7 latka dostała w tylek juz nie mam do niej siły

mój ma 3 latka i jak daje popalic to klaps nie pomaga, tak jakby nie dostał w pupe. zero reakcji i refleksji

Do wypowiedzi wyżej ,moje dziecko ma 14 lat nie lałam go i jakoś możemy się dogadać -widac masz problem ze sobą .

wrocila do domu.Na samym wejscu wsciekla bo jej balon pekl.Potem kolejny nerw bo zrobilismy popcorn na mecz a ona chciala chipsy.Potem dzieciaki jej przeszkadzaja przed oknem- zalasuja. Wiecznie nic jej nie pasuejA teraz cisza bo oglada mecz. Jakies rady na takie dziecko?

Nas w domu była 4 dzieci,jakoś rodzice nas nie bili,nie sprawiałyśmy problemów wychowawczych i wyroslysmy na dobrych ludzi

Nie sprawialiscie problemow to was nie bili. Ja sprawialem czasem problemy i czasem dostalem. Teraz panuje moda na bezstresowe wychowanie i rodzice nie sa w stanie wychowac dziecko. Dziecko "wychowuje" sie samo.

Autorko, dziecko demonstruje mówiąc górnolotnie "potrzebę samostanowienia" więc zamiast ją coraz bardziej musztrować, co powoduje coraz większy opór daj jej w jakimś tam zakresie wolną rękę.

dziś Jak Wasze dzieci podrosną, to wam oddadzą, że aż się nogami nakryjecie. Mojego znajomego też ojciec bił pasem, jak on podrósł, to ojcu raz pier...ł to mu się bicia odechciało, za to teraz synek w domu rządzi, a ojciec z matką pieniądze mu dają, sprzątają po nim itd. Bicie może i daje wam spokój na kilka dni czy tygodni, ale tym sposobem hodujecie psychopatę, nie dziwcie się jak wam kiedyś w nocy gardła poderżnie. xxxx xxxx xxxx Weż nie opowiadaj bajek , takie sytuacje może i mają miejsce w głębokiej patologi jak nawalony ojciec bił syna , a teraz ten pije i jest kalką swojego ojca . Nie o tym ten temat .

gośćagatka dziś No to prawda bić dzieci nie można ale nikogo nie można bić. Wydaje mi się ze już za późno na aborcje ale możesz oddac komuś kto chce dziecko a nie może mieć może jakimś bogatym ludziom to tam będzie miało fajnie może będzie grzeczne nie martw się pozdrawiam X Będzie grzeczne,bo będzie u bogatych ludzi? Bardzo powierzchowne myślenie.

Bardzo dobrze zrobiłaś. Ja swojej nigdy nie uderzyłam i jest rozpuszczona jak dziadowski bicz. Mój mąż zawsze traktował ją za przeproszeniem jak świętą krowę i teraz mamy z nią mnóstwo problemów. Rok w szkole zawalony, musi powtarzać, leń do kwadratu. Żałuję, że jak był czas nie dostawała w tyłek może wyrosłaby na ludzi. Od klapsa nikt jeszcze nie umarł, siedmiolatka to jest już rozumne dziecko. Nie miej żadnych wyrzutów sumienia bo dobrze zrobiłaś.

Wiele było rozmów na temat jej zachowania ale żadna nie przyniosła oczekiwanego efektu nawet ostatnia z przekpstwem nic nie dała. Wolna rękę ma na to w co się ubiera. Co chce na śniadanie kolacje w miedzy czasie. Nie dość że jest dla mnie wredna to i jeszcze dla babci. Zauważyłam że nawet do sąsiadki odnosi się tak jak do koleżanki. Tłumaczyłam ze to nie jest jej koleżanka i nie ma prawa się tak do niej odzywać. Może to faktycznie chodzi o brata ale nie możliwe bo się bardzo cieszy ze go ma. Od dziś mam kartę na laotopa czasami ogląda bajki i na tv za jej zachowanie. Niebawem ma urodziny miały być na sali zabaw w takim razie chyba jej nie zrobię? Często jej powtarzam ze jak będzie tak się zachowywać to nie będzie urodzin z koleżankami jakiś się tym nie przejmuje. Autorka

No tak jeszcze jej urodziny zrób w nagrodę za zachowanie. W życiu bym jej nie zrobiła. Może w końcu się nauczy dobrego zachowania? A urodziny zrób ale za 2 tyg jak będziesz widziała poprawę

6 lat mamy to samo. Tylko klaps i zabrane zabawki na nią działa