Pytania na temat związków

hejka chciałem zapytać panie i panów odnośnie paru sytuacji jakich doświadczyłem oraz na co mam uważać w związku licz na odp wtedy wyjaśnię o co mi chodzi :)

oj zero odzewu od państwa hehe moje pytania wychodzą raczej w czasie rozmowy chciałbym wiedzieć jak to jest kiedy facet jest za dobry dla kobiety i dlaczego im się to nudzi bycie w stabilnym związku kochane dbane w którym rozmawiasz z kobieta

Weź się pieprznij o ścianę

dzięki zapamiętam :) próbowałeś?

To ci napisała kobieta która wyczula ze jesteś kolejną pipą na tym świecie już po twoich 2 zdaniach. Nara spadam

W związku niema się uważać ,w związku się jest ,albo nie,poznajemy ,rozmawiamy,kochamy ,gniewamy ,sprzeczamy i zawsze możemy na sobie polegać,a przede wszystkim być sobą

Wg facetow 'stabilny zwiazek' to co dzien stanie przy garach i dogadzanie facetowi, pranie, sprzatanie, dawanie co dzien doopy facetowi, co dzien uslugiwanie facetowi to jest stabilny zwiazek wg facetow i dziwi a sie ze kobiety moga sie buntowac i nie chciec byc sluzka

okej dzięki że jestem pipa ;) A co panie lubią?

nie, nie chcemy tych waszysz stabilnych zwiazkow , czyli bycie kura domowa, wolimy zyc po swojemu, sluzaca to sobie zatrudnijcie wy lenie

okey dobrze wiedzieć ale sam sobie radzę praca jedzenie dawanie d**y to nie dała mi żadna więc spokojnie ja tam jestem pipą jak napisała tamta ,,kobieta,, co jeszcze facet nie powinien robić?

tak jestem leniwy to fakt przyznaje się pytam tak ogólnie bo się nie znam nie wiem czego panie oczekują i co im przeszkadza dlatego proszę o swoje opinie i odp :)

A stabilny związek nie oznacza nudy,rutyna jest nudą,zawsze i jedna i druga strona musi starać się aby jej nie było

wiem to jednak rutyna zawsze będzie to normalne a czemu myślicie że chodzi faceta o waszą d**e?

Mnie to tam gowno obchodzi co robicie bo to nie ja się muszę uzerac z chłopem który tak naprawdę nic nie wnosi do życia. Więcej g****a do sprzątania aniżeli pożytku jakiegos. Nawet seks nie jest tyle wart by z wami żyć na co dzień i znosić jakieś filozofie z d**y

okey dobrze wiedzieć wiem że się pyta kobiet o wiek ale ile macie lat bo wydaje mi się że różne roczniki bez obrazy/ może i tak ja tam mało co wnoszę do życia kobiety

że się nie pyta sry*

gość [14 :21] :-D :-D :-D

"Mnie to tam gowno obchodzi co robicie bo to nie ja się muszę uzerac z chłopem który tak naprawdę nic nie wnosi do życia. Więcej g****a do sprzątania aniżeli pożytku jakiegos. Nawet seks nie jest tyle wart by z wami żyć na co dzień i znosić jakieś filozofie z d**y cool.gif" X Współczuję Twojej matce męża, a Tobie - ojca.