzeństwo dla mojej córki chociaż nie wykluczam, że mi się to kiedyś odmieni. A jakie były Wasze relacje z rodzeństwem i jaki to miało wpływ na późniejsze decyzję o ilości dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja sama nie mam rodzeństwa (niestety), ale u moich dzieci jest róznica 6 lat i zawsze (od kiedy młodszy zacząć się rozglądać po świecie) mieli dobre relacje. Teraz sa dorośli i nadal sa dla siebie przyjaciółmi, mimo że mieszkają daleko od siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam siostrę 3 lata młodsżą. W dzieciństwie było jako tako, potem wyszła za mąż za pajaca i ekscentryka, który ją odciągnął od rodziny i teraz nic nie zostało. Jest jak obca, a nawet wroga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam brata, 3 lata młodszego. W dzieciństwie zawsze sobie lubiliśmy dokuczyć, podstawić nogę, jakieś szarpanie i kopniaki, ale tak bardziej dla beki, nie ze złości. Ogólnie nie ma między nami zazdrości, konfliktów, mamy dobre relacje, możemy na siebie liczyć ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×