Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie moge ogarnac swojego zycia..chyba jestem mloda alkoholiczką

Polecane posty

Gość gość

Nie moge ogarnac swojego zycia..chyba jestem mloda alkoholiczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak w temacie.. chyba potrzebuje pomocy coraz bardziej sobie ze wszystkim nie daje rady.. staram sie ogarnac ale wszystko spelza na niczym. Chcialabym z kims porozmawiac kto ma podobny problem nie wiem juz co robic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od smierci ojca bardzo duzo pije.. chociaz nie powinnam, odnowilam kontakt z chlopakiem ktory tez jest uzalezniony i kiedys razem wpadalismh w takie ciagi, ale to bylo barzzo dawno. Na pozor ogarniam robie studia podyplomowe, chodze do pracy , ale wystarczy ze zobacze alkohol albo odezwie sie do mnie on I wszystko bierze leb. Nie chce tak dalej..bo mam kiepskie zdrowie a mimo to nie moge przestac..nie wiem juz co ze mna jest..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wczoraj chcialam porozmawiac i powiedziex mu ze juz nie chce dalej i co skonczylo sie na tym ze przyszlam do niego wzielam sobie piwo jedno drugie trzecie I tyle z mojego gadania..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcialabym poznac jakiegos niepijacego chlopaka albo nawet kolezanke..mam wrazenie ze wszyscy w mooim otoczeniu pija a bez tego nie rusze z miejsca.. teraz widze jak wazne jest to kim otaczamy sie.. byl okres ze nie pilam wcale I takich tez mialan znajomych teraz czuje ze trace nad wszystkim kontrole mam ochote doslownie wyplakac sie komus w rekaxh i zeby ktos sila mi nawet pomogl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudna sytuacja, idź do lekarza psychiatry oni zajmują sie problemami alkoholowymi, idź póki nie jest z a późno być może.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myslalam o AA naweg o tym zeby z kims pogadac kto ma podobny problem ale mieszkam w malej miejscowisci I tutah nie ma mowy zebym poszla na te spotkania. Juz nie chodzj o wstyd czy cos ale wiekszosx ludzi to sztajmesy z mojego sasiedztwa albo ludzie z wyroku sadu. Nie wszyscy ale wiekszisc. No i jest tez tm on ten chlopak wlasnie z wyroki sadu wiec to w ogole mija sie z celem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
masz gg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej możesz z tego wyjść! Głowa do góry ! Masz ambicje - studiujesz. I zdajesz sobie sprawę z problemu który masz. Spójrz na to z boku , co byś doradzila osobie w twoim położeniu? Myśl rozsądnie, potrafisz! A żeby sobie pomóc tak na 100% idź do poradni uzależnień, to nie wstyd. Zacznij terapię,odetnij się od tego chłopaka i otoczenia w którym jesteś. Na pewno znasz pozytywnych ludzi .. warto obracać się między ludźmi którzy patrzą optymistycznie na świat :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam ale moge zalozyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chodze na terapie ale na nfz to wyglada bardzo slabo spotkania sa dwa razy w mscu, zreszta dopiero zaczelam.. ale to zwykla terapia nie uzaleznien..ja juz nawet nie wiem czy jestem uzalezniona czasem mysle ze sobie to wkrecam I jedyne co musze zrobic to sie po prostu wziac w garsc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesli chcesz to zostaw numer gg to zagadam pozniej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, zawsze lepiej coś robić niż nic. Udaj się do gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych - dostaniesz namiary na poradnie, może tez jakieś prywante/charytatywne organizacje z Twojej okolicy, gdzie możesz szukać pomocy. To czy jesteś alkoholiczką czy tylko sobie wkręcasz to nie jest łatwe pytanie - diagnoza czasem sprawia kłopot nawet doświadczonym psychiatrom, tego się nie da zmierzyć testem krwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiem ludzi którzy uważają psychiatrę za kogoś złego, ten człowiek kończył szkołę w tym kierunku to nie wstyd do niego iść tym bardziej z takimi problemami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
47047797

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszesz rozsądnie może będą jeszcze z ciebie ludzie. powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:53 Kazdu alkoholik tak mówil. Idź do aa albo jakiejś poradni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×