Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mój b. przystojny kumpel odciągał ode mnie uwagę dziewczyn, znacie to uczucie?

Polecane posty

Gość gość

Posiadanie bardzo przystojnego kumpla ma swoje wady. Opiszę jedną z sytuacji, która mnie spotkała, a która uzasadnia to stwierdzenie. Do mojej znajomej podczas wakacji przyjechała jej 19 letnia bratanica z Niemiec. Nazwijmy ją Ewa. Znałem ją jeszcze jako gówniarę gdyż ona co roku przyjeżdżała na wakacje do swojej ciotki. Ona wyrosła na atrakcyjną,seksowną wysoką blondynkę o długich włosach. Ucieszyłem się.Chodziłem z nią do kawiarni i na prywatki organizowane w gronie moich znajomych z naszej paczki. Liczyłem też na intymne spotkania gdyż ona miała dość swobodny stosunek do spraw damsko- męskich- od 12 roku życia mieszkała w Niemczech. Dziewicą już nie była.Ona chciała jechać ze mną i tylko ze mną na weekend do Krakowa. Byłoby super. Nic jednak z moich planów nie wyszło. Plany runęły gdy poznałem ją z moim najlepszym kumplem. On był cholernie przystojny i miał ogromne powodzenie u dziewczyn. Ja nie narzekałem na powodzenie u dziewczyn, ale przy nim niestety wysiadałem. Moje powodzenie było takie na 4 w 6 stopniowej skali. Jego było 6/6. Ewa zwariowała na jego punkcie. Kurczę, jak mogłem tego nie przewidzieć? Ja jej już w ogóle nie obchodziłem. Doszło do tego, że gdy byłem z nią i jej rodziną na lodach, ona uciekła z kawiarni i zostawiła nas w kawiarni po to aby spotkać się z moim kumplem. Tego było za wiele. Upokorzyła mnie. Jej ciotka domyśliła się, że ona uciekła od nas na randkę z moim kolegą. Usunąłem się wtedy na bok. Do kolegi żalu nie miałem. Nie jego wina. Od tej pory oni spotykali się tylko we dwoje sam na sam. Chodzili też na imprezy, które jeden z moich kolegów urządzał w domu gdyż miał wolną chatę-rodzice wyjechali na wieś. Na imprezach całowali się i obmacywali. Po ostatniej imprezie przed wyjazdem Ewy do Niemiec byłem świadkiem długiego pożegnania mojego kumpla z nią. Oni całowali się, wręcz lizali przez 5 może więcej minut. Nie była to dla mnie komfortowa sytuacja. Gdyby nie kumpel byłbym na jego miejscu. Powinienem go schować w szafie na okres pobytu Ewy u ciotki. Czy ktoś z Was miał podobne problemy z powodu zbyt przystojnego, bliskiego kumpla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak samo maja kobiety posiadające sliczne przyjaciółki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego kobiety najczesciej na "przyjaciolki" wybierają sobie brzydsze od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W moim przypadku było na odwrót. Mojemu cholernie przystojnemu koledze zawdzięczam to, że poznałem piękną dziewczynę, która została moją żoną. Mój kolega zaproponował mi kiedyś spotkanie z dwiema dziewczynami, które dopiero co poznał. Jedna z nich podobała się jemu. Ja mogłem startować do drugiej. Okazało się, że ta druga była dużo ładniejsza od tej jego wybranki. Dziękowałem Bogu, że kolega wybrał tą mniej atrakcyjną. Miałem wolną rękę bez ryzyka konfliktu z kumplem z powodu tego że nam obu podobała się ta sama dziewczyna. Skończyło się na tym, że moja nowa znajoma została moją żoną. Kolega natomiast nawijał trochę z tą swoją, ale nie zaiskrzyło. Szukał swojej połówki jeszcze przez kilka lat. Do tego czasu zmieniał dziewczyny. Narzekał na brak stabilizacji z powodu tego, że nie mógł znaleźć tej jedynej i wyjątkowej dziewczyny, ale co sobie poużywał to jego. Zawsze będę pamiętał że to jemu zawdzięczam poznanie mojej drugiej połówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialem gorzej autorze. Moj przystojny kumpel obracal dziewczyne, ktora mi sie podobala. Nie masz pojeci jak sie czulem gdy zobaczylem filmik na ktorym on ja, ze tak powiem "jedzie w gardlo" teraz po 5latach ona sie odzywa i chce sie umowic na randke. Nie umiem juz o niej myslec jak o czlowieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.16 przestań a co to takiego, cipka nie mydło nie wymydli się kolego. Nauczyłam się tego od facetów. Mam dwóch kolegów takich bliskich i oni pokazali mi na czym życie polega :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.16 tamten ja kopnął w d...e to teraz nagle przypomniała sobie o Tobie. A wcześniej pewnie olewala Cie? Jeśli tak to daj sobie spokoj, miej honor, nie bądź jej opcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwnie piszecie. w ludziach opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.07 długo jesteście małżeństwem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15.07 dzieci macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22.09 Twoje pytania nie mają związku z tematem. Nadmieniam, że nie biorę udziału w dyskusjach po napisaniu komentarza. W drodze wyjątku odpowiem. Ślub braliśmy w 2002 roku. Mamy syna. Od siebie dodam, że mieszkamy w woj.małopolskim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×