A co jak są, ale nie wyszły w badaniu?

Córka ma wystający brzuch (nie wygląda jak afrykańskie, zagłodzone dziecko, ale kształt brzucha się jakby zgadza), bóle brzucha po jedzeniu i problemy z moczem (popuszcza, trzyma za długo, teraz jeszcze zapalenie pęcherza się przypałętało). Mam troje dzieci. Robiłam wszystkim panel na pasożyty (duże robale, lamblie i candidia) i u żadnego nic nie wyszło. Słyszałam, że wynik nie jest pewny. Nie chcę pakować w nie chemii tym bardziej, że wyników niby brak. Znacie jakiś dobry nieinwazyjny sposób na odrobaczenie?

up

Odstaw cukier, podawaj kiszonki, jogurty.

Dokładnie, odstaw cukier. Jeszcze dobrze by było zboża. Jak najwięcej kiszonek. W aptekach są ziołowe krople. Wystarczy zapytać. A badania to i z krwi i z kału.

Idz z córka do lekarza, przeciez mogą byc rozne przyczyny , nie robaki. Odrobaczanie moze jej tym bardziej zaszkodzić.

Młoda włśanie skończyła DaFurag, ale coś niewyraźna jest i mało je czegokolwiek. Jeszcze się rumień zakaźny przypałętał. Mąż uważa, że jestem hipochondryczką. Choć jego z kolei martwi, że czasem budzi się nagle w środku nocy i płacze, że ją nogi bolą. Myślałam bóle wzrostowe, a tu nagle wyczytałam u H. Clark, że tego nie można lekceważyć, bo to nie jest normalne wcale. Ehh... martwię się o nią.

Byłam, od lekarza dostałam skierowanie na lamblie (na wszelki zrobiłam jeszcze inne, ale nie c nie wyszło). Kolejny krok to psycholog, ale myślę, że to nie to. Chociaż... nie wiem. Jest środkowym dzieckiem i może mieć deficyty.

Ja dalam corce zentel i trzeba przyznac ze teraz w nocy spi jak zabita a kiedys sie wiecznie wiercila. Nic jej w badaniach nie wyszlo. Nie wiem czy to zbieg okolicznosci czy faktycznie miala robale.

No i dziewczyna dostała mi wysokiej gorączki, wysypki grudkowatej, światło i jedzeniowstrętu z bonusem w postaci bólu głowy. Lekarz za 2 h

Daj znać co z dzieckiem

nie wiadomo. Jakaś wirusówka. Druga pod rząd :( Jutro badania. Mam nadzieję, że chociaż pęcherz ok.

no to jesteśmy w szpitalu....

Wiesz już co córze jest?

Up