Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość875

Mało czułości ze strony dziewczyny

Polecane posty

Gość gość875

Mam problem z dziewczyną, mianowicie na każdym spotkaniu odczuwam z jej strony wydaje mi się za mało czułości, której bardzo mi brakuje. Ja staram się ją przytulać, całować, głaskać itp. Ona często nie odwzajemnia moich czułości, czasami wręcz ich unika. Czy to zły znak że tak się zachowuje? Mówi mi że mnie kocha i na prawdę to czuję, jednak zawsze kiedy jesteśmy ze sobą bardzo brakuje mi tej czułości z jej strony co bardzo mnie męczy. Próbowałem z nią rozmawiać na ten temat, ona nie widzi problemu, twierdzi że trochę przesadzam. Może przesadzam, nie wiem, ale fakt jest taki że na każdym spotkaniu czuję się po prostu z tym źle. Faktycznie wymagam zbyt wiele? Czy powinienem pomyśleć o zerwaniu w sytuacji, w której wszystko się pięknie układa w związku, poza tym brakiem czułości z jej strony, który tak mi doskwiera? Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile jesteście ze sobą? Może jest nieśmiała, zamkieta w sobie? Spaliście ze sobą już?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteśmy ze sobą już 5 miesięcy, śpimy ze sobą od dwóch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zimna suka, taki charakter. Albo się przyzwyczaj albo ja zostaw bo to się nie zmieni, nie czekaj na cud. Twój wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo taka jest, albo ma jakieś opory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 miesięcy są ze sobą, jakie opory? Miała wystarczajaco dużo czasu żeby się przed Autorem otworzyc, wyzbyć wstydu, jak zwał tak zwał. Mówię Wam, taki charakter, zresztą Autor sam pisze że ona nie widzi w tym problemu, to też o czymś świadczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z seksem też nie jest najlepiej bo kochamy się zazwyczaj raz w tygodniu, co dla mnie jest niewystarczające. Praktycznie każdy seks jest z mojej inicjatywy, czasami mam wrażenie że kocha się ze mną nie dlatego że chce, a tylko dlatego że ja tego chcę. Ale akurat seks jeszcze jestem w stanie przeboleć, spokoju nie daje mi ten brak czułości na co dzień, który opisałem wyżej. Boję się że z czasem się to rozpadnie, bo możliwe że coraz ciężej mi będzie żyć w takim niespełnieniu, mimo iż dogadujemy się na co dzień świetnie, nigdy się nie kłócimy, bardzo do siebie pasujemy pod wieloma względami. Myślicie że jestem w stanie przyzwyczaić się do jej podejścia przez coś w rodzaju stłumienia własnego uczucia, potrzeb bliskości? Jest to możliwe czy zawsze będę się męczył?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? Nie, nie jesteś w stanie. w sumie to jest bardzo ważny aspekt w związku (naturalny zresztą) Podam Ci Autorze przykład. Znam kogoś kto miał to samo co Ty. 5 lat. Nic się nie zmieniło (ona zimna, brak czułości, to samo z opisu co u Ciebie) On do innej odszedł. Takiej co TO dała. Czułość, przytulanie, miłość. W końcu jest szczęśliwy. The end. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×