po co miec faceta

tylko kłótnie i dramaty od tego są, ja mam święty spokój jestem sama i jest mi z tym dobrze, dlaczego społeczeństwo wmawia mi że muszę mieć kogoś ? większość kobiet nawet nie lubi swoich mężów (zresztą mężowie tez zaczynają nie lubić swoich żon)

no i dobrze, ze ci dobrze :D mnie tez z tym dobrze i nie wyobrazam sobie, zeby mialo byc mi niedobrze :D

mi tez po co kobieta? ledwo z mama wytrzymuje a ona mnie utrzymuje mimo 30lat

to chyba mama ledwo z toba wytrzymuje :O

"gość dziś to chyba mama ledwo z toba wytrzymuje" x Haha. W punkt.

No raczej po mojemu coś mi ciągle gada opowiada aż mam bóle głowy, ciągle szuka mojego towarzystwa.

pewnie ci gada, zebys poszedl do pracy pasozycie.

dziś wcale nie mówi o pracy, mam działalność w domu, duże oszczędności już

pisales, ze mama cie utrzymuje!

facet umie pic piwo spac jesc i chodzic do pracy faceci to szuje :D :D

nie rozpedzaj sie tak, bo jak na rzazie ten nic o piciu nie pisal:D do pracy tez nie chodzi, ale cos kreci, bo najpierw pisal, ze jest na utrzymaniu mamy a teraz, ze ma w domu dzialalnosc :D

dziś mama mnie utrzymuje (opłaty jedzenie) ale zarabiam i oszczedzam sobie czego nie rozumiesz?

dziś przecież jedno nie wylucza drugiego, mama zrobi opłaty da jeść a on zarobi kilka tysięcy złotych i odłoży do skarpetki

Czyli pasożyt jesteś.

dziś no jestem i co? Mama mi pomaga w ten sposób się dorobić.

No i po co mi kobiety jeszcze mnie obrażają zamiast się cieszyć że mam oszczędności

masz oszczednosci kosztem matki, ktora pewnie cale zycie odejmuje sobie od ust dla ciebie i nigdy na wczasach nie byla pasozycie :O

Po to, żeby czyścić swój komin. 1. Szalone noce - przepis na dobry humor Po udanej miłosnej nocy jesteś radosna. Błyszczą ci oczy, nie zauważasz na swoim ciele ani śladu fałdek i cellulitu, które jeszcze kilka godzin temu doprowadzały cię do rozpaczy. Teraz podobasz się sobie taka, jaka jesteś. Nikt nie wymyślił lepszej kuracji poprawiającej samopoczucie niż seks! To zasługa endorfin i serotoniny, tzw. hormonów szczęścia, które w trakcie miłosnych igraszek wydzielają się w twoim organizmie. Dzięki nim na wszystko zaczynasz patrzeć z optymizmem. One skutecznie walczą nawet z depresjami! Warto więc zafunduować sobie dawkę tego "medykamentu", kiedy tylko przyjdzie ci na to ochota! Dobry nastrój nie opuści cię przez cały nadchodzący dzień. A po jego upływie... weź następną "pigułkę". 2. Erotyczne igraszki - eliksir długowieczności Jak najdłużej chcesz mieć gładką skórę? Pieszczoty i pocałunki są znakomitym kosmetykiem - równie skutecznym jak markowe kremy i balsamy, a do tego darmowym. Erotyczne igraszki sprzyjają produkcji estrogenu. Jeśli występuje on w wystarczających ilościach, twoja skóra jest jędrna i elastyczna, a włosy mocne i lśniące. Za urodę odpowiada też krew krążąca w ciele. W trakcie uprawiania seksu dociera ona do wszystkich komórek, dotleniając je i pobudzając do działania. 3. Namiętne uniesienia - środek przeciwbólowy "Kochanie, nie dzisiaj, boli mnie głowa..." - ta reakcja na propozycje erotyczne jest stara jak świat. Jeśli naprawdę dokucza ci migrena, to natychmiast powinnaś oddać się miłości! Seks łagodzi wiele dolegliwości bólowych. Kiedy się kochasz, wzrasta poziom endorfin, będących m.in. naturalnym środkiem przeciwbólowym, który potrafi dać sobie radę nie tylko z migreną. 4. Podniecające akrobacje - dobra gimnastyka Nie lubisz chodzić na siłownię? Seks to połączenie gimnastyki aerobowej, ćwiczeń siłowych i rozciągających. Puls osoby podnieconej jest równie szybki jak puls sportowca podczas maksymalnego wysiłku. A przecież nic tak skutecznie nie spala tłuszczu jak przyspieszone krążenie krwi (podczas jednego stosunku spalisz nawet 400 kcal!). Szybkie kurczenie i rozkurczanie mięśni pośladków, ud, klatki piersiowej, ramion i karku wzmacnia je i uelastycznia niczym ćwiczenia izometryczne. Różne pozycje seksualne zmuszają zaś do pracy mięśnie, o których istnieniu nie miałaś pojęcia. 5. Spokojny akt miłosny - sposób na sen Nie możesz spać? Seks jest o wiele ciekawszy niż liczenie baranów, a świetnie potrafi rozładować napięcie. Gdy po stosunku w twoim ciele krążą neurohormony, to albo masz tyle wigoru, że chcesz jeszcze, albo zapadasz w głęboki sen. 6. Czuła noc - lek na przeziębienie Łapiesz często infekcje? Męczy cię katar? Możesz zażywać leki wzmacniające odporność i jeść czosnek, ale istnieje lekarstwo o lepszym smaku i zapachu. Kiedy się kochasz, w twoim ciele rośnie liczba białych krwinek (leukocytów) - bariery ochronnej przed infekcjami. Poprawia się metabolizm. Zbędne produkty przemiany materii są usuwane z organizmu i nie osłabiają go. 7. Gorące zbliżenie - wsparcie dla mózgu To mózg nakazuje produkcję enzymów i hormonów, które tak cudownie na ciebie działają. To on odbiera zmysłowe doznania - miliony połączeń nerwowych pracują nad tym, byś doznała rozkoszy. Mózg ma jednak wymagania - potrzebuje odżywiania przez dobrze dotlenioną krew, właśnie taką, jaka jest po uprawianiu seksu. Wydajność mózgu po erotycznych uniesieniach jest ogromna! Pamięć i koncentracja działają bez zarzutu. Przed tobą trudny egzamin? Zrób sobie przerwę na seks...