Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malwa92

Kłótnie

Polecane posty

Gość Malwa92

Witam wszystkich serdecznie. Od 2,5 roku jestem z moim partnerem i mamy 15miesieczna corcie. Od ostatniego czasu często się klocimy o głupoty, a zazwyczaj przez to że cały czas sprzątam a on po pracy idzie na siłownię lub siedzi na kanapie i ogląda mecze i dyskutuje na fb z kolegami z pracy. Ja wychowuje córkę i wszystko im poświęcam, a moj facet w kłótni potrafi powiedzieć że jestem śmierdzacym leniem i siedzę w domu. W niedzielę się poklocilismy bo powiedziałam, że mógłby mi pomóc w obowiązkach domowy i że strasznie brudna jest łazienka, na co on się oburzyl, że nie jest c***a i nie będzie tego myl bo takie obowiązki do mnie należą. Jego mama też twierdzi, że to moja działka. W niedzielę o 15 pojechał do rodziców 80km za naszym miastem, a ja pojechałam z małą do moich rodziców bo podejrzewałam, że on zostanie tam na noc i miałam rację. Od tego jak wyjechał z domu kompletnie się nie odzywa i nawet nie zapyta o swoją córke. Mam serdecznie tego dość i nie wiem co robić. :((( Jak sprawić by on poczuł się odrzucony tak jak my... :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja 26,a moj partner 29...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To czmu zachowujecie się jak małolaty? Miekuście jakiś podział obowiązkœw?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ja zazwyczaj zostaje w domu, ale tym razem nie dam sobie, cały czas źle mnie traktuje i z każdym problemem jeździ do rodziców i żali się. Moim zdaniem problemy zostawia się w domu i między sobą trzeba dojść do porozumienia, a nie wpieprzac w to osoby 3 :/ Nie mamy podziału obowiązków bo dla niego ja siedzę w domu z dzieckiem i jestem kobieta, więc wszystko należy do mnie a nie do niego. Od jakiegoś czssu buntowalam się, że ma zmywac naczynia i z wielką laska żyje naczynia ale dopiero wtedy gdy więcej się uzbiera i zazwyczaj myje co drugi dzień... a tak nie robi niczego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jego mama jak się dowiedziała, że naczynia zmywa to powiedziała i tym że takie rzeczy należą do kobiety. Nie rozumiem po co się wtrąca przecież to my mieszkamy razem i my tworzymy rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
On jest tradycjonalietą i nie płacz że nie wiedziałaś wcześniej. Niek órzy mężczyźni wynoszą to z domu i się nie zmienią. Do mamusi będzie latał coraz częściej. Po co dziecko tak szybko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej nie widziałam tego, a mieszkaliśmy przed kilka miesięcy razem... i czasami pomagał w domu. A dziecko to najpiękniejsze co mnie spotkało i razem zdecydowaliśmy, że chcemy mieć dziecko. Ja sobie świetnie radzę z malutka, ale jak widać dla niego to problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wam szyboko poszło i wątpię że nie wiedziałaś i że chłopak w jego wieku decyduje się na dziecko z kimś kogo zna 6 miesięcy. Ocknij się. Czemu ślubu nie było?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie spełniasz obowiązków domowych to pewnie i w łóżku jesteś słaba (to zazwyczaj idzie w parze). I nie dziw mu się, że on ma tego dość. Każdy normalny mężczyzna już by cię dawno wygonił. Do tego pewnie jeszcze nie pracujesz albo mało zarabiasz. Po co mu taki babsztyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak nie spełniasz obowiązków domowych to pewnie i w łóżku jesteś słaba (to zazwyczaj idzie w parze). I nie dziw mu się, że on ma tego dość. Każdy normalny mężczyzna już by cię dawno wygonił. Do tego pewnie jeszcze nie pracujesz albo mało zarabiasz. Po co mu taki babsztyl?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wcześniej było wszystko ok i on był w związku przez kilka lat, ale powiedział że nie bylo tego czegoś między nimi. Jak się zapoznalismy to super nam było razem i dobrze się dogadywalismy i moj partner sam chciał mieć dziecko i ja też. Najpierw powiedział, że chce dziecko a później ślub i ustaliliśmy, że weźmiemy go jak odchowamy mała. Mamy stabilizację finansowa i własne mieszkanie, więc na co czekać? Ja akurat przed byłam w związku 5 lat i się rozeszlismy, więc to nie ma reguły z kim ile się jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy przez zarobek mam być ciągle ponizana? Nie martw się, mam też swoje pieniądze a praca przy wychowaniu dziecka to pikuś. Gdyby nie ja to nie zarabiałby kilka tysięcy miesięcznie i nie był by kierownikiem w firmie u moich kolegów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co do łóżka to ja mam wiecznie chec na sex, a dla niego to nigdy nie było najważniejsze. Skoro on nie dba o moje potrzeby to nie będę mu usługiwac. Mi też od życia coś się należy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedz tak. Kobieta powinna dbać o dom. Facet powinien bez problemu utrzymać rodzinę i zarabiać dużo tak żeby kobieta miała na wszystko co do tego dbania jest potrzebne. Zacznij wymieniać: zmywarka, suszarka do prania (taka jak pralka), iRobot do odkurzania i mycia podłóg, thermomix do gotowania i co Ci tam jeszcze do głowy przyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Otóż to! Jak kiedyś powiedziałam, że mam dość tego zlewu bo jest źle zamontowany i cały czas jak zmywalam to woda leciała mi po nogach i musiała przebierac ubrania to on na to, że taki jest i nic nie poradzi. W łazience cały czas z pod prysznica leci woda i non stop prysznic jest brudny i przez tą wodę co stoi zrobił się kamień na kafelkach, nie mam siły tego szorowac. Powiedziałam mu, że jeśli zrobi wannę to będzie to dla mnie ułatwienie i lżej mi będzie przy kąpieli z małą i wtedy będę szorowac sama ta wannę. To stwierdził, że mamy duża łazienkę ale mało ustawna i 90x90 wanny nie ma i nie będzie wydawał pieniędzy na to, żeby ta hydraulike przerobić. Przy wizycie jego rodziców.. jego tata powiedział, że tutaj wchodzi w grę prysznic bo za dużo roboty i żeby nie wymyślać i mój partner jest tego samego zdania..to co rodzice powiedzą to jest święte, a moje zdanie się nie liczy :/ Po za tym jest bardzo. inteligentny, ale mega zakręcony i często o coś go proszę a on mówi ok... po pół godziny już tego nie pamięta i mówi, że przecież nic mu nie mówiłam. A w domu to nic nie potrafi zrobic i naprawić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z ciekawości poszłam zmierzy łazienkę. Mam 1, 7 x 3,5. Jednak zmieściła się wanna, pralka, suszarka (o której Ci pisałam), kibelek, umywalka i szafka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie odpuszczaj dziewczyno. Mój też zawsze po powrocie od rodziców był zmieniony na gorsze. Ograniczyłam mu tam wyjazdy, a jak już jedzie to tylko ze mną. Chce mieć kontrolę nad tym. Nie mamy dzieci a jednak nauczył się stawać po mojej stronie . Wy macie dziecko. albo koleś dorośnie albo niech s*******a bo zmarnujesz sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No proszę... jednak się da, dziękuję śliczne za. zmierzenie. Ja też cały czas mówiłam, że się zmieści... ale u niego wszytsko na nie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wina jego matki, która za niego wszystko robi... :/ Tak to wygląda, że go nabuntowali... moi rodzice na jego miejscu dali by mi popalić, żeby dorosła bo to nie tylko jego dziecko ale i też moje i trzeba było myśleć przed... Mój zazwyczaj też że. mną jeździł i z małą, ale po tej kłótni postanowił sam sobie pojechać. Po za tym w każdy weekend musi pić piwo, a na sex wiecznie czasu nie ma... bo zasypia. Jego tata też siedzi na kanapie i pije piwo, a mama wszytsko robi i podaje pod nos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teppic   No1
Przestać na tydzień robic COKOLWIEK wokół domu i oznajmić, że idziesz do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chyba będę musiała tak zrobić i oznajmie mu, że jeśli dziecko zachoruje to on będzie brał wolne i z małą siedział...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Śmieć, nie facet. Zostaw go.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To u nas kłótnie nie mają nic w wspólnego z seksem. Może tylko jest taka różnica, że bez kłótni jest długo i romantycznie, a po kłótni szybko i ostro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dalej się nie odzywa... nawet nie zapyta o dziecko, które podobno kocha nad życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×