Czy on chce czegoś więcej?

Od jakiegoś czasu jestem singielką i dobrze mi z tym, na razie nie chcę się wiązać. Jednak wdałam się w dziwny romans z dobrym kolegą. Nie można nazwać tego friends with benefits. On długo zwlekał z seksem, wolał się całować, nawet żadnych „ręcznych robótek”, a o oralu nie ma nawet mowy. To trwa już ponad pół roku, a seks uprawialiśmy tylko kilka razy, mimo, że często śpimy razem, raz u mnie, raz u niego. Godzę się na taki układ między innymi dlatego, że on też nie chce się wiązać i cały czas to powtarza. Jednak obawiam się, że z jego strony może być coś więcej. Dał mi pewien drogi prezent zupełnie bez okazji, zaprosił mnie żebym jechała z nim na wakacje, często zabiera w różne fajne miejsca sam na sam. I to bez podtekstów. Możemy być razem cały dzień i noc, a on mnie nawet nie dotknie. Co nie zmienia faktu, że dobrze się razem bawimy. Poza tym widujemy się często z resztą znajomych (nasz „romans” jest oczywiście tajny). I odbieram dziwne sprzeczne sygnały. Cały czas mówi, że związek to nie dla niego, ale czasami traktuje mnie tak, jakby jednak chciał tego związku. Co o tym myślicie?