Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Patologiczny mezczyzna ewakuować się czy walczyc?

Polecane posty

Gość gość

Związałam się z nieodpowiednim partnerem chociaż z dobrej rodziny wybitnej Jest dobry ale głupi nieodpowiedzialny, niedojrzały,lekkomyślny w wieku 30 lat, niestworzony do emaptycznej relacji, ten związek to kula u nogi… On pochodzi z bardzo porządnej rodziny ale sam się stoczył 1. W wieku 26 lat podjął szereg złych decyzji, głupich nieprzemyślanych, narobił długów, kredyt na drogie auto, wspólnik największy kretyn w szkole go oszukał z VAT, a on wszystko wziął na siebie. Branża pracy fizycznej gdzie trzeba mieć duży kapitał aby coś osiągnąć a on zaczął od długów, nie płacił ZUS rok czasu, zrobiło mu się z tego 40.000. Ode mnie też pożyczył i jeszcze nie oddał. Mieszkamy u jego rodziców 2. Bierze od 3 lat amfetaminę żeby rozkręcić i naprawić te błędy i tę firmę, oszukiwał mnie 2 lata udając inną osobę w domu, pracuje fizycznie po 15 godzin, zadaje się z menelstwem i patologią przeklinającą co drugie słowo, bo tylko tacy ludzie mu TO załatwiają i u niego pracują , porządni ludzie szukają profesjonalnych firm. A on żeby pracować bierze dragi. Co drugą noc nie wraca na noc bo niby pracuje, nie wiem co robi i z kim i czy faktycznie pracuje 3. Zmienił się, schudł, wyostrzyła mu się twarz, ma konflikty z rodzicami,ze mną, nie rozumie tego jak mu tłumacze pewne zasady, mam wrażenie że ma podwójną osobowość. 4. Gdy jeździmy razem do mojej rodziny to cały czas śpi, jest niezaangażowany, siedzi u góry z telefonem coś załatwia, potem wraca na dół, trochę nieobecny. Nie pyta mnie co kupić, czy auto jest zatankowane. Moi rodzice nie są fanami tego związku. Każdą wolną chwilę on uważa za stratę w naszym związku. 5. Nie ma dla mnie non stop czasu, bo pracuje 7 dni poza domem. Próbowałam mu to tłumaczyć ale żeby spłacić długi on musi tyle pracować co się odbywa kosztem związku. Tłumaczyłam mu że amfetaminą nie rozkręci biznesu że ciągle go w domu nie będzie .Próbowałam mu tłumaczyć że 1 wspólna godzina wieczorem o 24:00 to nie jest związek i wspólny czas i musi znaleźć balans, równowagę. Do niego to nie dociera, że nie jestem szczęsliwa, uważa że powinnam zagryźć zęby i patrzeć jak napier….ala na amfie żeby wyprostować tą firmę.Cały czas rozmawiamy tylko przez telefon co mnie frustruje. Ja pracuję umysłowo 8 godzin i chcę partnera w domu a przynajmniej w weendy. Mijamy się. 6. Spodowował wypadek miesiąc temu, miał nieubezpieczone auto i walnął zmęczony w dwa inne 7. Jest egoistą i egocentrykiem. Spóźnia się wszędzie godzinę, twierdzi że się stara ale nie stara się gdy nie musi. Stara się jak już jest bardzo źle. Każda chwila jest przeze mnie wymuszana, to ja naciskam na wspólny czas. Nie zabiera mnie nigdzie, ani do kina , rzadko kiedy na spacery, uważa że ja oczekuję za dużo, a on przecież ma długi Mieszkamy razem u jego rodziców ale ja czuję że się marnuję, coraz częściej dociera do mnie że taki jest rozpierdzielony i nigdy nie wyjdzie na ludzi. Ja zarabiam dużo jestem atrakcyjna ale mimo że to dobry ciepły człowiek to wybrakowany dysfukncyjny chyba ze skłonnościami na Element PatologiiNie widzę go jako partnera i ojca przez wszystkie powody razem wyżej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pier'dole daj se spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za lump..odpuść i to jak najprędzej :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz zostać pacjentka oddziału dla nerwowo chorych to walcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty tak serio? Jaka idiotka trzeba byc żeby takiemu nieodpowiedzialnemu facetów i pożyczać pieniądze? Ile tego było? Pewnie juz Ci nie odda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On skończył studia , umie się wysłowić, ma też dobrych kolegów na poziomie, to nie jest tak ze to jest Lump z pochodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Te lumpy mają więcej oleju w głowie niż bananowy dzieciak... Psychopaci też na poziomem się wypowiadaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.37 to męcz się z nim dalej masochistko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli nie ma nadzieji.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciekaj póki możesz, I nie tłumacz sie z niczego mu, on I tak nie rozumie kim jest I jak się stoczył. To jak grochem o ściane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×