ten co nie ma przyjaciół 0 Napisano Czerwiec 15, 2018 Tak jak w temacie nie mam zupełnie przyjaciół, takich prawdziwych. Wszystko zaczęło sie wtedy kiedy przyszedłem do technikum, cieżko nawiazać jakiś kontaki z ludzi w klasie, nawet w szkole ogólnie. Dzieli nas taki dystans,czuje po prostu ze są to zupełni obcy mi ludzie, chociaż chodze z nimi przez 3 lata do tej samej klasy. Jedyne co mnie boli i to że kiedyś za małego dzieciaka nie miałem praktycznie nic, po 12 latach czuje że jestem kimś więcej niż tylko zwykłym szarym człowiekiem. A mam namyśli tu fejm, nikt nie chodzi w takich ciuchach jak ja mam i jeszcze zupełnie innych rzeczach. A dziś kiedy mam wszystko co najlepsze nie potrafie togo docenić. Cały czas wspominam te czasy kiedy nie miałem nic. Aż chciałbym wrócić kiedyś do tych czasów, może bym był wtedy zupełnie innym człowiekiem. Ciągle tylko kasa kasa kasa i nic więcej, bo kiedyś jej nie miałem. Nawiązanie kontaktu z inną osobą jest dla mnie wierzchołkiem góry lodowej, ponieważ to właśnie przez pryzmat pieniędzy patrze na ludzi i oceniam ich z góry. Nigdy nie miałem dziewczyny, nigdy się nawet nie całowałem a mam 18 lat i już chyba nigdy jej nie znajdę, z tą myślą budzą sie każdego ranka, to że do końca życia moge zostać samotny. Wydaje mi sie że przez to popadłem w depresje. Boje sie porozmawiać na ten temat z innymi ludzmi. Myślałem że jak kupie sobie najlepsze ciuchy i inne rzeczy to zdobede dziewczyne, przyjaciół a jednak sie grubo myliłem, wszyscy sie na mnie gapią tylko i nic poza ty. Wstydze sie nawet zagadać do dziewczyny która mieszka 3 km ode mnie i jeździ tym samym autobusem, nie moge prestać o niej myśleć jest taką ładną dziewczyną. Nie zagadałem do niej i męczą mnie teraz wyrzuty sumienia, co by było gdybym wtedy zagadał możę zmieniło by sie moje życie. Ale to są tylko marzenia, a niektórych wartości w życiu nie da siękupić za pieniądze. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach