Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nie lubię patrzeć komuś prosto w oczy

Polecane posty

Gość gość

Nie lubię patrzeć komuś prosto w oczy... I nigdy nie patrzę. Zawsze albo w bok, albo na dół. To uczucie jest dla mnie nieprzyjemne. Też tak macie? Skąd to się bierze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja lubię patrzeć głęboko w oczy. Oczy prawde Ci powiedzą:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też tak mam , samo mi się tak zrobiło nie wiem czemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesik
A ja uwielbiam bo widać prawdę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Patrzę w oczy i niby jest ok. Lubie to. Czasem gdy takie spojrzenie trwa zbyt dlugo szczególnie z przedstawicielem plci przeciwnej zawstydzam się i odruchowo uciekam wzrokiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka 123
16:27 Mam podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tak bardzo nie lubię kontaktu wzrokowego z ludźmi, że chętnie zakładam gęste i ciężki sztuczne rzęsy dające efekt przymrużonych oczu żeby jak najmniej było je widać. Autorka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Falszywi ludzi i ci co maja cos do ukrycia boja sie kontaktu wzrokowego. No i zaburzrni tez. Kontakt wzrokowy to podstawa relacji interpersonalnych. Zwykly kontakt, nieprzedluzajacy oczywiscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja potrafię popatrzeć komuś w oczy tylko tak np. siedząc bokiem, kątem oka... Na prosto twarzą w twarz nigdy... Dlatego często zakładam sztuczne rzęsy żeby się przysłonić... Nie wiem... Nie ma to związku z kłamaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesik
16.56 racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćesik
owszem ma to związek i to ogromny ,ludzie którzy kłamią nie potrafią spojrzeć komuś w oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mam takiego problemu. Zawsze patrzę tak długo w oczy aż drugą osobą nie odwróci wzroku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teraz mało kto patrzy w oczy, mordy przyczepione do telefonów spowodowały eliminację niektórych, ludzkich zachowań. Obecne pokolenie młode boi się patrzeć w oczy, a rośnie już powoli takie co boi się odezwać. Widzę to po dzieciach moich znajomych, rodziny, które mają już po 13-16 lat, siedzą z nami przy stole, ale jak niemowy. Jak ja miałem 13 lat to byłem bardzo rozgadany jak reszta moim rówieśników, nie wstydziłem się starszych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko ja mam z tym problem nawet gdy nie kłamie, ani nic z tych rzeczy... :o Potrafię tylko najbliższym popatrzeć w oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17:01 - Z odzywaniem też mam kłopot. Np. nienawidzę gdy jadę pociągiem i ktoś próbuje ze mną rozmawiać. Po co mam rozmawiać z obcą osobą z pociągu? :o O czym? Takie gadanie bzdur o pogodzie mnie nuży, a o sprawach osobistych z kimś takim nie pogadam. Od razu odpalam telefon i nie zeracam uwagi na otoczenie. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ja nie lubie sztucznie przymrużonych bab! już na pierwszy rzut oka są wredne i nieszczere

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×