Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EwaEwka92

Boję się drugiej ciąży

Polecane posty

Gość EwaEwka92

Moja pierwsza ciąża nie należała do pięknego czasu. Miałam 18lat kiedy zaszłam, to nie był czas na dziecko. No ale cóż miałam zrobić? Ja źle ją znosiłam, miałam typowe objawy tj. mdłości, nudności, omdlenia, reagowanie na zapachy, senność, ale nabawiłam się też czegoś strasznego, dostałam zakrzepicy w prawej nodze. To była masakra! Wykryto ją późno, dlatego musiałam być hospitalizowana, miałam 2cm skrzep, leżałam miesiąc w szpitalu, zastrzyki, mało ruchu, no nie życzę nikomu :( Ale wyszłam z tego, dziecko urodziłam przez cc, po ciąży zakrzepica jakby ustąpiła, wszystko było i jest dobrze. Dziecka musiałam się "nauczyć", karmiłam butelką od razu po wyjściu ze szpitala, wstawanie co 2godziny itd. wiadomo. Później było tylko lepiej, mały nie sprawiał i nie sprawia większych problemów. Ma już 9lat. Jest kochanym i fajnym chłopakiem :) Oczywiście wspomina o rodzeństwie. Nigdy nie chciałam drugiego dziecka. Mąż niby chciałby, ale jest za tym, co ja zdecyduje. Wtedy nie był przy nas przez ciążę ani po porodzie. Ja na dzień dzisiejszy chciałabym ale się boję. Boję się wszystkiego jak jakaś nastolatka, obawiam się tej ciąży, badań, "powtórki z rozrywki", porodu, boję się że nie dam rady z maluszkiem, bo serio nic nie pamiętam z tamtego okresu. Ginekolog powiedział że do chirurga na konsultację i mogę działać. Boję się, aż mi wstyd. Z drugiej strony wolałabym żeby syn miał jednak kogoś na przyszłość, no i czuje czasem taki jakiś instynkt, czy coś, sama nie wiem jak to nazwać. Chciałabym spróbować karmienia piersią. Chciałabym żeby mąż zobaczył jak to jest. Ale strach mnie po prostu paraliżuje jak pomyślę o tym co wtedy przeszłam i że po prostu nie dam rady, że może "zepsuje" sobie wygodne życie(bo z 9 latkiem jest już życie na luzie heh). Rozpisałam się przepraszam. Co byście zrobiły na moim miejscu. Decydować się czy odpuścić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się starała. Co ma być to będzie a za kilkanaście lat możesz żałować, że nie spróbowałaś. A jak się uda to będzie tak jak podświadomie chcesz. Badania trzeba będzie robić, to wiesz doskonale. Poród możesz mieć drugie cc skoro pierwsze miałaś, ale możesz też próbować naturalnie, wszystko zależy od ciebie kochana. Po porodzie spróbuj karmić tak jak chcesz, dzieciątko będzie się budzić, płakać ale to też doskonale wiesz! Wszystko tak naprawdę wiesz, tylko się nie bój :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym odpuscila przez ta zakrzepice, moglas stracic noge.A syn nie wiadomo czy sie dogada z rodzenstwem, to nie gwarantuje ze nie bedzie sam na stare lata, przeciez kazdy zaklada wlasna rodzine i nieraz przyjaciele sa blizsi niz rodzenstwo.roznica wieku by byla spora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaEwka92
Kurcze zapomniałam dodać też, że mam od dwóch lat problemy z kręgosłupem. Przeciążenie mega, bóle często ale nie zawsze. I z żołądkiem, istnieje podejrzenie przepukliny. I jestem bardzo, bardzo nerwowa :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialas cc to mozesz miec dzieci. Ja urodzilam sn i przez konowalow nigdy juz dzieci miala nie bede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam 12 lat roznicy, drugie dziecko jak laleczka Wszystko jest prostrze. Znamwiele osob ktore powiedza" zaluje ze nie zdecydowalam sie na dziecko" nie znam zadnej ktora powie "zaluje ze urodzilam"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli chcesz, mąż też to próbujcie. Tylko jeżeli wy chcecie, na dziecko tak nie patrz, bo i tak jest już duże i raczej nie będzie się dużo przejmować maluchem :) Wasza decyzja. Wtedy kontroluj się, bierz co trzeba, a przede wszystkim się nie bój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myśl o sobie przede wszystkim. Możesz podjąć ryzyko, bo w tym przypadku to pewne ryzyko, skoro miałaś taką chorobę. Zakrzepica może wrócić, ale możesz przejść ciążę zupełnie bez problemów. Pomyśl spokojnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EwaEwka92
Chciałabym cieszyć się ciążą, poczuć jak to jest tak na spokojnie, cieszyć się każdym usg czy nadejściem maluszka. Bo wtedy niestety nic z tego nie było. Ani grama radości z ciąży, z dziecka. No i ta choroba. Zazdroszczę mamom, które widzę np w internecie, jak pokazują brzuszki, później dzieciątka. Tylko zastanawia mnie to, czy naprawdę są takie szczęśliwe? W ciąży i po porodzie. Czy dzieci nie mają kolek, są aż tak spokojne? Bo tak to wygląda. Chyba za dużo się naoglądałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ryzykuj, to wcale nie jest takie fajne, płacz, karmienie, pieluchy, kolki, chcesz znów się w to bawić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedno masz i się ciesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym nie ryzykowała. Nie wiadomo co cię w tej ciąży spotka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz jak jest ze szczęściem na internetowych profilach. Nawet bym na to nie zwracają uwagi. Wszystko tylko na pokaz, a rzeczywistość znasz. Ja miałam pierwsze dziecko, które mnie wykończyło. Staraliśmy się przez 3 lata. Ciąża z problemami. Połowę leżałam polskiej w łóżku.W życiu nie sądziłam, że opieka nad maluchem jest tak wykańczająca. Na drugie zdecydowałam się tylko dlatego, że byłam pewna, że bez pomocy lekarzy znowu się nie uda. Jakże się myliłam... Po dwóch miesiącach niewielkich starań byłam w ciąży. Połowę przeplakałam w ukryciu. Dziś, po ponad dwóch latach jestem bardzo szczęśliwa. Drugi synek jest wspaniały. A ja z całą pewnością stwierdzam, że druga ciąża była jedną z najlepszych decyzji w moim życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie, wiele mamusi internetowych robi zwykłą pokazówkę. Tak naprawdę dziecko to wiele wyrzeczeń, próba cierpliwości i strach. Ale to wiesz, bo masz już jedno. Mając drugie podwoisz to wszystko. Druga ciąża może być piękna i cudowna, ale możesz też przejść podobną drogę. Tego nikt nie jest w stanie Ci powiedzieć, bo każda ciąża jest inna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćolskaa
nie masz czego się bać, kolejny poród będzie lżejszy! Zabierz ze sobą spray z motherlove, mi pomógł i to szybko bo od razu po porodzie zaczęłam go stosować. Ma dobry skład i naturalne składniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×