samotność jest lepsza od związku

Poważnie rodziny są największym źródłem patologii. Gdzie jest więcej patologii niż w rodzinach, ta wszechogarniająca propaganda związków jest żenująca i przede wszystkim kłamliwa.

większość ludzi byłaby bardziej szczęśliwa żyjąc samemu niż w związku. Zwłaszcza dla kobiet, co jest niby fajnego w byciu służącą i sprzątaczką faceta ?

ale w zwiakzu sie łatwiej zyje niz samej sie utrzymać za 1530 zl... i faceci sa oprani, najedzeni, wysprzatane maja w zwiazku, uprasowane, wyleczeni sa bez tego syf i malaria

ale nie trzeba konia walić bo ci laska zrobi loda

najlepsza baba to własna graba

związki to kupa g****a a faceci to niedorozwinięte dzieci

Facetowi kobieta nie jest do niczego potrzebna. To tylko kula u nogi. To baby zginęłyby bez nas jak przysłowiowa ciotka w Czechach:D Lepiej być samemu niż z roszczeniowym pasożytem:p

Nie sądzę bo większość ludzi woli wiązać się z kimkolwiek bo przecież samemu być nie wypada. Tak bardzo się boją samotności. Wiadomo że raźniej robić wszystko we dwoje ale żeby być z kimś bo tak mimo że się ciągle narzeka że mąż jest c*****y to ja nie wiem co pod kopułą trzeba mieć.

ale w zwiakzu sie łatwiej zyje niz samej sie utrzymać za 1530 zl... X A co to, kobieta z definicji zarabia grosze? i faceci sa oprani, najedzeni, wysprzatane maja w zwiazku, uprasowane, wyleczeni sa bez tego syf i malaria X To faktycznie plus bycia w związku z punktu widzenia kobiety

"Nie sądzę bo większość ludzi woli wiązać się z kimkolwiek bo przecież samemu być nie wypada." - no właśnie to kultura nam wmawia cały czas że nie wypada mimo że kobieta ma wtedy gwarancję że ma spokój i żaden pijak nie będzie jej zdradzał, kompromitował albo bił.

Złóż wniosek o pożyczkę 0%, akceptujemy wszystkie wnioski, http://e-m2m.pl/5b050ed85cb83 .

faceci są żenujący lepiej się trzymać z dala od nich

Podobnie faceci powinni się trzymać z dala od głupich bab:p

Od głupich z pewnością. Ale wy takie wręcz preferujecie bo są łatwe w obsłudze.

to prawda zwiazki sa do d**y same problemy z tym sa

wiekszosc malzenstw jest nieudana

Większość nastolatków ma trądzik.

Większość mniejszości jest mniejszością większości. Ktoś ma jeszcze jakiś durny banał do napisania, czy kończymy zabawę?

dlaczego kobiecie się współczuje kiedy odpowiada że nie ma faceta ? i te pocieszenia "znajdziesz sobie" jakby życie bez faceta było zbrodnią lol

to prawda www.youtube.com/watch?v=V1uNg_GeUsM

Nie jestem przegranym prawikiem bo jestem kobietą :D a po drugie może któraś kobieta przejrzy na oczy, bo kobietom pierze się mózgi że muszą być w związku. A potem często mają dziecko rozwód i są znacznie bardziej nieszczęśliwe niż jakby żyły samotnie.

dziś Być w rodzinie patologicznej to dramat ale być samotnym to już jest klęska życiowa.

zależy od osobowości to chyba nadpobudliwi ekstrawertycy nie mogą być sami ze sobą pół godziny, bo zaczynają świrować. Mieliście ( a może sami byliście ) takimi nadpobudliwymi pop*****leńcami w szkole ? to właśnie tacy ludzie nie mogą być samotni, bo zczynają świrować.

ja mam ok. 70% - 80% introwersji i w samotności odżywam, w ogóle ekstrawertyków powinno się izolować społecznie są główną przyczyną nieszczęść :D a zwłaszcza ekstrawertycznych mężczyzn

Uwaga co jest lepsze według kobiet: bycie samemu i wolność, czy bieda 5 dzieci i bycie z pijakiem bez pieniędzy ? najwyraźniej dla kobiet lepszy jest związek z pijakiem a samotność to najgorsze zło na świecie.

dużo na kafeterii jest wątków mój mąż to pijak, czyli taka jest prawda kobiet wyjdą za pijaka za kogokolwiek byle nie być samemu ze sobą (?) ok...

Poszperajcie w tym temacie w Internecie. Sądzę, że to może być naprawdę bardzo dobre rozwiązanie.

Można nie być w żadnym związku, a mimo wszystko nie czuć się samotnym. Przecież oprócz związków damsko-męskich mamy inne relacje, np. znajomych, przyjaciół, kolegów, koleżanki.

związki to g****o

Ja nigdy nie byłam w żadnym związku, nie uważam żeby było warto. Jestem z siebie dumna, że utrzymuję się sama w przeciwieństwie do wszystkich koleżanek, które zhandlowały swe otwory. Jestem od nich lepsza. Żyję godnie, nie to co one. Gardzę nimi wszystkimi.