Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Babcia daje wnukowi lalke

Polecane posty

Gość gość

Kiedy jesteśmy u babci zawsze mamy kilka zabawek dla małego. Wczoraj drugi raz już babcia chciała żeby się pobawil lalą. Specjalnie nie dajemy mu lalek ale jakby chciał to może byśmy mu dali. Nie chciał tej lalki ale i tak zabrała mu auta i misie i wciskala mu ta lalka. To jest jej córki z 20+ lat temu. Powiedzieliśmy że on jest chłopcem i skoro nie chce się bawić lalka to niech mu nie da. Wiem że brzmi to trochę głupie bo to tylko lalka ale głupie jest też dać chłopakowi laleczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego specjalnie nie dajecie mu lalek? Boicie się, że wyrośnie na geja? Dajcie mu się bawić czym chce, może dzięki zabawie lalką będzie pediatrą z zawodu, albo lepszym ojcem w przyszłości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój syn kiedy miał ok. 2 lat, bardzo często podczepił się na spacerach do dziewczynek z mini wózkami. Na drugie urodziny kupiliśmy mu małą spacerówkę i takiego większego misia do niej. Przez kilka miesięcy syn z dumą woził misia, okrywał go i poprawiał w wózku. Na 5 urodziny w sklepie z zabawkami miał wybrać sobie prezent, wybrał mini kuchnię. Razem z 2 letnią wtedy siostrą gotował, mieszał i częstował mnie na niby różnymi potrawami. Potem bawił się równiez z siostra jej lalkami .Miał też samochody i klocki oraz inne zabawki typowo chłopięce. Teraz jest dorosły i żonaty, z niecierpliwością oczekuje swojego pierwszego dziecka. Bardzo lubi gotować, ujmy mu nie przynoszą również inne tzw. kobiece prace, choć również potrafi obsługiwać wiertarkę, czy zrobić niewielki remont. Nawiasem mówiąc, dla córki wyczyścić kolanko pod zlewem lub naprawić spłuczkę też nie stanowi problemu. Ja starałam się podążać za dziećmi i pozwalałam na przenikanie stref dziewczęcych i chłopięcych. Inna sprawa, że nigdy nie wciskam na siłę córce samochodów, a synowi lalek, to były ich wybory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8:55 Niczego się nie boimy ale skoro się nie interesuje lalkami to po co mu dawać? Nie wydaje mi się że lalka sprawia że będzie lepszym ojcem. I poza tym jakby chciał lalkę to można kupić chłopcu taka "chlopieca". Tak jak pisałam, nie chciał tej lalki i zabrała mu auta z którymi się bawił. Ma prawie dwa lata i interesuje się tylko autami. 9:23 I Twoje ostatnie zdanie jest to o co mi chodzi. Dałaś wybór. Sam chciał się kuchnia, lalka bawić. A tu babcia zabrała synowi zabawki by mu wcisnąć jakąś różowa lalkę bez spodni. Jakby chciał lalkę to byśmy kupili ale by była "kompletna". Czyli tak jak on, nosi spodnie, można zdjąć na zmiany, itd. U Twojego syna to jest po prostu sposób w jaki go wychowalas. Moj brat nie miał lalek ale ze mną się bawił jak chciałam tak jak ja z jego samochodami jak on chciał. Ale też potrafi gotować i robić "kobiece" rzeczy. Ale według mnie kiedy dziecko jest czymś zainteresowane to wtedy można mu dawać a nie zabrać by wcisnąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×