To co powiedzial do mnie kolega bylo przykre

On ma 26 lat, ja 28 moja dziewczyna 28, a jego 26. On powiedzial mi ze jest z nia dla seksu i ze slubu nie bedzie, powiedzial mi wiesz jaka ona jest stara juz ! interesuja mnie mlode, chetne laski, a nie taka stara 26 latka. Potem zaczal wysmiewac sie ze mnie ze jestem z 28 latka gdy moglbym miec 20 latke ze wzgledu na kase i wyglad. Nie wiem po co to zrobil, bylo mi przykro i szczerze popsulo moj stosunek do niego. Ale jak dzis sie obudzilem to sie zastanawiam, a co jesli on ma racje? Moze powinienem poprobowac mlodych? Czasem mnie zaczepiaja puszczaja oczko, ale.... czy nie bede zalowac? albo czy nie bede zalowac ze jestem z rownolatka?

Z idiota Się kolegujesz, tyle Ci powiem.

-5/10

przeciez ci prawde muwi

-16/10

MA,TAK,NIE, TAK.

ale pierdoły

Jeżeli twoja dziewczyna jest twoją jedyną partnerką, z którą się całowałeś, istnieje duże prawdopodobieństwo, że w przyszłości będziesz ciekawy jak to jest z innymi.

Faktem jest, że większość facetów wybiera sobie młodsze partnerki, choćby o rok. Wszystkie dziewczyny z którymi ja miałem do czynienia były młodsze ode mnie. No ale jeżeli kochasz równolatkę to przecież nic złego. To twoja sprawa. Są też przecież faceci, którzy wolą nawet starsze od siebie kobiety.

Kolega Ci zazdrości, a Ty łapiesz jego podpuchy jak pelikan rybki :-)

j