Dziewczyny co uważacie

Jestem w szczęśliwym związku z chłopakiem, jednak ostatnio trochę się psuje. Ale chodzi o jedna, konkretna sytuacje. Pare dni temu, powiedział że chce spędzić dzień z przyjacielem, który wrócił na tydzień do Polski. Wszystko byłoby fajnie, gdyby nie to, że gdy zapytałam co robią, to odpisał jedynie że jadą do innego miasta po auto. No dobra, wszystko okej. Zapytałam czy pojechali tylko we dwójkę, a wcześniej unikał tego tematu.. odpisał że pojechała z nimi dziewczyna tego jego przyjaciela i jej przyjaciółka.. Dodam, ze przez cały czas jak był z nimi, to nie miałam z nim prawie żadnego kontaktu. Gdy powiedziałam mu o tym, ze mnie takie jego zachowanie zabolało, to uznał ze jestem śmieszna i ze on nie zrobił nic złego. Co o tym myślicie?

To, że pojechał nie jest niczym strasznym ani problematycznym. Problemem jest to, że nie chciał Ci o tym powiedzieć. Albo to brak zaufania, albo okazałaś się kiedyś niepotrzebnie zazdrosna, albo coś jest na rzeczy np. dziewczyna mu się spodobała (co jednak nie musi do niczego dalej prowadzić, chyba, że facet jest niedojrzały), albo on sam czuł, że zrobił coś nie tak.

Chłopak był zajęty. Każdy potrzebuje trochę przestrzeni w związku i może na kilka godzin zejsc z telefonu. Moim zdaniem przesadzasz i za bardzo go osaczasz (jestem kobietą jak coś)