Praca fizyczna czy studia ?

Witajcie, od 5 miesięcy pracuję z moim chłopakiem w Anglii. Poznałam go w zeszłym roku i bardzo pokochałam. Rozum jednak podpowiada mi aby wrócić do Polski od października na studia. Nie ukrywam, że praca fizyczna mi nie odpowiada. Co zrobiłybyście na moim miejscu ? Z drugiej strony przeraża mnie zbliżający się Brexit, i że z tego powodu w przyszłości będę mieć problem z przekroczeniem granicy jeżeli teraz wrócę do Polski. Mojemu chłopakowi nie podoba się pomysł mojego powrotu na studia. Widywalibyśmy się prawdopodobnie kilka razy w roku ... Zresztą dla mnie taka rozłąka też byłaby bolesna i trudna :( . Rozmowy telefoniczne nie wystarczyłyby w naszym przypadku.

Studia. Wykształcenie jest ważne, nikt nigdy Ci go nie odbierze. Da też możliwość pracy umysłowej (a sama widzisz, że perspektywa pracy fizycznej do końca życie Ci nie odpowiada). Związki na odległość istnieją, jak faktycznie to prawdziwa miłość, to przetrwacie. Jak nie, to i tak prędzej czy później by się rozleciało, a będziesz mieć przynajmniej studia. Bo równie dobrze możesz zostać w Anglii, chłopak po 3-4 latach Cię zostawi dla innej i co wtedy? Zostaniesz sama, bez studiów i będziesz musiała pracować fizycznie, bo na rozpoczynanie wtedy 5-letnich studiów z różnych powodów może być za późno. Ja też kiedyś kogoś bardzo kochałam i dałabym wtedy sobie rękę za niego uciąć. Dobrze, że nikt nie próbował, bo dziś nie miałabym ręki. Pamiętaj, facet dziś jest, jutro go nie ma, a Ty musisz zdobyć niezbędne rzeczy, które dadzą Ci stabilność życiową i niezależność od kogokolwiek, czyli: wykształcenie, a w przyszłości pracę.

Po studiach i tak pewnie czeka Ciebie praca fizyczna.. zalezy jeszcze jakie studia. I czy w ogóle chcesz się kształcić, dla samej siebie czy dla zdobycia "prestiżowej" pracy, ale jak wspomniałam wyżej studia są w tym momencie nic nie warte. Na 100% się rozstaniecie. Na studiach poznasz nowych kolegów, inne prespektywy, Twój facet też przez te 3 czy 5 lat nie będzie ciagle wypłakiwał sie w poduszkę z tęsknoty za toba.

dziś tak, zależy jakie studia i czy podczas nich będzie odbywać praktyki, staże. No i sama się douczać w wybranym kierunku (by mieć jak największe umiejętności w przyszłej pracy). A nieraz jest tak w niektórych zawodach, że na wyższe stanowiska studia są potrzebne. Owszem, są zawody, do których nie trzeba studiów, np. grafik, informatyk, no ale nawet tam na wyższych szczeblach jest wymagane wykształcenie wyższe. x Może by się rozstali na odległość, może nie, znam związki, które dobrze sobie radzą na odległość. Ale nie ma też pewności, że mieszkając razem w Anglii nie rozstaliby się za jakiś czas/kilka lat. I wtedy dziewczyna zostaje z niczym. W pewnym momencie życia czlowiek rozumie, że nie samą miłością się żyje. Pytanie też - czemu chłopak nie może wrócić do Polski i pracować gdzieś tutaj, też fizycznie? Ok, w Anglii więcej płacą, ale mógłby się "poświęcić" dla miłości tak jak to jest wymagane od autorki (że ma się poświęcić, zrezygnować z marzeń o studiach i pracy tylko dlatego, by być blisko chłopaka, który znając życie, sam wpadł na pomysł wyjazdu i ciągnął tam autorkę).

Jak skonczy po studiach na tyrce za najnizsza krajowa napewno sie "dorobi" :D