Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Byłem kochankiem

Polecane posty

Gość gość

Pięknej Kobiety i choć różnica wieku jest duża to wygląda niesamowicie. Długo nie mamy kontaktu ale wszedłem teraz z ciekawości na fejsa jej męża i wrzucili akurat parę fotek razem, żałuję, że wszedłem, bo się przypomniało, jest piękna. Tak tylko chciaałem napisać... Pewnie wielu z Was ma podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No. Piekna tak tak tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mamusia ja widziala ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podoba ci sie laska ktora meza zdradza? dramat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak. Bo jest śliczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
naprawdę jesteś głupi, mam nadzieję, że nie masz żony ani dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Domyślam się że ona jest starsza tak? O ile wiosen. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wstaw jej fote my też chcemy podziwiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam żony, ani dzieci. Mam 26 lat, miałem dziewczynę, ale przez ten romans się rozstaliśmy. Zakochałem się w tamtej - mężatce. Tak jest starsza, o 15 wiosen, ale niech to Was nie zmyli, jest mega atrakcyjna. Akurat tutaj zajrzałem, jak napisaliście. Autor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Cleo
Autorze; Twoj temat nasunal mi mysl ;-)przypomnialam sobie pewien film pt."American pie" byl tam pewien nastolatek napalony na matke kolegi...a dokladniej chodzi o matke Stifflera:P czyli im starsza tym lepsza...hehe Nie obraz sie ,ale chyba jestes takim niedojrzalym nastolatkiem,wiec proponuje wstrzemiezliwosc...lub szklanke wody zamiast sexu:P A umoralniac Cie nie bede ,bo do zdrady trzeba dwojga...jesli kobieta starsza, powinna byc madrzejsza:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiem, że to było głupie. Ja miałem 24 lata jak zacząłem się z nią spotykać i wpadłem w uczucie strasznie, raz jest lepiej raz gorzej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zboczeniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Cleo
20:27 Myslalam ze byles podlotkiem...24 lata to takim mlodziakiem byles...wiec nic dziwnego ze sex w tym czasie byl na pierwszym miejscu:P Pewnie to Ona byla pierwsza,ktora wziela sprawy w swoje rece...czy to byles Ty?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To się tak dziwnie zaczęło. My się znaliśmy, ale bardziej tak na "dzień dobry" no i kiedyś stało się tak że byliśmy na jednej dyskotece, tańczyliśmy ale nic więcej, później długo nic, w ogóle się nawet nie widzieliśmy przez długi czas i któregos razu znalezliśmy się w jednym pubie i tam się w sumie wszystko zaczęło, za jakiś czas zadzwoniła do mnie i zaczął się romans, na początku pisaliśmy, następnie jakieś spotkania, pocałunki no i seks. Tak to ona to zaczęła, ja bym się pewnie nie odważył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Madame Cleo
21:34 Ona ten romans zaczela i Ona pewnie go zakonczyla;-) tak przypuszczam...bo w gre chodzilo tylko jedno:P SEX;-) Sa kobiety dojrzale,ktore maja wysokie libido i wtedy mozna nazwac to potrzeba...zaspokojeniem zadzy...a moze chodzilo jej o adrenaline ,ktorej potrzebowala;-) bo z tego co piszesz jest atrakcyjna...wiec jak sadze nie potrzebowala sie dowartosciowywac tylko chciala przezyc cos co da jej poczucie oderwania od rzeczywistosci:) Czesto jest tak ze moze nie dostawala czegos od meza ,a w Tobie to znalazla...byc moze byla to zwykla chemia...a feromony zrobily swoje:) Ty sie zakochales i straciles dziewczyne...wcale sie nie dziwie...bo tez nie chcialabym byc z gosciem co sypia z "matka Stifflera" Ale ponoc bardziej pragniemy tego czego nie mozemy miec:P zakazany owoc lepiej smakuje...a Tobie najwyrazniej chyba bardzo zasmakowal;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyło się to, bo zaczął podejrzewać że coś jest nie tak, ale siedział cicho i czekał, ktos mu coś tam tez powiedział, że nas widział razem, on też wiedział że wychodzimy razem ale zawsze w grupach i myślał że to zwykłe koleżeństwo, ale czekał aż w końcu wyczekał moment, złapał smsa o którym jej nie powiedział i ja szpiegował i stało się tak, że nas nakrył jak siedzieliśmy razem tylko we dwoje na ławce, a później juz wiedział wszystko. brzmi to jak telenowela no ale tak było. Fakt, że ona "zrywała" ze mną kilka razy, by po tygodniu pisać, że chce na nowo bo tęskni. Byłem wtedy głupi i nie widziałem tego co Ty napisałaś, wierzyłem w jej miłość, bo tak bardzo potrafiła udawać. Ostatecznie okazało się że nie byłem jeden, ale to długa historia. Szkoda mi mojego związku, ale szans na naprawę nie miałem, więc odpuściłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×