Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy to było napastowanie?

Polecane posty

Gość gość

Miałam ostatnio chwile słabości. Zwierzyłam się szefowi w pracy z moich problemów. Akurat się nawinął i okazał mi zainteresowanie. Powiedział mi, że teraz to miejsca (praca) jest moją nową rodziną i opowiedział mi swoją historię, która kiedyś go spotkała. I zrobiło się jakoś tak dziwnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szry
dziwnie? to znaczy co? wyjal paste do butow, szczotke i zaczal pielegnowac swoje skorzane buty? nie? wiec nie napastowanie... w sumie to coraz wiekszy strach pozostaje odczuwac WIDZAC co sie potrafi we lbach niektorych przedstawicielek plci zenskiej urodzic. i niestety, ten kretynizm jest jak jakies samonapedzajace sie perpetuum mobile - poglebia sie mimo staran pracownikow oswiaty. skad to wynika? niedofinansowanie? ogolny stan (lub jego brak) odpowiedzialnych za to instytucji? moze pani wicepremier powinna odwiedzic ten zakatek i sie zastanowic nad dalszym postepowaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie bo zaczął mnie tak delikatnie dotykać, gładząc moje ramiona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było zejsc w dół i mu ojebać pędzel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×