W tym roku jade na wakacje do USA. A Wy pewnie jak zwykle na KAFE?

dziś zapewniam cię ze nie rzadziej srasz niż moja 7-letnia corka. a kloce na pewno stawiasz większe niż dziecko:D a dziecko urodziłam w wieku 30 lat czyli już dawno po studiach

gość dziś dziś brawo, to samo miałam napisać, mam 7 letnią corkę i też dużo podrozujemy, nieźle zarabiamy, mamy fajne mieszkanie. I tez mnie do usa nie ciągnie, w tamtym roku bylismy na Bora Bora( oczywiście z corką, bo lubimy pokazywać jej świat). I autorko z tematem spożniłaś się o parę lat smiech.gif , teraz jak jest 500+ i bardzo dużo rodzin jeżdzi na wakacjejezyk.gif x Byłaś na bora bora... strasznie ci zazdroszczę :(

a my w tym roku tylko na Mazury, polataliśmy po Świecie, teraz z 3 miesięcznym oseskiem wypadało by się zakorzenić gdzieś chociaż na chwilę, aleę potrzeb z dala od domu. Wybraliśmy Mazury, z różnych powodów, ale dla nas ważnych, głownie blisko do lekarzy, ale i najbliższej rodzinie też łatwiej dotrzeć i pomóc, o ile będzie taka potrzeba. na Mazurach już jesteśmy, ciepło, słońce, korzystamy z kąpieli, woda ciepła, a pensjonaty też oferują miłe atrakcje. Ja z dzieckiem na Mazurach zostanę do końca lata, , moja mama lub teściowa dojedzie w miarę potrzeb aby zająć się dzieckiem.

masz autorko, tu coś dla ciebie, pamiętaj też by nie patrzeć w oczy młodym chłopcom bo dostaniesz dożywocie:D https://www.o2.pl/artykul/przekroczyla-granice-gdy-biegala-po-plazy-amerykanie-zamkneli-latke-z-francji-na-dwa-tygodnie-6265914295027329a

Up

Wy wszyscy jezdzicie i lecicie palcem :)po mapie.

USA ? kraj III świata jak spojrzeć na niektóre miasta czy statystyki kryminalne, czy % ludzi siedzących w ZK ...Wiecej morderstw per capita niż w Maroku czy Chinach -lepiej jechać na Wyspy Kanaryjskie albo rejs na Pacyfik .

Autorko GRATULACJE. Wyprawa w takie miejsce to super sprawa. Dla mnie urlop na działce u cioci z "bachorami" to nie jest dramat. Dramat to jest jak sie chociaż jedno takie zrobi z nieodpowiednim człowiekiem i tego mi żadne wczasy w super miejscu niestety nie zrekompensują. Wziełabym na klate dożywotni brak możliwości jeżdżenia gdziekolwiek w zamian za to by mieć "bachory" z trafionym facetem.

Czymże by była taka wycieczka do USA bez możliwości pochwalenia się nią na fejsbuku. Niczym. Nie pochwalenie się wycieczką to równie dobrze mogłoby jej nie być. To by była wycieczka widmo. Publika to zwierciadło dla życia.

18.19 i 18.23 :D racja

Ja lecę na marsa prywatnym odrzutowcem

Ja juz w stanach bylam. Nic ciekawego.

Biedaczki