Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

ludzie ze wsi

Polecane posty

Gość gość
6 lat temu z dużego miasta przeniosłam się na wieś.Dobrze nam tu się mieszka, my szanujemy tubylców, nawet i tych popijających pod sklepem, oni szanują nas. Ludzie, podobnie jak w miastach, jedni domyci, inni nie, jedni ubrani w najmodniejsze ciuchy, inni w ubrania z lumpeksu. Zdecydowana większość to gospodarze, ciężko pracujący na swoje utrzymanie, reszta to miastowi, którzy postanowili wybudować się na wsi, ale pracują w mieście i niewielka garstka tych, których praca omija szerokim łukiem, ale jak trzeba to też potrafią zakasać rękawy i coś zrobić. Nikt nikomu nie kradnie płodów rolnych, bo w polu samo nie rośnie, ale zawsze podzielą się płodami rolnymi z potrzebującymi. I nie tylko płodami rolnymi! A do kościoła? W mieście nie chodziliśmy, tu chodzimy, bo panuje tu taka atmosfera, że chce się być razem z innymi, a i ksiądz przystępny, chętnie spogląda na każdą inicjatywę,nawet świecką, która rozrusza wieś. Na początku we wsi też gapili się na nas ,tych nowo wybudowanych, miastowych, ale szybko z większością mieszkańców przeszliśmy na TY. Rolnik, mieszkaniec wsi to obecnie człowiek wykształcony, często po studiach, a żony rolników? Nie znam żadnej, która nie miała by chociaż matury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko a nie moglas sie spytac sasiada czy by ci kobialki nie sprzedal i bys sobie narwala sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z truskawkami to rozumiem, nie powinnaś była zrywać bez pozwolenia, kultura wymaga aby zapytać, wtedy na bank nikt by Ci kilku owoców nie odmówił. Ale tak, wieś jest zupełnie inna niż miasto, mieszkam od dawna, wiec wiem i nie chcę nikogo obrażać, ale mentalność ludzi z mniejszych miejsowości jest... porażką. ludzie wtykają nos wszędzie a chodzenie do kościoła to forma rozrywki, ewentualnie wybiegu, gdzie można pokazać nowe fatałaszki. Jak czymś się wyróżniasz, to masz łatkę i jesteś na językach. Ja często chodzę własnymi ścieżkami i nie mam znajomych w swojej wioseczce wiec kiedy idę do sklepu patrzą jak na żyrafę. Poza tym dwulicowość, zazdrość, zawiść i disco polo na okrągło. Nie jesteś anonimowa, ludzie komentują wszystko co robisz inaczej niż oni. Polecam wysoki parkan wokół domu, samochód i odcięcie się od tych ludzi, z którymi nie masz wspólnych tematów. Dzień dobry, do widzenia i żyj swoim życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do wykształcenia - owszem, ludzie ze wsi pokończyli studia, ale to nie o to chodzi. Jest w niektórych ( jeśli nie w większości) coś, czego się poręcznikami nie wypleni. Jakaś nietolerancja, zawiść, chęć bycia szarakiem. Patrzenie na siebie oczami sąsiadów, słynne "co ludzie powiedzą". Znam osoby świetnie wykszałcone, takie które sie nie chcą przyznać skąd pochodzą, ale słoma im z butów wystaje. Widać po rozmowie, poglądach i zachowaniu. Tak jest i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokacja, albo zwykła złodziejka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To ja, autorka wpisu o 00.41 A z tym kościołem to było tak. Wybudowaliśmy się i wprowadzili, o kościele nie myśleliśmy, podobnie jak w mieście.Pewnego dnia na naszą posesję, dom już zamieszkały, wokół jeszcze jeden wielki plac budowy, zawitał człowiek, przedstawił się jako duszpasterz i proboszcz tej parafii. Nie dociekał nawet, czy my chrześcijanie, ale zwrócił się z prośbą, o wsparcie dla rodziny mieszkającej w tej parafii. Wszelkie materiały budowlane, które my nie zużyjemy będą zagospodarowane dla polepszenia życia 6 osobowej rodziny. Dom się im rozwalał, ochotników do pracy zebrał, ale z pieniędzy mało. Pomogliśmy w stopniu znikomym, ale namówiliśmy innych na pomoc, udało się pomóc rodzinie. A potem z górki... Pomoże pani w adwentowym udekorowaniu kościoła? Widziałem u państwa obraz, które pan malował. Czy byłby Pan skłonny od czasu do czasu popracować z dziećmi? Salkę do tego mamy, zakupię trochę materiałów. I tak powoli zaczęliśmy się integrować ze wsią. Potem ja wystąpiłam z projektem utworzenia kawiarenki w domu parafialnym, prowadziłam krótko, przekazałam młodzieży, od lat działają, pieniądze mają na wakacyjne obozy. We wsi nie ma kawiarni, baru, ale wszystkie imprezy odbywają się w domu parafialnym, ksiądz udostępnia, a uczestnicy szanują to miejsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lubianka truskawek kosztuje teraz 15-20 zl a nie 2 zl wiesniaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O masakra, jesteś pustak jak mało trzeba było kupić sobie apartament w Hiszpanii a nie domek na wsi. Wielkopanska idiotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj K... o co ci chodzi bo z tego bełkotu nic zrozumieć nie można x Jaki bełkot? Jasno i wyraźnie napisane. Brak interpunkcji i znaków diakrytycznych, przy polskiej jak widać klawiaturze (za co akurat należy się autorce zj/eba), nie zaburzył tego, co autorka chciała przekazać. xxx Najlepszy punkt 4 i 8 ha ha ha ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jest ważne, czy truskawki kosztują 2 zł. , czy 20 zł. Dla ludzi ze wsi uprawy są formą zarabiania na życie, podobnie jak pensja w mieście. Czy ty byś zrozumiała gdyby sąsiad przyszedł i bez pytania wyjął z twojego portfela 2 zł ? Na pewno nie. To prosta analogia, którą każdy powinien zrozumieć, tak jak zrozumiało moje 6 - letnie dziecko, kiedy po przeprowadzce na wieś przyniósł do domu kolbę kukurydzy z pola sąsiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Złodziejstwi to zawsze złodziejstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maja zlodzieja :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy tez gdzie sie mieszka. Ja od ur mieszkałam na wsi i bylo mi dobrze mala wieś, ludzie wykształceni, wyobraź sobie dzieci posmarowane filtrem , nie biegaly w majtkach itd . Teraz po ślubie mieszkam dalej na wsi ale u męża . Tu jest troszkę inaczej. Ok za plotem czysta patologia i to jak tam wyglądają dzieci i w ogóle podwórko to szkoda słów. Ogólnie naokoło wścibskie starsze panie , co Nd do kościoła żeby się pokazac , w sklepie wytrzeszcz gal . Zależy od ludzi . Tak jak i w miescie. Troche przesadzilas . Wies teraz jest piekna duzo nowych domków, fajnych ludzi a znacznie mniej tych oderwanych od pluga :d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
8. jak przychodze do sklepu to sie na mnie patrzą, jakbym była jakąs celebrytką z telewizji Oni nie patrzą na ciebie jak na celebrytkę. Patrzą czy nie wyciągasz łap po cudze. Na wsi jak raz cie na czymś złapią to masz opinię na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samanta to ty?Bo obok mnie kupilo dom młode małżeństwo z miasta i tej panusi tez się wydawało ze moje truskawki to tez jej truskawki ostatnio złapałam jak rwala sałatę i pomidory .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
19:32dobre hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość wczoraj Biednej paniusi nikt nie nauczył szacunku do cudzej własności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość_Margaretka
A co ty myslisz ze swinstwem bede karmila psa/ to tylko dodatek w nagrode ze uszy dal sobie wyczyscic/ karma sucha to jak narkotyk, pies i kot jedza i sie nie najedza a chca to dostac. Ja gotuje gar raz na 5 dni na watrobie i tluszczach wolowych . Nie na drobiu bo przeciwskazania sa To znaczy gotowalam zupelnie niedawno bo musialam uspic .Co do reszty to dziwne masz podejscie nie czytalam wypowiedzi innych, ale poczytam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"1. sąsiadka chodzi caly dzien w poplamionej bluzce po podworku, a jak jej zwrocilam uwage, to powiedziala ze to roboczy stroj i tak sie pobrudzi, masakra" xxx Co ty masz w głowie, że ludziom zwracasz uwagę w czym chodzą po własnym terenie? W mieście też zwracałaś uwagę, w końcu w mieście więcej brudasów łazi po ulicach:O "2. dziecko sąsiadow caly dzien lata w samych majtkach po dworze i nawet nie widzialam, zeby go smarowali jakimś kremem z filtrem" xxx szpiegujesz sąsiadów? skąd wiesz czym i czy w ogóle dziecko smarują? "3. disco polo przy grillu w każdą sobote" xxx a to dziwne, doprawdy... w mieście za to Mozart, Chopin leci za każdym razem gdy ktoś organizuje imprezę;) "4. urwalam pare truskawek od sasiada to mnie zbesztal, zebym sobie kupila, że niby kradne mu z pola- bez przesady, przecież samo mu rośnie, nawet nie zauważyłby ze mu ubyło" xxx a jakbyś sobie w supermarkecie spakowała trochę truskawek to też by nie ubyło prawda?:) "5. wszyscy ewidentnie kupują ubrania na targu i to widac, jaka tandeta, az wali po oczach" xxx w mieście za to nie ma targów i wszyscy w H&M się ubierają? Na targach czasem są lepszej jakości rzeczy niż w sieciówkach. "6. w niedziele wszyscy walą do kościola " xxx a wódy potem nie "walą"? "7. podniecają sie bo jest odpust albo jakiś wiejski festyn" xxx tak jak i ty podniecasz się życiem na wsi:D "8. jak przychodze do sklepu to sie na mnie patrzą, jakbym była jakąs celebrytką z telewizji" xxx nie łudź się;) patrzą na ciebie jak na złodzieja i p******e dziwadło, do celebrytki ci daleko:D "9. nikt nie kupuje zwierzętom karmy dla zwierzat tylko karmią resztkami z obiadu i mowią, ze kot to ma na myszy polować" xxx widzę, że nie tylko sąsiadów, ale i całą wieś szpiegujesz:D To stąd te spojrzenia, które mylisz z podziwem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"1. sąsiadka chodzi caly dzien w poplamionej bluzce po podworku, a jak jej zwrocilam uwage, to powiedziala ze to roboczy stroj i tak sie pobrudzi, masakra" xxx Co ty masz w głowie, że ludziom zwracasz uwagę w czym chodzą po własnym terenie? W mieście też zwracałaś uwagę, w końcu w mieście więcej brudasów łazi po ulicachpechowiec.gif x zwrocilam uwage z grzecznosci, bo myslalam ze nie zauwazyla, poza tym jak w fabrykach maja stroje robocze to zabrudzone daja do prania, a nie lażą w brudnych, co to za glupie tlumaczenie, ze stroj roboczy to mozna w poplamionym chodzic "2. dziecko sąsiadow caly dzien lata w samych majtkach po dworze i nawet nie widzialam, zeby go smarowali jakimś kremem z filtrem" xxx szpiegujesz sąsiadów? skąd wiesz czym i czy w ogóle dziecko smarują? x bo powinno sie dziecku nakladac krem co chwila a dziecko 2 godziny lata same,nikt nawet do niego nie przyjdzie, widze, bo siedze na werandzie i nikogo nie szpieguje "3. disco polo przy grillu w każdą sobote" xxx a to dziwne, doprawdy... w mieście za to Mozart, Chopin leci za każdym razem gdy ktoś organizuje imprezęoczko.gif x nie wiem, ale disco polo nie slyszalam u sąsiadow w miescie "4. urwalam pare truskawek od sasiada to mnie zbesztal, zebym sobie kupila, że niby kradne mu z pola- bez przesady, przecież samo mu rośnie, nawet nie zauważyłby ze mu ubyło" xxx a jakbyś sobie w supermarkecie spakowała trochę truskawek to też by nie ubyło prawda?usmiech.gif x a to nie jest supermarket tylko poletko na zadupiu, bez przesady, jak szpaki mu wyżeraja truskawki to ma w d***e, wiec chyba az tak bardzo nie zbiednial "5. wszyscy ewidentnie kupują ubrania na targu i to widac, jaka tandeta, az wali po oczach" xxx w mieście za to nie ma targów i wszyscy w H&M się ubierają? Na targach czasem są lepszej jakości rzeczy niż w sieciówkach. x ja mieszkam w dużym miescie i tutaj sie nie widuje takich bazarowych tandet, moze dlatego ze mieszkam w dobrej dzielnicy i tutaj nawet h&m to obciach, a ty jak mieszkasz w jakichś patologicznych rejonach w prowincjonalnym miasteczku to jasne, ze widujesz wszedzie bazarowe szmaty i cie to nie razi "6. w niedziele wszyscy walą do kościola " xxx a wódy potem nie "walą"? x nie wiem do czego ten komentarz "7. podniecają sie bo jest odpust albo jakiś wiejski festyn" xxx tak jak i ty podniecasz się życiem na wsismiech.gif "8. jak przychodze do sklepu to sie na mnie patrzą, jakbym była jakąs celebrytką z telewizji" xxx nie łudź sięoczko.gif patrzą na ciebie jak na złodzieja i p******e dziwadło, do celebrytki ci dalekosmiech.gif x wiejskie mieszkanki komentowaly ostatnio mojego korsa, myslaly ze nie slysze, wiec chyba jednak dla nich jestem sensacja, nie ma sie co dziwic jak ich jedyne rozrywki to ,,pierwsza milość'' "9. nikt nie kupuje zwierzętom karmy dla zwierzat tylko karmią resztkami z obiadu i mowią, ze kot to ma na myszy polować" xxx widzę, że nie tylko sąsiadów, ale i całą wieś szpiegujeszsmiech.gif To stąd te spojrzenia, które mylisz z podziwemsmiech.gif Poprzednie x a to akurat slyszalam w sklepie ze karmy malo schodzi bo prawie nikt nie kupuje, wiec jak widzisz wcale nie musze nikogo szpiegowac, jak juz to mnie szpieguja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie stać cie na własne truskawki? To jest cudza własność i nie powinno cie interesować co się tam dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę nie stać cie na własne truskawki? To jest cudza własność i nie powinno cie interesować co się tam dzieje. x jak bylam kiedys w usa to sasiedzi przynosili sobie jedzenie, a tu wielka awantura o kilka truskawek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka to pewnie z tych, co kradną ręczniki w hotelach wyżerają produkty żywnościowe w marketach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No pewnie bo przecież nie od dzisiaj wiadomo,że w marketach i hotelach nic nie ubędzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
20:30 / dobre nie ma co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z tymi truskawkami to proste, zobaczył rolnik zarozumiałą i naburmuszoną damę buszującą mu w polu to pogonił jak każdego innego szkodnika bo pomylił ze stonką ziemniaczaną :D albo wyjątkowo natrętną muchą końską, a szkodniki trzeba tępić i tyle w temacie :D stać damę na ciuchy z sieciówek ale na truskawki za 2 zł ( hmmmm w którym wielkim wielkim mieście są tak niskie ceny? W Legionowie? :D ) już nie stać, bo samo urosło to przecież się należy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćlaura
Samo nic nie rosnie,moze zielsko,moim zdaniem trzeba szanowac czyjąś własność,gdyby autorce wlazl ktos do ogrodu i zrywal cokolwiek,bez jej pozwolenia,watpie,czy by pozwolila,mam ogrod warzywny i gdyby mi ktos wlazl,osobiscie bym pogonila,jeszcze grabiami po tylku bym stlukla,do plewienia,siania i innej ciezkiej pracy to tacy sie nie napraszaja lenie,ale zrywac bez swiadomosci,ze ktos to sadzil i pracowal nad tym to juz nie ma,chamstwo poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - zartujesz, mam nadzieje. Kradniesz komus truskawki, zwracasz obcym uwage co maja nosic, sledzisz cudze dzieci i zwierzaki domowe. Albo masz duze poczucie humoru, albo.... nierowno pod kopula.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz jeść truskaweczki to kup sobie kobiałeczkę albo załóż ogród i przekonaj ile to wymaga pracy. Pielenie, przerywanie,podlewanie. Myślisz,że młoda gospodyni nie chce zrobić przetworów, upiec ciasta? Jeśłi ma dziecko na pewno robi soki,dżemy. Co weekend na bank ma mnóstwo gości(biedne słoiki z warszaffki) i musi im wałóweczkę dać. Miałaby jeszcze Ciebie podkarmiać. Trzeba było zapytać a nie kraść. Dziecko smaruje się już w domu i potem robi ''poprawki'' obserwujesz ich przez całą dobę?Są u siebie i mogą latać nawet na golasa a Ciebie to nie powinno obchodzić. Tak samo mogą spędzać wolny czas W TAKIEJ FORMIE JAKA IM ODPOWIADA. Może grill czy jarmark albo zakupy na bazarku to fajniejsza sprawa niż bycie gumowym uchem. A co do disco polo...w mieście SEBIXY w swoich bmw słuchają tylko Hansa Zimmera Co do karmy ...może ich psy wolą zjeść gnać i resztę rosołu z ziemniakami niż napakowane chemią i aromatami g****o z marketu, z zawartością odpadów mięsnych 4%. Gryzonie na wsi mogą być dużym problemem i kotu nic się nie stanie jak złowi mysz. Miejskie puszki jak uciekną z domu to raczej też nie jedzą drobiowych pasztecików.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*gnat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×