Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zabawki w salonie

Polecane posty

Gość gość

Dziewczyny jak to u Was wygląda? Po roczku syn na dobre zamieszkał w swoim pokoju, ale w salonie miał swój kącik z zabawkami. Ostatnio robiłam gruntowne porządki i zabawki powędrowały do pokoju syna na ten czas. I zastanawiam się jak to u innych jest przy takich większych dzieciach? Bo dopóki malutkie dziecko to wiadomo, że bujaczek/mata/ zabawki czyli miejsce gdzie jest dziecko muszą być w zasięgu wzroku mamy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn ma teraz ponad 2 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie jest tak że większośc czasu spędzamy w salonie z otwartą kuchnia. Syn (16 mies) ma 2 pudła zabawek pod ławą. Wiadomo że czasem cos przyniesie ze swojego pokoju gdzie też ma zabawki. Po całym dniu wrzucam wszystko do pudeł i śladu nie ma. Ogólnie nie ma zbyt wielu klekotow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam już 5 latka ale w salonie zabawek nie ma. Czasami przyniesiemy tutaj puzzle czy kredki ale jak skończymy to wynosimy do pokoju syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój dostał swój pokój jak miał 3 lata, od tej pory ma zabawki u siebie, do kuchniosalonu przynosił czasem np. kartki i pudełko kredek, ale zaraz po rysowaniu zabierał z powrotem. Teraz wszędzie jego gazetki i książki porozkładane, ale to w sumie tak jak nasze. Zabawek nie wynosił bo miał zakaz. Tyle że to było takie dziecko- odludek (właściwie dalej jest, ale mniej), zawsze lubił się bawić sam- tzn. lubi towarzystwo ale nie ma problemu z zabawą u siebie, w jego pokoju nikt go nie upominał za porozkładane klocki czy autka pod nogami, mógł sprzątać dopiero na wieczór, mógł zamknąć drzwi jak miał focha- więc lubił tam przebywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A my mamy zabawki w pokoju, w salonie, w kuchni i w łazience, tylko w korytarzu nie ma :-) Córka ma już cztery lata :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Syn 4 lata ma pokój na piętrze i ogólnie bawi się tam. Jak robię na parterze obiad czy coś innego i synek chce być blisko mnie to przynosi kilka zabawek które po zabawie lądują powrotem do jego pokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co wy, nie pracujecie a takie duze dzieci macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13:03 u mnie tak samo. Mam syna prawie 5 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×