Czym różni się badanie rozwarcia od masażu szyjki macicy?

Miałam wczoraj wizyte u ginekologa, termin porodu 23.06. Przy badaniu na fotelu, gin powiedział, że szyjka jest obniżona i jest 2cm rozwarcia. Po czym "pogrzebał" mi tam 2 palcami, tak jak na poprzednich wizytach, lecz rym razem bardzo mnie to bolało, trwało mniej niż minutę,i zakończyło sie lekkim krwawieniem. Dodam, że badania nigdy tak mnie nie bolały, przedostatnie trochę, ale nie tak jak to. Gin mówił coś, że musi mną "poruszać" dla przyspieszenia porodu i wspominał cos o kości ogonowej, którą czuje przez pochwę. Czy to był masaż szyjki, czy po prostu zwykłe badanie, tylko bolesne??

A nie mogłaś lekarza zapytać jak ci w c***e grzebał?

Masaż. Też to miałam na wizycie. I na przyszłość pytaj co Ci robi

Według mnie jest zbocZony

Jedno i drugie podobno boli...

Masaż to chyba dopiero na porodówce i powinni zapytać o zgodę

Mój ginekolog zrobił dokładnie to samo w 38tc. Wtedy rozwarcie z opuszka palca powiększyło się na palec :) w domu lekkie plamienia, a dwa dni później odszedł mi czop. Trzy dni później urodziłam córkę :)

Masaż jest bardzo bolesny a badanie tylko nieprzyjemne.

Też to miałam. Masakra :(

No przecież wam mówię że miałam masaż na wizycie. Było nieprzyjemnie. Boli podczas porodu, jak są skurcze

Dlatego tak jest bo jesteście zacofane i tępe bo zawsze podczas każdego badania cipki i porodu mam partnera. Gdy jest partner (do którego obecności mamy Prawo bo zawsze decyduje pacjent nie tępy lekarz ) dużo lepiej przebiega badanie i ja miałam tylko raz badanie w trzecim miesiącu by ją potwierdzić i następny raz gdy miałam skurcze na izbie przyjęć oczywiście zawsze przy mężu. Nie pcha się łapy ginekolog by nie zarażać gdyż gabinety to siedliska zarazy. Po drugie nie pcha się łapy bo dochodzi do poronień itp... Gdy chodzisz do kobiety bada lepiej bo jest bardziej kompetentna z anatomii! Zaraz będzie to krytykować jakiś zboczony ginekolog bo gibekolożka jest zagrożeniem jak i obecność partnera jest naszym ŚWIADKIEM którego się boi ginekolog! !!

Powinnyście zmienić ginekologa. Kobiety w tym zawodzie są dużo lepsze zwłaszcza te co rodziły. Nigdy facet tego nie będzie wiedział chyba że będzie w ciąży i urodzi! Znam przypadek gdzie ordynator chirurgii zmienił diametralnie podejście do chorych po tym gdy sam złamał na swojej budowie obie nogi. Gdy był zabierany przez pogotowie wrzeszczał w niebo głosy! To samo gdy ginekolog urodzin będzie kumaty w temacie!

Gdy nie masz swego faceta gdy ci bada cipę ginekolog czy rodzisz samej to wtedy mają cię głęboko w dupie!