Naprawdę uważacie że chude dziewczyny są ładne?

Oczywiście trzeba rozróżnić dwie rzeczy - jedne są szczupłe z natury, a inne się głodzą, prawie nic nie jedzą, trenują na siłowni po siódme poty i wyglądają po prostu jak wieszaki, nie mówiąc już o tym że to niezdrowe. Według mnie takie kobiety trochę krąglejsze, pełniejsze są dużo ładniejsze, zazwyczaj mają ładną zdrową cerę i ogólnie wyglądają lepiej. Ja nie rozumiem podziwów nad Chodakowską czy Lewandowską, ja uważam że np. taka Ashley Graham czy Joanna Liszowska wyglądają dużo lepiej niż te fit. Zgadzacie się ze mną?

Te dwie ostatnie maja nadwagę a nie wyglądają normalnie choć liszowska jest tak ładna i w ogóle charyzmatyczna że mi to nie przeszkadza. Lewa wygląda jak typowa normalna dziewczyna. Gdzie tam chudosc nadmierna? Chodakowska wyttenowana i wygląda z***biscie. Po prostu schudnij ;)

Lewandowska i chodakowska nie są przecież wieszakami. Normalne szczupłe dziewczyny. Ta cala ashley jest po prostu gruba. Bez Photoshopa wygląda jak jeden wielki tłuszcz. Liszowska już jest lepsza. Skrajności są paskudne,chorobliwie chude jak i grube. Dla mnie najładniejsze sa szczupłe,normalne dziewczyny, nie ważne czy nosi rozmiar 34 czy 38,bo to też od postury zależy. Ale zwaly tłuszczu ani szkieletory nigdy nie były i nie będą apetyczne. Ale jak kto lubi

Chodakowska tak się wyżyłowała ćwiczeniami, że straciła urodę i kobiecość. Nawet cycki sobie musiała zrobić, bo swoje spaliła na treningu. Niestety, ale przetrenowane kobiety, to kobiety zniszczone, i widać to zarówno po twarzy, jak i aseksualnej sylwetce, o sposobie bycia nie wspominając. Zero kobiecości, zero wdzięku i delikatności. Jedynym sportem dobrym dla kobiet jest delikatna akrobatyka artystyczna i taniec, jako że wyrabiają zwinność i wyczucie ciała... Swoja drogą, ortopedzi już zacierają rączki i oczekują na rychłą falę sportsmenek ;)

Ona nigdy piekna nie była. Wygląda dobrze. Skąd wiesz jakie miała cycki? Jak się nie ma albo ma brzydki to się poprawia. Co tu przeżywać?

Gość 11:16 I tego właśnie nie rozumiem. Po cholerę tyle trenować, cycki zamieniają się w żyły i potem se implanty wstawiać? Ja bym wolała mieć swoje naturalne i po cholerę kłamać że to się zrobiło przed wielką metamorfozą czy jak ona to nazywa, jak przecież implanty trzeba raz na pewien czas wymieniać, czyli dalej to kontynuuje. Ja nie mówię że trzeba być grubą ale już nie przesadzajmy że dwa kilogramy nadwagi to tragedia. I jeszcze te wojny która pierwsza po ciąży pokaże płaski brzuch. I tak wpędzają nastolatki w kompleksy, anoreksję i bulimię. To jest chore.

Jeśli ktoś ma wodę zamiast mózgu to we wszystko uwierzy ale to już jego problem. A kwestia powiększania cyckow to decyzja każdej kobiety. Nie rozumiem tych ciągłych przytykow i to jeszcze ze strony innych kobiet. Masz swoje? To z***biscie ale pozwól innym mieć sztuczne gdy chca i się nie interesuj.