Co robić?

Dziewczyna którą poznałem rok temu wpadła mi od razu w oko.Zaczalem do niej pisać czy to na snapie bądź messengerze.Nasza znajomość się rozwijała i niedługo potem powiedziałem że coś do niej czuję.Odrzuciła mnie...trudno.Kilka dni się nie odzywaliśmy aż napisała że się do mnie przywiązała,w sumie ja miałem tak samo i mieliśmy kontakt czasami pisaliśmy codziennie czasem potrafiłem do niej nie pisać 3 tygodnie ale jakoś to wyglądało.W marcu nie wytrzymałem.Napisałem Jej że raczej lepsza opcja jest zerwać kontakt i tak się stało.W kwietniu zatesknilem i napisałem co słychać.Zbyła mnie.Napisała mi że nie chce być tak traktowana.W maju zadzwoniła do mnie czy jestem okolicy.Byłem już wtedy u rodziny i nie mogłem się z nią spotkać.Za kilka dni napisala do mnie co słychać.Za kilka dni ja to zrobiłem.Przyszly jej urodziny napisałem jej życzenia od serca.Odparła że moje słowa dużo dla niej znaczą i że najbardziej czekała na życzenia ode mnie.Czy może mi wybaczy?Czy mam jakąś nadzieję?Pisałem do niej jeszcze kilka razy wydawało mi się że jest jak dawniej.Był ktoś w takiej sytuacji?

Moj byly pisał i nie pisał aż miałam mętlik w głowie. I tak się kochaliśmy w tajemnicy az w końcu zebral się na odwagę. Jeśli po roku nadal o niej myślisz to jesteś zakochany. Jeśli ona nie ma chłopaka to smialo bo moze czeka na ciebie. Dziewczyna się czula jak zabaweczka przez Twoje olewanie. Ale przez to nie przestanie cie lubić bo serce nie sługa.

Juz raz wyznałes uczucie jej to co szkodzi jeszcze raz? ?