Przerwa na karmienie piersią

Korzystacie lub korzystałyście z tego przywileju w pracy?

Kiedyś w mojej pracy korzystała jedna dziewczyna, ale było to dla reszty załogi dosyć uciążliwe. Ktoś zawsze musiał za nią zostać godzinę dłużej, albo przyjść wcześniej, a potem był problem żeby sobie wyegzekwować kasę za tą godzinę czy wybicie.

Ja korzystam. U mnie w firmie normalnie z tego korzystają. A że w zasadzie tylko ja i koleżanka kp to jakoś to firmy nie rozregulowuje. Reszta nie karmiła nie wie co traci :-P

Moja szwagierka korzystała. Wychodziła godzinę wcześniej z pracy. Chyba problemu nie było, bo korzystała z tego przywileju do 1,5 roku życia dziecka.

Moja córka ma 2 i pół roku i nadal korzystam.

Jesli dziecko potrzebuje trzeba korzystać z tego przywileju. NIe rozumiem narzekań że ta godzina pracy mniej dziennie tak straaaaaaaaaasznie rozreguluje pracę firmy, z jednej strony hejt na te co biorą 500 plus i nie pracują a z drugiej hejt na matki które chcą... być matkami i przez kilka-kilkanaście miesięcy nieco mniej pracuja :( https://www.tatento.pl/a/184/karmienie-piersia-dlaczego-warto

Dla tych mam, które mają wątpliwości w wykorzystywaniu czasu na karmienie piersią: "Mamie karmiącej piersią, po powrocie do pracy przysługują dodatkowe przerwy. Gdy Wasz wymiar wynosi od 4 do 6 godzin przysługuje Wam jedna przerwa w wymiarze 30 minut. Gdy pracujecie powyżej 6 godzin przysługują Wam 2 przerwy. Jeśli karmicie więcej niż 1 malucha długość przerw zostaje wydłużona do 45 minut. https://szkolarodzeniaprenalen.pl

Ja korzystam. Wychodzę godzinę wcześniej Przed powrotem z urlopu rodzicielskiego dostarczyłam zaświadczenie lekarskie o karmieniu piersią i złożyłam oficjalna prośbę o skrócenie czasu pracy.

Kurde dziewczyny jak ja się cieszę jak widze, że z tego korzystacie i życzę wam, żebyście nigdy na swojej drodze nie spotkały terrorystki laktacyjnej. Jeśli chcecie wiedzieć jak to było u mnie to zapraszam http://www.3xmama.pl/2018/06/27/karmienie-piersia-moje/

Ja nie rozumiem tej przerwy. Dla mnie byłaby zrozumiała gdyby kobieta faktycznie w tym czasie karmiła, a nie zawsze tak jest. Też miałam mamuśkę w pracy, która rozwalała niejako system. Bo albo przychodziła godzinę później albo godzinę wcześniej wychodziła- w zależności o której jej pasowało zrobienie zakupów lub załatwienie czegoś w urzędzie lub banku. W końcu szefowa zaproponowała żeby wykorzystywała te dwie przerwy i dziecko do karmienia przyprowadzała jej teściowa, która się dzieckiem opiekowała. No to foch, że ona w tych godzinach nie karmi, a laktatorem nie odciągnie.

gość wczoraj Dla tych mam, które mają wątpliwości w wykorzystywaniu czasu na karmienie piersią: "Mamie karmiącej piersią, po powrocie do pracy przysługują dodatkowe przerwy. Gdy Wasz wymiar wynosi od 4 do 6 godzin przysługuje Wam jedna przerwa w wymiarze 30 minut. Gdy pracujecie powyżej 6 godzin przysługują Wam 2 przerwy. Jeśli karmicie więcej niż 1 malucha długość przerw zostaje wydłużona do 45 minut. https://szkolarodzeniaprenalen.pl Owszem przysługuje , ale trzeba pamiętać aby złożyć wniosek/oświadczenie na taką przerwę. Często się również zdarza że pracodawca życzy sobie potwierdzenia takiego faktu od lekarza.

Ten przywilej mial sens jak macierzyński trwał 16 tygodni ale teraz ? Jak matka wraca do pracy dziecko ma ponad rok wiec niby o jakim powrocie do dziecka zeby nakarmić cyckiem my tutaj piszemy ? Najczęściej babki wychodzą wcześniej i jadą na zakupy i tak wygada to wasze kp .

nie musiałam robić przerw bo jak tylko cos zaczynalo sie dziać to stosowalam krem z motherlove i od razu było lepiej. A że karmiłam, do 8 miesiąca to musiałam się zabezpieczyć!